Publiczna specjalizacja

ComputerLand stworzył osobny dział, który zajmie się obsługą klientów z branży telekomunikacyjnej.

ComputerLand stworzył osobny dział, który zajmie się obsługą klientów z branży telekomunikacyjnej.

Działem telekomunikacyjnym ComputerLandu, wydzielonym z działu zajmującego się sektorem publicznym, będzie kierował Marek Jędrzejczyk. Przedstawiciele firmy liczą, że jeszcze w tym roku jego przychody osiągną wartość ok. 50 mln zł. Jak ocenia Michał Danielewski, zastępca prezesa ComputerLand SA, powstaną one w wyniku zawarcia umów z kolejnymi dyrekcjami okręgowymi Telekomunikacji Polskiej SA na zakup systemu paszportyzacji sieci, jak również wdrożenia systemów billingowych i rozwiązań do rozliczeń międzyoperatorskich.

Tomasz Sielicki, prezes spółki, poinformował o zakończeniu konsolidacji warszawskiej CSBI SA i wrocławskiej Elba CSB SA wchłoniętych na początku tego roku. W ubiegłym roku skonsolidowane przychody wszystkich trzech spółek wyniosły 344 mln zł (z czego 290 mln zł przypada na ComputerLand), a zysk netto 16 mln zł (15 mln zł). Jako powód słabszych niż spodziewane wyników finansowych za pierwszych 5 miesięcy, Tomasz Sielicki podał przedłużający się proces konsolidacji.

Od stycznia do maja br. obroty firmy wyniosły 120 mln zł, zysk netto - 440 tys. zł (rok wcześniej odpowiednio: 96 mln zł i 4 mln zł). W tym okresie ComputerLand osiągnął największy wzrost przychodów - ok. 100% - w sektorze finansowo-bankowym. Pozostałe sektory przyniosły nie większy niż 20-25% wzrost sprzedaży.

Sławomir Chłoń, wiceprezes zarządu spółki odpowiedzialny za sektor bankowy, zapowiedział stworzenie jeszcze w tym roku centrum komputerowego na potrzeby średniej wielkości polskich banków. Oferować ono będzie na zasadach outsourcingu możliwość korzystania z systemu Profile. Centrum zostanie stworzone wspólnie z producentem systemu Sanchez Computer. W projekcie prawdopodobnie weźmie też udział EDS Poland. Koszt budowy centrum oszacowano na kilka mln USD.

Największe nadzieje przedstawiciele ComputerLandu wiążą jednak z sektorem publicznym, który w latach 1999-2000 ma przynieść ok. 180-200 mln zł obrotów.

Tomasz Sielicki nie chciał skomentować, obserwowanego od dwóch tygodni, wzrostu zainteresowania akcjami ComputerLandu. W tym czasie właściciela zmieniło ok. 20% akcji spółki. Nieoficjalnie mówi się, że są one skupowane na zlecenie jednej ze spółek z branży, notowanej na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200