Wiele platform kontra wiele języków

Platformy Java i .Net, antagonizowane przez producentów, mają wiele cech wspólnych.

Platformy Java i .Net, antagonizowane przez producentów, mają wiele cech wspólnych.

W Javie występuje maszyna wirtualna JVM, a w .Net środowisko uruchomieniowe CLR. Technologii Java Server Pages odpowiada ASP.Net. I Java i .Net oddzielają komponenty i programy od systemu operacyjnego. "Przyglądając się obu architekturom, łatwo wykazać punkty wspólne. Różnica przejawia się w tym, że Java w odróżnieniu od .Net nie wykorzystuje w pełni możliwości systemu operacyjnego. Za to zachowuje wieloplatformowość" - mówił David Chappel, konsultant współpracujący ze Stanford University i z wieloma firmami, m.in. Compaq, Microsoft. Ta ostatnia firma zaprosiła go do Warszawy z okazji premiery Visual Studio .Net.

Platformy zaufania

W opinii gościa Microsoftu atutem .Net jest możliwość współpracy fragmentów napisanych w różnych językach. David Chappel podkreślał, że fundamentem .Net jest wspólny system typów CLS. To on wymusza, by język programowania dostosował się do określonych ustawień, a zwłaszcza semantyki obiektów. Tak więc C++ nigdy nie będzie językiem "rodzimym" dla platformy .Net, chociażby dlatego że pozwala na wielokrotne dziedziczenie. Tak samo COBOL.Net będzie co najwyżej przypominać C# (podstawowy język .Net).

C# jest podobny do Javy, dodaje m.in. atrybuty i właściwości. Jednak pozwala na pisanie "niebezpiecznego" kodu, odwołującego się do pamięci, co w Javie jest niemożliwe.

David Chappel podsumował rozwój technologii tzw. enterprise. W 1996 r. powstała platforma Windows DNA (MTS, potem nazwany COM+, oraz pierwsze wersje ASP i ADO). Równocześnie Sun opracował część "kliencką" Javy, m.in. aplety. Dwa lata później Sun przedstawił specyfikację filarów rozwiązań enterprise - J2EE, EJB, JSP i JDBC. Obecnie Microsoft prezentuje .Net. Naturalne jest pytanie o kolejny krok Suna.

David Chappel podkreślał, że wybór platformy w rzeczywistości zależy od czynników pozatechnologicznych. "Wybór .Net lub Javy wiąże się z wyborem dostawcy, któremu ufa dane przedsiębiorstwo - czy będzie to Microsoft, IBM, czy BEA" - podsumował.

Czy na rynku jest miejsce dla produktów open source? "Nie wierzę, by w ramach open source mogła powstać architektura konkurencyjna wobec tak skomplikowanych rozwiązań, jak .Net Framework" - powiedział David Chappel.

Nie tylko o gospodarzu

David Chappel zwrócił uwagę na niedocenianą rolę IBM na rynku systemów operacyjnych. Jego zdaniem, IBM stanie się niedługo głównym dostawcą technologii linuxowych. Bazując na zaufaniu klientów, sięgającym jeszcze czasów supremacji potężnych mainframeŐów, system "IBM Linux" będzie oferowany przedsiębiorstwom jako rozwiązanie, któremu wsparcie na najwyższym poziomie zapewnia największa firma IT.

Pytany o rolę standardów w rozwoju oprogramowania David Chappel podzielił dość powszechną opinię o kryzysie ciał i komitetów standaryzacyjnych. Głównym zarzutem jest ich opieszałość i brak elastyczności. Według D. Chappela, który był członkiem różnych komitetów, nietypowy model standaryzacyjny, który przyjęto dla SOAP i API Javy, jest najskuteczniejszy. SOAP został opracowany przez Microsoft, a jego specyfikację udostępniono publicznie. Sun z kolei powołał quasi-komitet, którego główną rolą jest zgłaszanie propozycji rozwoju API, ale to twórcy Javy podejmują ostateczne decyzje. Równocześnie powstaje wiele niestandardowych API. Wprawdzie specyfikacja J2EE 1.3 nie zawiera mechanizmów obsługi SOAP, ale wiele firm oferuje własne biblioteki realizujące odpowiednią funkcjonalność.

Odmiennie, w bardziej sformalizowany sposób, prowadzona jest standaryzacja ebXML, konkurencyjnego wobec SOAP. Prowadzą ją niemal ci sami ludzie, którzy pracowali nad SQL 3 i CORBA. Rodzący się od ponad roku standard dopiero teraz doczekał się kilku implementacji. W efekcie wszyscy liczący się dostawcy architektury związanej z usługami Web, nie czekając na ebXML, zdecydowali się wspierać SOAP.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200