Śmierć odległości

Hasło społeczeństwa informacyjnego stało się sloganem, na którym największy kapitał zbijają do tej pory politycy i publicyści. Trudno określić, co ono w rzeczywistości oznacza. Toteż cenna jest każda rzetelna i wyważona analiza globalnych zjawisk końca wieku. Do tej kategorii opracowań należy raport specjalny brytyjskiego tygodnika The Economist, poświęcony telekomunikacji. Jego autor, Frances Cairncross analizuje wszystkie aspekty decydujące o rozwoju przemysłu i jego wpływie na nasze życie.

Hasło społeczeństwa informacyjnego stało się sloganem, na którym największy kapitał zbijają do tej pory politycy i publicyści. Trudno określić, co ono w rzeczywistości oznacza. Toteż cenna jest każda rzetelna i wyważona analiza globalnych zjawisk końca wieku. Do tej kategorii opracowań należy raport specjalny brytyjskiego tygodnika The Economist, poświęcony telekomunikacji. Jego autor, Frances Cairncross analizuje wszystkie aspekty decydujące o rozwoju przemysłu i jego wpływie na nasze życie.

Przemył telekomunikacyjny zmienia się. Trwa demonopolizacja i deregulacja na skalę globalną. Należy jednak odróżniać zapisy prawne od rzeczywistości. Potrzeba będzie jeszcze co najmniej 10 lat zanim zaczniemy mówić o wymiernych skutkach otwarcia rynku.

Istotne dla przyszłości telekomunikacji są też zmiany technologiczne. Branża ta przywykła przez dziesiątki lat, że zajmuje się głównie sprzedażą dostępu do infrastruktury, gdzie technologia wydawała się ustalona raz na zawsze. Tymczasem w ciągu ostatnich dwudziestu lat pojawiły się trzy innowacje, które zmieniają oblicze telekomunikacji - faks, telefonia komórkowa i Internet.

Obecnie najmodniejszym tematem jest Internet i jego zagrożenie dla klasycznej telekomunikacji. Kwestię tę Cairncross zbywa porównaniem: „W czasie gdy telefonia internetowa zarobiła 2 mln USD, międzynarodowe seks-linie telefoniczne przyniosły 2 mld”. Jego zdaniem, nie ulega natomiast wątpliwości, że najwięcej pieniędzy telekomunikacja zarobi na dynamicznie rosnącym rynku telefonów komórkowych. Koszty związane z budową infrastruktury komórkowej są mniejsze niż fundusze przeznaczone na kable dla telefonii klasycznej. Obecna dysproporcja cenowa na niekorzyść komórek jest konsekwencją chorej legislacji i polityki koncesyjnej.

Zachodzące obecnie w telekomunikacji przemiany muszą doprowadzić do głębokich zmian społecznych. Nowe techniki komunikacyjne przyczynią się do rzeczywistej globalizacji rynku - tanie technologie telefonii satelitarnej i bezprzewodowej spowodują, że w grze rynkowej będą uczestniczyć również mieszkańcy regionów świata oddalonych od tradycyjnych ośrodków cywilizacyjnych. Wzrośnie zaufanie w biznesie, ponieważ zwiększy się możliwość szybkiej weryfikacji partnera. Pojawią się również skutki negatywne, jak ułatwienie ingerencji w życie prywatne.

The Economist, 13 września 1997 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200