Warto inwestować w czasach spowolnienia

VI Kongres SAP Polska - zorganizowany pod hasłem Właśnie teraz. Działać i wygrywać - miał przede wszystkim, zgodnie z hasłem przewodnim, zaszczepić w uczestnikach przekonanie, że spowolnienie gospodarcze jest dobrym okresem na inwestycje i poprawę efektywności działania przedsiębiorstw.

VI Kongres SAP Polska - zorganizowany pod hasłem Właśnie teraz. Działać i wygrywać - miał przede wszystkim, zgodnie z hasłem przewodnim, zaszczepić w uczestnikach przekonanie, że spowolnienie gospodarcze jest dobrym okresem na inwestycje i poprawę efektywności działania przedsiębiorstw.

Gdyby organizatorom kongresu rzeczywiście udało się przekonać do tego hasła klientów, SAP mógłby liczyć na kolejny udany rok, przekraczając odnotowany w 2001 r. wzrost przychodów na poziomie 26%.

Firma ponownie zapowiedziała ekspansję na rynek bankowo-finansowy, stając do konkurencji z Oracle Applications i producentami bankowych systemów transakcyjnych oraz administracji publicznej. W tym właśnie celu SAP podpisał przed kilkoma miesiącami umowę z ComputerLandem.

Fortuna kołem się toczy

W zorganizowanym w pierwszym dniu SAP Forum panelu dyskusyjnym wzięli udział Dariusz Rosati, członek Rady Polityki Pieniężnej, Henryka Bochniarz, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych, Kurt Montgomery, dyrektor ds. strategii operacyjnej Amica Wronki SA, i Tomasz Sielicki, prezes zarządu ComputerLand SA. Dyskutanci starali się przede wszystkim rozstrzygnąć kwestię, czy rzeczywiście można mówić o kryzysie polskiej gospodarki.

Henryka Bochniarz zauważyła, że spowolnienie wzrostu polskiej gospodarki jest dostrzegalne od 1995 r., ale dopiero teraz nastąpił tak poważny spadek po- pytu i niepokojący, znaczny spadek inwestycji, również inwestycji zagranicznych, wskutek spowolnienia prywatyzacji i zmniejszenia się poziomu konkurencyjności Polski, jako kraju walczącego o inwestorów globalnych. To pierwszy naturalny cykl koniunkturalny po 1989 r. i polscy przedsiębiorcy - również działający w szybko do tej pory wzrastającej branży teleinformatycznej - nie są do niego przygotowani psychicznie.

Sen zimowy

Działania małych i średnich przedsiębiorstw wskazują na to, że ich właściciele albo zamierzają "przespać" okres dekoniunktury, albo popadają w nastroje fatalistyczne, stwierdzając, że w obliczu niekorzystnych zjawisk makroekonomicznych nie są w stanie efektywnie i rentownie zarządzać firmą. Zgodnie z danymi IDC, polski rynek IT wzrósł o kilka procent, podczas gdy w latach poprzednich rósł co najmniej o kilkanaście.

"Kryzys jest, bo o nim mówimy, niezależnie od tego, czy słowo kryzys znajduje uzasadnienie we wskaźnikach makroekonomicznych. Obawiam się, że powrót przedsiębiorców do aktywnego działania może być bardzo trudny" - stwierdziła Henryka Bochniarz. "Jeśli kryzys jest efektem stanu umysłu, to nie ekonomiści powinni się nim zajmować" - mówił Dariusz Rosati.

Róbmy swoje

Dariusz Rosati zauważył, że w przeciętnych cyklach koniunkturalnych okresy recesji są znacznie krótsze niż ożywienia i być może polska gospodarka najgorsze ma już za sobą. Tylko Kurt Montgomery rozsądnie zwrócił uwagę, że przedsiębiorcy zbyt wiele uwagi poświęcają analizie gospodarki, na którą nie mają wpływu, a zbyt rzadko zadają sobie pytanie, czy dziś robią lepiej to, co robili wczoraj.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200