Gdzie mogą mnie chcieć

Większość dużych integratorów systemowych nie ma jeszcze szczegółowych planów dotyczących zatrudnienia na 1999 rok. Nie należy jednak oczekiwać rewolucji kadrowych.

Większość dużych integratorów systemowych nie ma jeszcze szczegółowych planów dotyczących zatrudnienia na 1999 rok. Nie należy jednak oczekiwać rewolucji kadrowych.

Wszystko wskazuje na to, że coraz mniej ogłoszeń polskich firm informatycznych będzie rozpoczynało się zwrotem: "W związku z dynamicznym rozwojem nasza firma poszukuje informatyków następujących specjalności..." Plany większości dużych integratorów systemowych zakładają nieznaczny wzrost liczby zatrudnionych. W zamierzeniach działów personalnych firm widać dużą ostrożność. Większość z nich zamierza zatrudnić najwyżej kilku pracowników - przede wszystkim do działów handlowych. Wzrost zatrudnienia w działach technicznych będzie uzależniony od liczby nowych kontraktów. We wstępnych szacunkach nie widać jednak zbytniego optymizmu.

Ostrożnie

Podobnie było na początku ubiegłego roku. Jak wynika z danych zamieszczonych w Computerworld TOP 200, większość z nich ostrożnie szacowała ewentualny wzrost zatrudnienia. Liczba pracowników miała wzrosnąć przeciętnie o 7%. Nie brakowało jednak firm, które patrzyły w przyszłość znacznie śmielej. Niektóre planowały wzrost liczby pracowników przekraczający 20%, w tym przewidywały zatrudnienie wielu informatyków.

W tym roku będzie podobnie. Na przykład wśród integratorów systemów trudno znaleźć firmy, które zamierzają przeprowadzić rekrutację na szeroką skalę. Z angażowaniem nowych pracowników najprawdopodobniej wstrzyma się ComputerLand, który jednoczy się ze spółkami CSBI i Elba. "Mamy wystarczająco dużo personelu. Nowych pracowników pozyskamy w ramach przesunięć i rekrutacji wewnętrznej" - zapowiada Witold Surowiak, rzecznik prasowy firmy. Zaledwie kilku pracowników zamierza w najbliższym czasie zatrudnić Net Technology, Computer Communication System i Solidex, w których w najbliższych miesiącach potrzebni będą przede wszystkim serwisanci i handlowcy.

Garstka optymistów

Większe plany rekrutacyjne ma zaledwie kilka dużych firm usługowych. Ponad 30 osób, w tym programistów w C++, administratorów sieci i handlowców, poszukują Polskie Sieci Teleinformatyczne (PST). Jak mówi Marek Golda, dyrektor ds. marketingu chorzowskiej spółki, PST poszukuje osób młodych, jednak mających już pewne doświadczenia zawodowe. O 10% planują zwiększyć swoje zatrudnienie Ster-Projekt i DecSoft. Spółki należące do Ster-Projektu będą prawdopodobnie poszukiwać ok. 30 informatyków różnych specjalności. Ponad 100 osób - przede wszystkim na stanowiska handlowe - zechce zatrudnić polski oddział IBM. Znaczną część tej liczby stanowią absolwenci szkół wyższych, których wstępna selekcja nastąpiła już przed kilkoma miesiącami. "Jesteśmy zaskoczeni wysokim poziomem kandydatów. Ostatnio przyjęliśmy wszystkich, którzy przeszli rekrutację i szkolenia" - mówi Jan Sokalski, dyrektor personalny IBM Polska. - "Prawdopodobnie pod koniec tego roku znowu przeprowadzimy podobną akcję" - dodaje.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200