Klimat do przetwarzania
- 11.03.2002
Budowa systemu klimatyzacyjnego dla centrum danych wymaga podejścia systemowego. Wiąże się zazwyczaj z kompromisem między wydajnością cieplną urządzeń, ich trwałością, a także wielkością zajmowanej przez nie powierzchni. Czynników komplikujących proces optymalizacji rozwiązania jest jednak znacznie więcej.
Budowa systemu klimatyzacyjnego dla centrum danych wymaga podejścia systemowego. Wiąże się zazwyczaj z kompromisem między wydajnością cieplną urządzeń, ich trwałością, a także wielkością zajmowanej przez nie powierzchni. Czynników komplikujących proces optymalizacji rozwiązania jest jednak znacznie więcej.
Większość producentów sprzętu przeznaczonego do montowania w szafach przemysłowych zaleca, by temperatura powietrza w pomieszczeniach oscylowała wokół 24<sup>o</sup>C. Optymalne, graniczne wartości temperatury wahają się z reguły o 2, 3<sup>o</sup>C. Im węższy jest ten zakres, tym precyzyjniejsze i - co za tym idzie - droższe systemy są potrzebne do utrzymania właściwej temperatury i wilgotności. Przekroczenie optimum nie oznacza awarii, serwery bowiem mogą działać nawet w temperaturze 30-350<sup>o</sup>C, lecz tylko przez krótki czas. Efektem podwyższenia temperatury może być spowolnienie pracy urządzeń wskutek wydłużenia czasu, potrzebnego na korekcję większej liczby błędów.
Policzyć ciepło
Punktem wyjścia przy wyborze rozwiązania klimatyzacyjnego dla centrum danych jest kalkulacja całkowitego zysku ciepła w pomieszczeniu. W praktyce proces ten polega na zsumowaniu maksymalnych mocy roboczych wszystkich urządzeń, jakie będą instalowane w pomieszczeniu, w perspektywie co najmniej kilku lat. Największym źródłem ciepła są urządzenia: serwery, przełączniki, macierze dyskowe itd. Ich moc cieplna określana w watach (W) jest zawsze podawana w dokumentacji.
Bilans cieplny powinien także dotyczyć: elektrycznych paneli dystrybucyjnych, oświetlenia, nasłonecznienia i ciepła przenikającego z sąsiednich pomieszczeń. Zyski ciepła pochodzące z zewnątrz można policzyć wg uproszczonego wzoru: Q = S x K x DTr. S - to powierzchnia ścian wyrażona w m2, K - współczynnik przenikania ciepła dla ściany liczony w W/m2, DTr - wyrażona w stopniach Celsjusza różnica temperatury w pomieszczeniu klimatyzowanym a światem zewnętrznym. W praktyce wzór jest nieco bardziej skomplikowany: dla ścian zewnętrznych i dachów bierze się pod uwagę także usytuowanie geograficzne ściany, uwzględnia pory roku i porę dnia.
Jeżeli w klimatyzowanym pomieszczeniu mają na stałe przebywać ludzie, wydzielane przez nich ciepło również powinno być uwzględnione w obliczeniach. "Wartość zysków ciepła zależy od rodzaju wykonywanej pracy. Dla osób wykonujących pracę siedzącą przy komputerze można przyjąć wartość 200 W, natomiast w przypadku wykonywania niezbyt męczących prac fizycznych, takich jak wymiana elementów w urządzeniach umieszczonych w szafie przemysłowej, wartość tę trzeba zwiększyć do ok. 300 W" - mówi Jacek Kowalski z firmy Zechik sp. z o.o. z Warszawy, specjalizującej się w budowaniu instalacji klimatyzacyjnych.
W przypadku serwerowni trzeba też wyliczyć wskaźnik średniego obciążenia mocą, porównując potencjalną łączną wartość zainstalowanej mocy z całkowitą powierzchnią pomieszczenia. Za obciążenie małe przyjmuje się wskaźnik nie przekraczający 200 W/m2 Obciążenie cieplne rzędu 200-500 W/m2 uważa się za średnie, natomiast gdy wskaźnik przekracza 500 W/m2, obciążenie jest uznawane za duże. Konkretnej wartości wskaźnika nie należy z góry traktować jako "dobra" bądź "zła". Jego wielkość wskazuje jedynie, jak duże są potrzeby w zakresie klimatyzacji, a więc także na to, jakiej klasy rozwiązanie klimatyzacyjne należy zastosować.
Dopiero ostateczne obliczenia łącznych zysków ciepła całego pomieszczenia stają się podstawą do wyboru klimatyzatorów.