Dyski szybsze od rynku

Od roku 1957, gdy pojawił się pierwszy dysk magnetyczny IBM RAMAC, gęstość zapisu danych wzrosła 17 mln razy. Co roku gęstość zapisu danych się podwaja.

Od roku 1957, gdy pojawił się pierwszy dysk magnetyczny IBM RAMAC, gęstość zapisu danych wzrosła 17 mln razy. Co roku gęstość zapisu danych się podwaja.

Światowy rynek dysków 3,5"

W I połowie 2001 r. liderem rynku dysków twardych był Maxtor. W Polsce firma ta nie może pochwalić się podobnymi sukcesami.

Firma

Maxtor 36,0%

Seagate 23,0

Western Digital 16,0%

IBM 9,7%

Fujitsu 8,5%

Samsung 7,3%

<font size="1">Źródło: IDC

Gęstość zapisu w masowo produkowanych napędach wynosi obecnie ok. 40 GB/talerz. Typowy dysk przeznaczony dla serwerów lub PC, który składa się z 1-4 talerzy 3,5", ma minimalną pojemność 20 GB (1 talerz zapisywany jednostronnie), a maksymalną 160 GB (4 talerze z zapisem dwustronnym). Przypuszczalnie już w połowie 2002 r. gęstość zapisu osiągnie poziom 80 GB/talerz.

Wolniejszy postęp można zaobserwować w dziedzinie szybkości transmisji danych i dostępu do informacji zapi- sanych na dyskach. Powszechnie stosowanymi interfejsami są dzisiaj: Ultra ATA/100 (szybkość 100 MB/s) i Ultra160 SCSI (160 MB/s); w notebookach jest wykorzystywane jeszcze złącze ATA/66 (66 MB/s). Ale i w tej dziedzinie producenci przygotowują nowości: interfejs ATA/133 (133 MB/s, opracowany obecnie głównie przez Maxtor), SCSI - Ultra320 (320 MB/s). W drugiej połowie roku pojawią się komputery wyposażone w interfejs szeregowy nowej generacji Serial ATA (ok. 150 MB/s w pierwszej wersji).

Średni czas dostępu do danych wynosi ok. 3 ns (w zaawansowanych dyskach o prędkości obrotowej 15 tys. obr./min, które są przeznaczone dla wysokiej klasy serwerów), 6-10 ns w napędach dla zwykłych PC (5400-7200 obr./min) i ok. 12 ns w dyskach instalowanych w notebookach.

Czym dysk zapełnić?

Wzrost gęstości zapisu i pojemności dysków wyprzedza potrzeby większości użytkowników. W zastosowaniach biurowych trudno jest efektywnie wykorzystać dysk 20 GB, najmniejszy z obecnie oferowanych. Pojemność rzędu kilkudziesięciu gigabajtów to za dużo nawet dla miłośników multimedialnej rozrywki. Dysk o pojemności 100 GB pozwala na zapis blisko 8 godz. nie skompresowanego nagrania wideo, 25 tys. 4-minutowych plików MP3 w wysokiej jakości lub 10 tys. cyfrowych zdjęć wykonanych aparatem o rozdzielczości 3,3 megapiksela.

Błędem jednak byłoby sądzić, że wysiłek producentów dążących do ciąg- łego wzrostu pojemności idzie na marne. Wzrost gęstości zapisu ma istotny wpływ na dwa zastosowania dysków: w przenośnym sprzęcie elektronicznym oraz sieciowych systemach pamięci masowych. W pierwszym przypadku umożliwia miniaturyzację dysków i ich wykorzystanie jako pamięci o dużej pojemności. Masową produkcję takich napędów uruchomiły już IBM i Toshiba. Pierwsza z tych firm oferuje m.in. jednocalowe dyski MicroDrive o pojemności 1 GB, które są wyposażone w interfejs CompactFlash Type II i mogą współpracować z aparatami fotograficznymi, palmtopami lub notebookami. Toshiba natomiast opracowała dyski 1,8", które dotychczas były dostępne w wersjach o pojemności: 2 i 5 GB, na przełomie lutego i marca br. mają się pojawić modele 10 i 20 GB. Napędy te są instalowane w przenośnych urządzeniach elektronicznych (np. odtwarzaczach MP3), ale oferowane też w wersjach z uniwersalnym interfejsem PC Card Type II (PCMCIA).

W serwerach i pamięciach masowych SAN lub NAS, gdzie napędy dyskowe zajmują wiele miejsca, wzrost upakowania danych powoduje zmniejszenie wymiarów tych urządzeń. Najnowszy model serwera pamięci masowej Maxtor MaxAttach NAS 4300 ma pojemność 640 GB przy wysokości zaledwie 1U.

Słabnący popyt

Szybkiemu rozwojowi technologii na razie nie towarzyszy wzrost rynku. Według raportów publikowanych przez IDC, na największym rynku amerykańskim w roku 2001 nastąpił aż 18-proc. spadek sprzedaży pamięci masowych. Prognozy na br. wskazują 1,7-proc. spadek obrotów na świecie. W związku z tym dostawcy napędów starają się promować nowe zastosowania swoich produktów, a niektórzy wycofują się z wytwarzania dysków.

Polski rynek dysków w 2001 r.

Według szacunkowych danych, w ub.r. przodujące pozycje pod względem wielkości sprzedaży zajmowały Seagate i Samsung. Na świecie koreańska firma zamyka stawkę producentów dysków.

Firma

Seagate 42-45%

Samsung 27-30%

Maxtor 9,1-10,7%

Western Digital 7,6-8,2%

IBM 4,6-4,9%

Fujitsu 4,6-4,9%

<font size="1">Źródło: Informacje własne i firm

Niedawno Maxtor przejął Quantum. Zrezygnowanie z produkcji 3,5" dysków najpopularniejszych w PC i serwerach z kolei zapowiedziała Fujitsu (jedną z fabryk tej firmy kupił już Western Digital). W efekcie na rynku pozostaje tylko pięć firm: Maxtor, Seagate, Western Digital, IBM i Samsung. Uzupełniają je Toshiba i Fujitsu, które kierują 2,5"dyski na rynek notebooków. Czy w 2002 r. znów ubędzie konkurentów? Jeśli nie nastąpi istotny wzrost popytu, to - wg niektórych analityków - kolejną firmą, która wycofa się z produkcji, może być koreański Samsung.

Jednocześnie rośnie rynek sieciowych pamięci masowych NAS i SAN (wg IDC - o 8,3% w 2001 r.). Dlatego prawie wszyscy producenci dysków wprowadzają do oferty tego typu urządzenia. Oznacza to jednak przede wszystkim przystosowanie do aktualnych tendencji, ale niekoniecznie wzrost obrotów - wykorzystanie serwerów SAN i NAS z reguły powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na pamięć masową, instalowaną dotychczas w komputerach pracujących w sieci, a także umożliwia ograniczenie nadmiarowych zasobów pamięci w lokalnych serwerach.

Wszyscy z wymienionych producentów są reprezentowani w Polsce, choć układ sił między nimi jest inny niż na świecie. Olbrzymią popularnością cieszą się u nas dyski Seagate, czego odzwierciedleniem jest ponad 40-proc. udział w rynku. Również Samsung ma w Polsce wyjątkowo wysoką pozycję. Z kolei Maxtor sprzedaje w Polsce znacznie mniej niż w innych krajach.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200