Microsoft podpisze ugodę z amerykańskim rządem
- Agnieszka Madej,
- 12.11.2001
Zgodnie z warunkami ugody, Microsoft miałby udzielać producentom komputerów licencji na swoje systemy operacyjne na jednakowych warunkach.
Zgodnie z warunkami ugody, Microsoft miałby udzielać producentom komputerów licencji na swoje systemy operacyjne na jednakowych warunkach.
Porozumienie zakłada także, że koncern z Redmond udostępni twórcom oprogramowania więcej informacji na temat interfejsów API i niektórych części kodu źródłowego systemów operacyjnych dla komputerów stacjonarnych i serwerów. Dodatkowo, zgodnie z warunkami ugody, przez 5 lat nadzór nad przestrzeganiem warunków porozumienia miałaby sprawować specjalnie powołana grupa trzech ekspertów.
Opór dziewięciu stanów
Większość prokuratorów generalnych oskarżających Microsoft o stosowanie praktyk monopolistycznych nie chce się jednak zgodzić na warunki porozumienia koncernu z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości. Dotychczas dzięki uzupełnieniom i zmianom w wynegocjowanym z Departamentem Sprawiedliwości porozumieniu jego warunki zaakceptowało już dziesięciu prokuratorów.
Sprzeciw nadal wyrażają prokuratorzy ze stanów: Connecticut, Kalifornia, Massachusetts, Floryda, Kansas, Utah, Minnesota i Wirginia. Ich zdaniem, Departament Sprawiedliwości powinien nałożyć na Microsoft znacznie dalej idące restrykcje w celu lepszej ochrony interesów konkurentów koncernu z Redmond. Kilka miesięcy temu prokurator generalny stanu Kalifornia wydał oświadczenie, w którym czytamy m.in. "Jeśli okaże się, że porozumienie opracowane przez Departament Sprawiedliwości nie rozwiąże problemu monopolizowania rynku przez Microsoft, nie wykluczamy podjęcia kolejnych kroków prawnych w tej sprawie".
Opóźnienie w procesie
Decyzja przedstawicieli dziewięciu stanów oznacza także, że proces Microsoftu potrwa co najmniej do końca pierwszego kwartału 2002 r. W marcu przyszłego roku ma się odbyć seria kolejnych przesłuchań przedstawicieli koncernu w obecności dziewięciu prokuratorów stanowych. Tymczasem Bill Gates, założyciel Microsoftu, stwierdził, że decyzja połowy stanów o akceptacji ugody jest poważnym krokiem do definitywnego rozwiązania sporu.