Z Krzysztofem Markowskim, pierwszym zastępcą prezesa PKO bp, rozmawia Adam Jadczak.

Zmiana sposobu działania PKO bp na rynku bankowości detalicznej spowodowała konieczność zakupu systemu scentralizowanego. Jaka jest wobec tego rola informatyki w przypadku zmiany strategii działania banku?

Informatyka w każdym procesie zmian pełni dwojaką rolę. Z jednej strony rozwój technologii informatycznych stwarza nowe możliwości rozwoju produktów bankowych, poprawy jakości świadczonych usług i oferowania nowych kanałów dystrybucji. W tym kontekście, jak pokazuje doświadczenie innych banków, duże nadzieje można wiązać z rozwiązaniami o charakterze scentralizowanym.

Z drugiej strony informatyka pełni rolę służebną, wykonawczą, realizując konkretne zamówienia zgłaszane przez piony bezpośredniej obsługi klientów.

W czerwcu dobiega końca wdrożenie Zorby, a już na początku przyszłego roku dokonają Państwo wyboru nowego systemu, który ją zastąpi. Czy nakłady poniesione na Zorbę mają szansę zwrócić się w tak krótkim czasie?

W przypadku informatyzacji banku nie należy mówić, że zakończono pewien etap projektu i rozpoczęto kolejny. Na informatyzację patrzymy, jako na ciągły proces przemian technologicznych. Była potrzeba stworzenia jednolitego systemu oddziałowego, bo takiego nie mieliśmy. Należało także zbudować infrastrukturę telekomunikacyjną. Gdy zakończymy te fazy, będziemy mogli przejść do kolejnej - centralizacji. Nie jest to zmiana systemu, a raczej migracja do rozwiązania z centralnym sposobem przetwarzania danych.

Obok nowego systemu będzie działać przez pewien czas system oddziałowy. Nadal zamierzamy ściśle współpracować z Softbankiem, który jest jego dostawcą. Spodziewamy się, że Softbank będzie także jednym z poważniejszych uczestników tworzenia i wdrażania systemu centralnego. Żal byłoby rezygnować z tak doświadczonego partnera.

Czy nowe rozwiązania informatyczne, pozwalające zaoferować np. usługi bankowości internetowej, mają szansę przyciągnąć nowych klientów?

Bankowość internetowa - jako nowy sposób komunikowania się z bankiem - jest łatwiejsza w obsłudze dla młodych ludzi. Dla nich komputer i Internet stały się chlebem powszednim. Z całą pewnością wykorzystanie nowoczesnych technologii może przyciągnąć klientów, którzy mają z nimi do czynienia na co dzień. Z drugiej strony, na pewno nigdy nie znikną oddziały.