Haker jak terrorysta?

Amerykański Kongres prowadzi prace nad stworzeniem nowego prawa antyterrorystycznego.

Amerykański Kongres prowadzi prace nad stworzeniem nowego prawa antyterrorystycznego.

Znacznie rozszerzy ono uprawnienia policji w zakresie nadzoru elektronicznego. Tuż po atakach ter- rorystycznych na WTC i Pentagon, amerykański Senat zezwolił FBI na korzystanie z kontrowersyjnego systemu inwigilacji - Carnivore. System ten służy do monitorowania zawartości poczty elektronicznej.

Nowe prawo antyterrorystyczne zwiększy także kary związane z pewnymi rodzajami przestępstw komputerowych. Prawo, określane jako Provide Appropriate Tools Required to Intercept and Obstruct Terrorism (PATRIOT), stanowi kompromis, wypracowany przez autorów ustawy i jej oponentów. Wcześniejsza wersja prawa - określana jako Anti Terrorist Act (ATA) - zawierała bardzo restrykcyjne zapisy, m.in. propozycję zrównania przestępstw komputerowych z aktami terrorystycznymi.

Wypracowany kompromis polega przede wszystkim na zawężeniu rozumienia terminu "terroryzm". Pozwoli to ograniczyć niektóre środki przyznane policji w celu zwalczania terroryzmu. W dokumencie ATA obejmowały one m.in. niemal nieograniczone prawo do założenia podsłuchu na dowolne urządzenie telekomunikacyjne, wykorzystywane przez osoby podejrzane o powiązania z terrorystami.

Wcześniejsza wersja dokumentu uznawała także wszelkie działania hakerów za akty terrorystyczne. Przestępstwa komputerowe byłyby wówczas zagrożone nawet dożywotnim więzieniem. Poważne kary groziłyby również tym, którzy materialnie wspierają osoby stwarzające zagrożenie dla sieci komputerowych. Zdecydowany sprzeciw wobec ATA wyraziły organizacje, zajmujące się ochroną praw obywatelskich. Według Electronic Frontier Foundation, dokument ten znacznie ograniczyłby wolność obywateli w USA.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200