Wyścig z czasem

Gordon Moore, współzałożyciel Intela, zauważył, że co półtora roku podwaja się wydajność procesorów. Dzięki temu, że to tzw. prawo Moore'a sprawdza się już od ponad 20 lat, Intel nadaje tempo rozwojowi rynku.

Gordon Moore, współzałożyciel Intela, zauważył, że co półtora roku podwaja się wydajność procesorów. Dzięki temu, że to tzw. prawo Moore'a sprawdza się już od ponad 20 lat, Intel nadaje tempo rozwojowi rynku.

Wyścig z czasem

Założyciele Intela. Od lewej: Gordon Moore i Bob Noyce

Intel nie powstał w garażu, jak wiele firm w Dolinie Krzemowej. Miejscem, w którym narodził się pomysł założenia firmy, był ogród efektownego domu w Mountain View w Kalifornii. Dwaj przyszli założyciele firmy: Bob Noyce i Gordon Moore oraz Andy Grove, który przeniósł się do Intela później, wymieniali uwagi na temat przyszłości firmy Fairchild, w której wówczas wszyscy pracowali. Doszli do wniosku, że perspektywy rozwoju ferrytowych pamięci magnetycznych Fairchild są niepewne. Podjęli ryzykowną jak na owe czasy decyzję: chcieli zastąpić pamięci ferrytowe technologią półprzewodnikową. Półprzewodniki kosztowały jednak ponad 100 razy drożej niż pamięci ferrytowe tej samej pojemności. Moore i Noyce ocenili rynek na 25 mln USD w ciągu najbliższych 5 lat. W roku 2000 obroty Intela przekroczą 30 mld USD.

Od kalkulatora

Pierwszy mikroprocesor Intela opracowano w 1969 r. Japońska firma Busicom zamówiła 12 różnych układów do produkowanych przez siebie kalkulatorów. Pracujący w Intelu inżynier Ted Hoff zaprojektował jeden układ integrujący wszystkie 12 funkcji, których potrzebował Busicom. Po dwóch latach Gordon Moore uznał układ Hoffa za najbardziej rewolucyjny produkt w historii ludzkości. W branżowym czasopiśmie Electronics News z 1971 r. mikroprocesor nazwany 4004 reklamowano sloganem: "Nowa era elektroniki układów scalonych".

Wyścig z czasem

Wieloletni prezes Intela Andy Grove

Prawa do procesora 4004 miał Busicom. Kiedy Japończycy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej, Intel odkupił od nich prawa do swojego wynalazku. W tym czasie powstawał już kolejny mikroprocesor 8008, zamówiony przez firmę Computer Terminal (przyszły Datapoint). Zleceniodawca odrzucił jednak 8008 z powodu zbyt małej wydajności, Intel więc zadecydował, że samodzielnie wprowadzi układ na rynek. Pomysł okazał się znakomity, gdyż 8008 rozpoczął długą karierę procesorów 80xx, kontynuowaną aż do współczesnych Pentium III.

Tak naprawdę firma zaistniała dopiero w 1974 r. wraz z opracowaniem pierwszego procesora powszechnego użytku 8080, który ustanowił standardy rynkowe. Zastosowany przez Digital stał się podstawą wielu konstrukcji. Opracowany w 1978 r. 16-bitowy procesor 8086, dziesięć razy wydajniejszy od 8080, miał zdominować rynek mikroprocesorów. Nie było to jednak łatwe, gdyż szczytowym osiągnięciem techniki półprzewodnikowej był wówczas mikroprocesor Motorola 6800, odbierający rynek produktom Intela.

Operacja Crush

Na początku lat 80. rozpoczęła się kampania o nazwie Crush, mająca na celu przekonanie inżynierów do korzystania z układów scalonych Intela. Dziesiątki seminariów i tony dokumentacji technicznej miały doprowadzić do upowszechnienia tych procesorów. Na skutek wielkiej kampanii marketingowej, w 1984 r. sprzedano 9 razy więcej procesorów 8086 niż 6800 Motoroli. IBM był już o krok od wybrania procesora Motoroli dla pierwszych swoich komputerów PC, ale ostatecznie Big Blue wykupił 12% udziałów Intela (zachował je do 1987 r.).

Sukcesy marketingowe nie wpłynęły jednak korzystnie na sytuację finansową firmy. Rozpętała się rywalizacja między producentami, która doprowadziła do znacznych obniżek cen półprzewodników. Najbardziej nieudany był dla Intela rok 1986 - zmalała liczba zamówień, spadły obroty, a zyski wyniosły tylko 2 mln USD. Firma musiała przeprowadzić restrukturyzację. Zamknięto 7 fabryk, zaprzestano produkcji pamięci i zwolniono 3 tys. pracowników. Na szczęście dla Intela przebojem rynkowym stał się 32-bitowy procesor 386. Ponad 30 dużych producentów zastosowało go w swoich komputerach.

W latach 90. lawinowo rosnące zapotrzebowanie na procesory spowodowało, że Intel stał się maszynką do robienia pieniędzy. W 1990 r. obroty firmy wynosiły 4 mld USD, w 1994 r. już 11,5 mld USD. Podobnie kształtowały się zyski: od 17% w 1991 r., przez 22% w 1995 r., po 23% w 1998 r. Intel zapanował nad światowym rynkiem PC. W 1994 r. zirytowany Eckhard Pfeiffer, szef Compaqa, zarzucił Intelowi, że przedkłada własne interesy nad interesy klientów. Kampania reklamowa "Intel inside", rozpoczęta w 1991 r., spowodowała rozpoczęcie dochodzenia przez komisję handlu FTC (Federal Trade Commission), podejrzewającej firmę o nielojalne praktyki w stosunku do klientów. Dochodzenie zakończyło się w 1999 r. uniewinnieniem Intela.

Co jakiś czas któraś z firm stara się uszczknąć kawałek z imperium Intela, ale od kilku lat próby te kończą się niepowodzeniem. Intel zaś ciągle szuka nowych rynków.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200