Komputerowa lista przebojów

W ciągu minionych 12 miesięcy właścicieli zmieniły Digital, Netscape, Bay Networks. Pojawiły się nowe technologie, które zapewne wpłyną na produkty wprowadzane na rynek w tym roku. W Polsce rok 1998 upłynął pod znakiem dużych projektów w administracji. Niestety, większości z nich nie udało się zakończyć.

W ciągu minionych 12 miesięcy właścicieli zmieniły Digital, Netscape, Bay Networks. Pojawiły się nowe technologie, które zapewne wpłyną na produkty wprowadzane na rynek w tym roku. W Polsce rok 1998 upłynął pod znakiem dużych projektów w administracji. Niestety, większości z nich nie udało się zakończyć.

Co roku skraca się cykl "życia" produktów i technologii. Zmieniają się standardy, narzędzia i sposób myślenia o wykorzystywaniu informatyki. Jednocześnie wiedza o połączeniach firm, bankructwach, ich kondycji finansowej, konieczna przy podejmowaniu decyzji o inwestycjach, staje się trudniejsza do opanowania. Podsumowując rok 1998, ograniczyliśmy się do tych wydarzeń, które - naszym zdaniem - będą miały największy wpływ na rynek informatyczny.

Praca w toku

Miniony rok w polskiej informatyce należałoby nazwać kolejnym "rokiem dużych projektów". Te największe i najdroższe prowadzone były w administracji państwowej. Niestety, podobnie jak w poprzednich latach, na styku władzy i informatyki punktualność nie była najważniejsza. Większość projektów nie została zakończona w terminie i wypada mieć tylko nadzieję, że przynajmniej systemy silnie związane z reformami rządowymi będą oddane w 1999 r.

Już drugi rok z rzędu Polska żyła informacjami, spekulacjami i domysłami na temat największego systemu komputerowego, związanego z reformą ubezpieczeń społecznych. Przetarg jeszcze w 1997 r. wygrany przez Prokom, w pierwszych miesiącach ub.r. przyciągnął uwagę nie tylko informatyków, lecz i ludzi na co dzień luźno związanych z przemysłem komputerowym. Systemem dla ZUS interesował się NIK, a konkurenci Prokomu występowali z alternatywnymi pomysłami zinformatyzowania największej ubezpieczalni. Nowy prezes ZUS zdecydował się kontynuować współpracę z Prokomem.

System miał być gotowy w styczniu br. Ostatecznie ambitny termin przesunięto na marzec br. Powody opóźnień? Jak zwykle brak przepisów wykonawczych, pieniędzy i przedłużające się przetargi na poszczególne elementy systemu. Mimo tych komplikacji, wszystko wskazuje, że projekt zakończy się powodzeniem.

Od kilku lat informatyzują się celnicy. Główny Urząd Ceł rozstał się z wykonawcą systemu i przystępuje do informatyzacji od nowa. Będą nowe przetargi, nowi wykonawcy. W ub.r. prezes GUC był bodaj najczęściej wypowiadającym się publicznie o informatyce urzędnikiem.

Siódmy rok trwają prace nad ALSO, czyli systemem informatycznym tworzonym na potrzeby Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Początkowo do prac nad ALSO wybrano aż cztery firmy, z których każda dublowała zadania innej. W przypadku, gdyby którejś firmie nie udały się aplikacje, zabezpieczeniem było rozwiązanie przygotowane przez inną firmę. W roku 1998 z projektem pożegnały się dwie firmy. Oddanie systemu planowane jest na połowę tego roku.

Można było odnieść wrażenie, że administracja państwowa za swój największy ubiegłoroczny sukces na polu informatyki uznała zakończenie budowy sieci Pesel-Net. Tymczasem nadal na informatyzację czekają m.in. kasy chorych i ewidencja pojazdów.

Rok 1998 został zamknięty poznańskim II Kongresem Informatyki Polskiej, który zgromadził grono najważniejszych postaci polskiego środowiska informatycznego. Poddano ocenie stopień realizacji zaleceń skierowanych do organów rządowych po I Kongresie. Niestety, konfrontacja postulatów sformułowanych przed czterema laty z teraźniejszością wypadła mizernie. Nie zrobiono nic albo prawie nic. Na kongresie przedstawiono "Pakt na rzecz budowy w Polsce społeczeństwa informacyjnego" - deklarację dobrej woli i uznania potrzeby dążenia Polski ku rozwiązaniom przyjętym w krajach grupy G7 i Unii Europejskiej.

Czas pionierów

O ile liczba udanych zastosowań komputerów w administracji państwowej nie powiększyła się znacząco, o tyle coraz więcej przykładów korzyści płynących z wykorzystania informatyki można znaleźć w przedsiębiorstwach. Rok 1998 zgodnie określany był przez dostawców mianem roku ERP. W ciągu dwóch lat liczba firm, które zdecydowały się przeznaczyć duże sumy na budowę systemów informatycznych, wzrosła kilkakrotnie. Do tego stopnia, że już mało kto ekscytuje się pojedynczym wdrożeniem aplikacji, choćby wartej miliony złotych.

Wprawdzie z dobrodziejstw Internetu korzysta dopiero jeden polski bank, a polisę można kupić przez sieć tylko w jednym towarzystwie ubezpieczeniowym, to faktem jest, że krajowe przedsiębiorstwa coraz odważniej inwestują w nowe technologie. Odwaga pionierów dobrze rokuje na przyszłość. Potwierdza się opinia, że branża informatyczna jest w gruncie rzeczy bardzo konserwatywna. Szybko się jednak uczy i błyskawicznie naśladuje dobre wzorce. Obrazuje to zastosowanie Internetu w przemyśle samochodowym. Dzięki kilku udanym wdrożeniom dziś niemal wszyscy producenci samochodów i ich przedstawiciele w Polsce myślą o wykorzystaniu Internetu do współpracy z dilerami.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200