Firma techniczna
- Dorota Konowrocka,
- 10.05.1999
Katowicka firma KLK zastanawia się nad propozycją działania w strukturze firmy zachodniej, by uzyskać dostęp do najnowszych technologii.
Katowicka firma KLK zastanawia się nad propozycją działania w strukturze firmy zachodniej, by uzyskać dostęp do najnowszych technologii.
KLK zajmuje się świadczeniem usług w zakresie instalacji i utrzymania sieci komputerowych oraz analizy i optymalizacji przepływu danych. Obecnie jedną z ważniejszych usług są analizy skierowane na wydajność sieci i obieg informacji w przedsiębiorstwie.
"Za pomocą odpowiedniego sprzętu analizujemy ruch w sieciach, w których pracuje kilka tysięcy użytkowników, identyfikujemy wąskie gardła przepływu informacji i staramy się stwierdzić, czy nieodpowiednia wydajność sieci wynika z niedostatków sprzętu, oprogramowania czy nieodpowiedniego zestawienia jednego z drugim" - mówi Leszek Wilk, dyrektor generalny KLK.
Wiedza własna i cudza
Założycielami firmy byli inżynierowie, których interesowała przede wszystkim techniczna, a nie biznesowa strona przedsięwzięcia. Nawet teraz na 40 osób zatrudnionych w KLK prawie 30 stanowią inżynierowie i technicy.
Mimo dużego własnego sztabu informatyków, za jeden z priorytetów w działalności firmy uznawane są szerokie kontakty z producentami sprzętu i oprogramowania komputerowego. "Firma taka jak nasza nie jest w stanie funkcjonować bez współpracy z producentami. Bardzo często niezbędne są natychmiast dokładne, wyczerpujące informacje o sprzęcie, konsultacje z inżynierami w fabrykach i laboratoriach. Nieocenione usługi oddaje w tym względzie Internet" - mówi Leszek Wilk. "Często pracujemy na narzędziach nie do końca sprawdzonych i przetestowanych przez producenta, potrzebna jest dodatkowa wiedza, by móc przełożyć je na życie" - dodaje.
Gotowy do zmiany KLK zajmuje się również projektowaniem i instalacją odpowiednich konfiguracji sprzętu i oprogramowania systemowego na potrzeby różnych przedsiębiorstw, traktując sprzedaż jako działalność uboczną. Jej klientami są przede wszystkim przedsiębiorstwa z sektora administracji państwowej, bankowości oraz firmy handlowo-usługowe, m.in. Urząd Miejski w Katowicach, poczty i komendy policji na południu Polski, hurtownie farmaceutyczne. Do tej pory z usług KLK skorzystało ok. 1 tys. użytkowników.
"Koniunktura dla firm takich jak nasza jest bardzo dobra i wręcz narzekamy na nadmiar pracy, który wiąże się z wchodzeniem na rynek zachodnich koncernów, chętnie korzystających z naszych usług. Przewidujemy jednak, że sytuacja może się zmienić za 3-4 lata i dlatego zastanawiamy się nad wejściem w struktury dużej, zachodniej firmy komputerowej o profilu zbliżonym do naszego. To kwestia dostępu do technologii np. sterowania automatyką przemysłową, ale również dostępu do większej wiedzy i doświadczeń zgromadzonych w ramach organizacji" - mówi Leszek Wilk.