Gra inspiracji i wymagań

Gdy przedsiębiorstwo podejmuje trud naprawy swojego funkcjonowania, bywa że informatyka staje się jego najlepszym sojusznikiem.

Gdy przedsiębiorstwo podejmuje trud naprawy swojego funkcjonowania, bywa że informatyka staje się jego najlepszym sojusznikiem.

Programy restrukturyzacji rzadko mówią wprost o potrzebie wdrożenia stosownych systemów informatycznych. Przedsiębiorstwa zastanawiają się nad sposobami odzyskania płynności finansowej, przyglądają się swoim technologiom i parkowi maszynowemu, oceniają szanse zdobycia nowych klientów, nowych rynków. Zastanawiają się też, jak zmniejszyć zatrudnienie, nie zmniejszając potencjału intelektualnego i roboczego. Wtedy gdy przedsiębiorstwo wymaga naprawdę głębokiej przebudowy, informatyka jest w poczekalni. I tam powinna pozostać, dopóki biznes nie zostanie uzdrowiony. Wtedy może wypłynąć na pierwszy plan jako to narzędzie, które ma szansę udoskonalić to, co w wielkim trudzie naprawiono podczas restrukturyzacji. System informatyczny nie likwiduje bowiem bałaganu, tylko optymalizuje prawidłowe procesy. Jednak konia z rzędem temu, kto umiałby precyzyjnie określić ten moment przełomu, gdy już należy otworzyć drzwi informatyce. Przecież z jednej strony współczesne przedsiębiorstwa są w permanentnej przebudowie, z drugiej, nowoczesne systemy informatyczne mogą podpowiedzieć i umożliwić pewne rozwiązania biznesowe, na które trudno byłoby wpaść, nie znając tych systemów. A więc należałoby je poznać dostatecznie wcześnie, aby zastosować zmieniając organizację. Ale "poznać" oznacza kupić i wdrażać. Nie należy jednak zapominać, że rzetelna informatyzacja jest kosztowną inwestycją i ma sens tylko wtedy gdy jest pewność, że się zwróci i przyniesie dodatkową korzyść. Ta inwestycja - jak ziarno - musi paść więc na podatny grunt. Ale kiedy biznesowa gleba staje się na tyle żyzna, że opłaci się siać nowoczesne technologie informacyjne?

Nie ma jednoznacznych odpowiedzi, nie ma wskaźników podpowiadających stosowne działania, są tylko cudze i własne doświadczenia, z których trzeba czerpać pełnymi garściami. Relacje między usprawnianiem biznesu a informatycznym wsparciem polegają bowiem na przemian na inspirowaniu siebie i wymaganiu od siebie. Sukces w zarządzaniu odnoszą tylko ci, którzy dostrzegają i doceniają to wielkie napięcie między reformującym się biznesem a obsługującą go informatyką.

Odbudowa firmy

Wiele przedsiębiorstw produkcyjnych w Polsce działa jeszcze w starych strukturach i na podstawie starych zasad, które ani nie zmuszają do efektywności, ani nawet jej nie umożliwiają. W efekcie przedsiębiorstwa te za drogo produkują, nie spełniają oczekiwań bardziej wymagających klientów, nie wykorzystują w pełni swoich zasobów: ludzi, mocy produkcyjnych, technologii. Jeśli działają na wolnym rynku, to wysokie koszty i mała dynamika pozyskiwania klientów powodują utratę płynności finansowej, jeśli działają pod parasolem państwowych regulacji, jak np. do niedawna energetyka, to nie interesują się tym w ogóle i tylko zewnętrzny bodziec powoduje zmianę tej postawy, np. nowe Prawo energetyczne, prywatyzacja. A zatem wydaje się, że - poza koniecz- nością pozyskania pieniędzy - najpilniejszą potrzebą staje się umożliwienie policzenia kosztów firmy na różnym poziomie i w różnych przekrojach, np. kosztów: wytworzenia konkretnych produktów, pracy na poszczególnych stanowiskach, działań pomocniczych czy remontów itd.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200