Kowal zawinił, Cygana powiesili

UOP rozpocznie śledztwo w sprawie budowy systemu zarządzania i kontroli w rolnictwie IACS.

UOP rozpocznie śledztwo w sprawie budowy systemu zarządzania i kontroli w rolnictwie IACS.

Posiedzenie rządu z 5 lutego br. zamieniło się w sąd nad budową zintegrowanego systemu zarządzania i kontroli w rolnictwie (tzw. IACS). W toczącym się od ubiegłego roku sporze między Komisją Europejską (KE) a Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) o to, czy były nieprawidłowości przy budowie systemu IACS, przeważyły racje KE. Ta wszczęła postępowanie audytorskie dwóch projektów PHARE Ő98: Wdrażanie zintegrowanego systemu zarządzania i kontroli IACS oraz System identyfikacji i rejestracji zwierząt.

Zawczasu, bo jeszcze jesienią 2001 r., Komisja zdecydowała o zawieszeniu wszystkich działań związanych z tworzeniem systemu IACS, finansowanych z Funduszu PHARE. "Powodem były stwierdzone nieprawidłowości oraz zastrzeżenia do kontraktu z firmą Hewlett- -Packard" - głosi komunikat Centrum Informacyjnego Rządu. Komisja była m.in. niezadowolona, że system buduje firma amerykańska, a nie europejska.

Unia zabiera zabawki

Oświadczenie HP Polska

W nawiązaniu do publicznych wypowiedzi rzecznika prasowego rządu Michała Tobera z 5 lutego br. Hewlett-Packard Polska sp. z o.o. oświadcza, że nie są nam znane "stwierdzone nieprawidłowości oraz zastrzeżenia do kontraktu" na budowę Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli - IACS .

Pojawiające się problemy w trakcie negocjacji Polska - Unia Europejska nie mogą być usprawiedliwieniem dla prób przerzucenia odpowiedzialności za ewentualne niepowodzenia na barki naszej firmy. Upublicznianie nie sprawdzonych informacji i prezentowanie naszej firmy w tak negatywnym świetle jest szkodliwe dla wizerunku Hewlett-Packard Polska sp. z o.o. i nie znajduje podstaw w faktach. (...)

Hewlett-Packard Polska sp. z o.o. od początku współpracuje z organami kontrolnymi państwa - UOP, NIK, Prokuraturą, dążąc do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości wokół tej sprawy. (...)

W konsekwencji strona unijna nie zgadza się na finansowanie systemu IACS w ramach programów PHARE 2002. Może nawet żądać zwrotu już wydatkowanych środków PHARE na cele inwestycyjne (ok. 2,8 mln euro) i zablokować pozostałe pieniądze na tworzenie systemu IACS (ok. 16 mln euro). Nie jest wykluczone wycofanie się Komisji ze wszystkich przedsięwzięć, realizowanych na rzecz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, oraz opóźnienie weryfikowania akredytacji Agencji w ramach programu SAPARD.

Rada Ministrów zobowiązała więc Andrzeja Śmietanko, prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, do ustalenia w ciągu tygodnia, który z trzech omawianych wariantów - kontynuowanie umowy, zerwanie jej i wybranie nowego partnera lub renegocjacja umowy - zamierza zrealizować. Z kolei minister sprawiedliwości (prokurator generalny) został zobligowany do osobistego nadzoru nad prowadzonym śledztwem w sprawie nieprawidłowości działania ARiMR. Ma to przyspieszyć pracę prokuratorów. Szef Urzędu Ochrony Państwa ma wszcząć śledztwo w tej sprawie i na bieżąco informować rząd o jego postępach. Ponadto minister spraw wewnętrznych i administracji został poproszony o zbadanie, dlaczego Urząd Zamówień Publicznych zgodził się na odstąpienie przez ARiMR od drogi przetargowej przy zawieraniu umowy serwisowej z Hewlett-Packard Polska w wysokości 27,7 mln euro rocznie. Jednocześnie rząd zwrócił się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o jak najszybsze zakończenie kontroli w Agencji i poinformowanie rządu o jej wynikach oraz podanie nazwisk osób odpowiedzialnych za zawarcie obu umów.

Polowanie na czarownice

Co tak naprawdę wynika z tego zamieszania? Rząd szuka winnego na wypadek, gdyby niepowodzeniem zakończyły się negocjacje rolne z Komisją Europejską. Właśnie niedawno KE zaproponowała, aby rolnicy z nowych państw członkowskich otrzymali na początek tylko 25% dopłaty do produkcji rolnej. Na pełne dopłaty polski rolnik może liczyć dopiero w 2013 r. Jednym z argumentów, którym Komisja uwiarygodnia swoją propozycję, jest "niesprawność administracji", mającej zarządzać dopłatami. Tyle tylko, że tej jeszcze nie zaczęto budować - oprócz pilotażowych wdrożeń w dwóch województwach - bo nie było odpowiednich decyzji politycznych.

W decyzjach Rady Ministrów irytuje łączenie projektów PHARE z przetargiem wygranym przez Hewlett-Packard Polska. Jesienią rząd udowadniał, że te dwie sprawy nie mają żadnego związku. Gwoli przypomnienia, system IACS jest finansowany z dwóch źródeł. Na projekty pilotażowe w województwach podkarpackim i warmińsko-mazurskim, gdzie od 1999 r. jest wdrażany wielofunkcyjny rejestr gospodarstw rolnych oraz system identyfikacji i rejestracji zwierząt, przeznaczono 4,8 mln euro z Funduszu PHARE. Kontrakt z HP o wartości 67,3 mln euro jest natomiast w całości finansowany przez stronę polską. Nie obejmuje jednak dostaw sprzętu komputerowego ani serwisu. Przetargi były planowane na 2002 r. Przy realizacji tych kontraktów liczono na pomoc finansową Unii.

Unijny model przyjęto w projektach pilotażowych. Za 3 mln euro zakupiono sprzęt komputerowy (dostawcami były ICL Poland i ZETO Olsztyn), kolczyki i usługę kolczykowania zwierząt (Polnet) oraz paszporty dla bydła (firma Zjednoczone Słoneczniki). Przetargi przeprowadziła wg procedur unijnych - czyli poza polską ustawą o zamówieniach publicznych - Jednostka Finansująco-Kontraktująca Funduszu Współpracy, zarządzającego środkami pomocowymi z ramienia rządu polskiego. Wyniki postępowań zatwierdziła Komisja Europejska.

Tymczasem unijni audytorzy zarzucili ARiMR, że sprzęt zakupiono pochopnie i bez pomysłu na jego wykorzystanie. Jesienią część komputerów nadal nie była zainstalowana z braku przygotowanych biur. Nie został także dokończony proces kolczykowania bydła, w którym wykorzystano by zalegający magazyny sprzęt. Innym zarzutem audytorów miał być zakup komputerów koreańskich, nie zaś europejskich.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200