Tu program piąty

Od stycznia polskie firmy i placówki badawcze mają znacznie ułatwiony dostęp do funduszy UE.

Od stycznia polskie firmy i placówki badawcze mają znacznie ułatwiony dostęp do funduszy UE.

Piąty Ramowy Program Badań Rozwoju Technicznego i Prezentacji skierowany jest do instytucji badawczych i przedsiębiorców z krajów członkowskich Unii Europejskiej (UE), ale także z kilkunastu krajów spoza Unii, biorących w nim udział. Od tego roku jego członkiem stała się również Polska.

Jego zadaniem jest dofinansowanie z pieniędzy UE badań prowadzonych w skali międzynarodowej przez jednostki naukowe z różnych krajów, a tym samym wspieranie praktycznej integracji nauki w Europie. "Uczestnictwo Polski w programie oznacza de facto całkowitą integrację Polski z Unią, przynajmniej pod względem naukowym" - twierdzą naukowcy z Polskiej Akademii Nauk (PAN).

Zastosowania praktyczne

"Udział nasz to także zdecydowanie łatwiejszy dostęp do finansowego wsparcia dla prowadzonych przez polskich naukowców badań technicznych i rozwoju technologii. Polskie podmioty mogą ubiegać się o dofinansowanie badań na jednakowych warunkach, co instytucje i firmy w Unii" - dodają przedstawiciele PAN. Program kładzie szczególny nacisk na bardzo w Polsce zaniedbaną sferę badań o tzw. charakterze aplikacyjnym, czyli takich, których efekty mają zastosowanie praktyczne.

Jednym z podstawowych obszarów zainteresowań pomysłodawców programu są technologie informacyjne. Priorytetowo potraktowana część Piątego Programu, nazwana "Przyjazne Środowisko Informacyjne", ma zajmować się badaniami w kilku podstawowych zakresach: systemów i usług dla ludności (np. w powiązaniach z administracją czy służbami medycznymi), nowych metod pracy (głównie zdalnej) oraz handlu elektronicznego, multimediów i technologii podstawowych (np. różnego typu sieci).

Zademonstrowanie możliwości wdrażania nowych pomysłów to jeden z warunków, jakie trzeba spełnić, aby otrzymać pomoc z Unii. Innym jest rzeczywiste nowatorstwo koncepcji. Wyniki badań muszą być ponadto udostępnione publicznie. Równie ważny jest jednak wymóg prowadzenia badań wspólnie z partnerem z terenu Unii Europejskiej. Projekty badawcze, jak zapewniają przedstawiciele PAN, rzadko mogą być prowadzone samodzielnie. Toteż ostatni z wymogów stowarzyszenia z Piątym Programem nie będzie dla rodzimych instytucji bolesny. Dzięki znacznie niższym obecnie kosztom robocizny w Polsce i innych krajach stowarzyszonych z programem, w porównaniu do UE, partnerom badawczym z krajów członkowskich będzie opłacało się angażować we współpracę np. z Polakami.

Narodowy pośrednik

Polska do wspólnego budżetu programu musi wpłacać składki, obliczane na podstawie udziału produktu krajowego brutto naszego kraju w ogólnym PKB wszystkich krajów uczestniczących w programie. Obecnie jest to kwota rzędu 160 mln euro. Unia Europejska obniżyła jednak poziom polskiej składki o 30% (do 112 mln euro).

Komitet Badań Naukowych jest bardzo zainteresowany udziałem w programie nie tylko ośrodków badawczych, ale także przedsiębiorstw, głównie małych i średnich. Pośrednictwo, oferowane szczególnie polskim firmom, to główne zadanie Narodowego Punktu Kontaktowego, którego funkcję pełni Instytut Podstawowych Problemów Techniki PAN. Więcej informacji można znaleźć pod adresemhttp://www.ippt. gov.pl/oti/

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200