Ubieranie spodni przez głowę

Dziwi mnie nauczanie informatyki, a konkretnie programowania na niektórych uczelniach ekonomicznych na przykładzie języka Pascal. Nie żebym był przeciwnikiem tego narzędzia, wręcz przeciwnie, w życiu zawodowym stworzyłem kilka programów w Pascalu i niektóre działają do dziś.

Dziwi mnie nauczanie informatyki, a konkretnie programowania na niektórych uczelniach ekonomicznych na przykładzie języka Pascal. Nie żebym był przeciwnikiem tego narzędzia, wręcz przeciwnie, w życiu zawodowym stworzyłem kilka programów w Pascalu i niektóre działają do dziś. Sam niegdyś konstruowałem własne metody obsługi okien, baz danych i indeksów.

Nie wstydziłem się swoich produktów, albowiem radziły sobie z wielodostępem, złożonymi indeksami, co na owe czasy dla niedużych baz danych wystarczało, aczkolwiek wydajnością ustępowało oczywiście choćby Clipperowi. Pascal ma wprawdzie modelową wręcz składnię, ale nie jest to chyba argument przemawiający za koniecznością nauczania go i to na studiach o profilu ekonomicznym. Posiadając doświadczenie i porównanie z innymi językami, wiem, ile trudu kosztuje sprokurowanie sensownego software'u, współpracującego z bazą danych przy użyciu narzędzia w żadnym razie nie pomyślanego do tego celu. Chyba że Pascal potraktujemy jako przedsionek Delphi - na poziomie składni językowej. Z drugiej strony, np. Visual Basic mógłby także być traktowany jako wstęp do Delphi z punktu widzenia operacji na obiektach i pewnych podobieństw środowiska programisty.

O ile na kierunku fizyki nauczanie języków typu C, Fortran czy właśnie Pascal może okazać się przydatne do konstrukcji oprogramowania obliczeniowego, o tyle dla ekonomistów, czy jak kto woli informatyków ekonomicznych, staje się zupełnie bezużytecznym przedmiotem. Kto w informatyce dla biznesu buduje oprogramowanie na tak niedorzecznej platformie? Systemy bazodanowe owszem. Chociażby taki Access lub Visual Basic, gdzie przynajmniej SQL-a trochę można doświadczyć. Nie wspomnę już o standardach, takich jak Informix, Oracle, Progress, Sybase (in alphabetical order). Pod uwagę należy brać również to, że obecni studenci wiedzę informatyczną będą mogli wykorzystać w pracy dopiero za kilka lat. Jeśli więc na studiach nauczą się rzeczy w miarę nowoczesnych, wówczas jest szansa, że na starcie kariery zawodowej nie będą stali na z góry przegranej pozycji. Mimo wszystko trzeba patrzeć, w którą stronę zmierza biznes informatyczny, i mieć wyobrażenie, że studenci po specjalizacji informatycznej na uczelniach ekonomicznych nie będą programować rysowania kółek na ekranie, a raczej jednak wejdą w tematykę baz danych.

Obawiam się, że gdyby wykładowcy znali asembler, to gdzieniegdzie zagościłby on w programach nauczania. Niestety, jest to język trudny i mało w tych sferach rozpowszechniony. Ale ma jedną cechę grzechu wartą - pozwoliłby mianowicie informatykom ekonomicznym tworzyć oprogramowanie ekonomicznie wykorzystujące zasoby komputera.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200