Potrójne życie MFG/PRO

Decyzja firmy Origin o wycofaniu się z polskiego rynku wywołała dyskusję na temat dotychczasowego modelu polonizacji i rozwoju systemu MFG/PRO.

Decyzja firmy Origin o wycofaniu się z polskiego rynku wywołała dyskusję na temat dotychczasowego modelu polonizacji i rozwoju systemu MFG/PRO.

System MFG/PRO jest jedynym na polskim rynku zintegrowanym pakietem wspomagającym zarządzanie, którego spolonizowaniem zajmują się niezależnie trzy firmy. QAD Polska, TRW ISCS i Origin nie współpracują ze sobą przy tworzeniu kolejnych wersji pakietów lokalizacyjnych czy rozwijaniu dodatkowych modułów funkcjonalnych. Sytuacja ta prawdopodobnie nie zmieni się szybko.

Trzy drogi

Niezależne powstanie trzech różnych pakietów lokalizacyjnych, czyli dodatkowych programów przystosowujących międzynarodową wersję MFG/PRO do polskich warunków prawnych i ekonomicznych, wiąże się z polityką kolejnych firm wdrażających system QAD w Polsce. Początkowo system polonizowała firma CSBI, w przeszłości jako jedyna uprawniona do sprzedaży i wdrożeń na polskim rynku MFG/PRO. Po wejś-ciu do Polski firm TRW i Origin, od dawna zajmujących się w wielu krajach lokalizacją, rozwojem i wdrożeniami systemu, część programistów i konsultantów CSBI przeszła pod ich skrzydła. TRW i Origin niezależnie kontynuowały prace nad polonizacją. Przed rokiem pozostała część zespołu CSBI, zajmującego się MFG/PRO, została wchłonięta przez tworzący się polski oddział QAD. Wrocławskie przedstawicielstwo amerykańskiej firmy również prowadziło prace nad lokalizacją oprogramowania.

Czwarta droga

Szansą na ujednolicenie polskich wersji MFG/PRO mogłoby być powstanie czwartego, niezależnego od wcześniejszych, pakietu lokalizacyjnego. Niedawno polska wersja systemu została objęta programem prac nad wersjami narodowymi w europejskim centrum rozwoju MFG/PRO. Programiści z Holandii, Wlk. Brytanii i Polski opracowali pakiet European Accounting (EA), dostosowujący część finansową systemu do wymagań prawnych i ekonomicznych wielu krajów europejskich, w tym Polski.

Nie wiadomo jednak, czy nowe oprogramowanie będzie wykorzystywane przez polskie oddziały TRW, Origin i QAD. "Producenci polskich wersji pakietów lokalizacyjnych mogą dostosować swoje rozwiązania do EA lub uznać, że pakiet niewiele wnosi, i dalej niezależnie rozwijać własne oprogramowanie. Stosowanie EA nie jest obowiązkowe" - wyjaśnia Jarosław Jaśkiewicz, odpowiedzialny za rozwój MFG/PRO w QAD Polska. "EA pod względem polonizacji w 80% zaspokaja nasze potrzeby. Będziemy starali się nakłonić QAD Polska do opracowania dodatkowych 20% w ujednoliconej postaci" - mówi Jacek Rogala, prezes polskiego oddziału TRW ISCS, amerykańskiej firmy od ponad 10 lat związanej z QAD.

Wolnoć Tomku

Firmy wdrożeniowe mają nie tylko własne rozwiązania lokalizacyjne. Każda z nich w ramach wdrożenia często wprowadza daleko idące modyfikacje systemu, dostosowując go do specyfiki działalności użytkownika. Rozwiązania stworzone na potrzeby jednego wdrożenia są następnie włączane jako dodatkowe moduły do całego systemu, znajdując się również w ofercie innych firm wdrożeniowych.

QAD powinien dokonać autoryzacji dodatkowych modułów oferowanych jako część systemu. Producent oprogramowania przyznaje jednak, że w praktyce elementy MFG/PRO, opracowywane przez firmy wdrożeniowe, nie zawsze mają taką autoryzację. "Nie zamierzamy zmieniać tej sytuacji. Za własne modyfikacje firma wdrożeniowa ponosi odpowiedzialność, my wówczas nie możemy zagwarantować, że system będzie działał jak jego wersja standardowa" - stwierdza Jarosław Jaśkiewicz z QAD Polska. "Jakość tego specyficznego rozwiązania tak naprawdę będzie zależała od zdolności firmy wdrożeniowej do konserwacji i rozwijania systemu" - dodaje. TRW, Origin i inne firmy rozwijające funkcjonalność MFG/PRO mają prawo nie tylko do opracowywania dodatkowych modułów współpracujących z systemem, ale również zmiany istniejącego oprogramowania.

O jednego zawodnika mniej

Pod koniec sierpnia br. firma Origin zapowiedziała wycofanie się z Polski. Użytkownicy twierdzą, że stawia to pod znakiem zapytania przyszłość wdrażanych, utrzymywanych i rozwijanych przez nią systemów MFG/PRO. Pięć przedsiębiorstw korzystających dotychczas z usług polskiego oddziału Origin może zdecydować się na współpracę z międzynarodowym oddziałem firmy lub znaleźć nowego partnera. Obawy użytkowników wynikają z tego, że każde wdrożenie systemu MFG/PRO powoduje daleko idące modyfikacje pierwotnej wersji, implementacje dodatkowych, autorskich modułów i stosowanie różnych pakietów polonizacyjnych.

Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że klientów Origin przejmie polski oddział TRW. Na podstawie międzynarodowej umowy Origin przekazałby TRW kod źródłowy własnej spolonizowanej wersji MFG/PRO. Po pewnym czasie miałoby nastąpić ujednolicenie rozwiązań obu firm. To z pewnością będzie wymagać czasu. W lepszej sytuacji są koncerny, dla których MFG/PRO jest aplikacją strategiczną na poziomie międzynarodowym i mają one własne centra kompetencyjne, od początku wdrożenia zaangażowane w tworzenie specyficznej wersji systemu.

Za i przeciw

Konsultanci i użytkownicy dostrzegają zalety i wady niezależnego rozwijania systemu przez wiele firm. "Problemy pojawiają się przy próbach aktualizacji do każdej nowej wersji standardowej" - mówi Artur Traczyk, kierownik działu informatyki koncernu Cussons Polska, jednego z użytkowników MFG/PRO wdrażanego przez Origin.

"Nie chcemy hamować rozwoju MFG/PRO i nie rościmy sobie wyłącznych praw do dokonywania modyfikacji i polonizowania pakietu. Wolność dokonywania udoskonaleń i wprowadzania własnych rozwiązań pobudza konkurencję i jednocześnie pozwala lepiej zaspokoić potrzeby rynku. Być może sama QAD Polska nie byłaby w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb" - mówi Jarosław Jaśkiewicz.

Niektórzy użytkownicy są zdania, że istnieje potrzeba stworzenia jednego, polskiego zespołu, łączącego potencjał wszystkich firm rozwijających do tej pory MFG/PRO.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200