Idealny proces produkcyjny - zmiana paradygmatu

Wybrane rozwiązania służące podnoszeniu produktywności kapitału i pracy przedstawiłem wcześniej jako ulepszanie procesów. Odwoływałem się wtedy głównie do klasycznego dorobku organizacji produkcji i inżynierii przemysłowej. Z takiej perspektywy wyszczuplanie procesów, nadawanie im płynności i ciągłości wydają się zadaniami dobrze rozpoznanymi, które menedżer czy inżynier przemysłowy powinien wykonać bez trudu.

Wybrane rozwiązania służące podnoszeniu produktywności kapitału i pracy przedstawiłem wcześniej jako ulepszanie procesów. Odwoływałem się wtedy głównie do klasycznego dorobku organizacji produkcji i inżynierii przemysłowej. Z takiej perspektywy wyszczuplanie procesów, nadawanie im płynności i ciągłości wydają się zadaniami dobrze rozpoznanymi, które menedżer czy inżynier przemysłowy powinien wykonać bez trudu.

Rzeczywiście, obserwując sprawnie zarządzane fabryki w niektórych branżach możemy napotkać nieomal doskonałe realizacje naukowej organizacji pracy. Tyle tylko, że owe realizacje dotyczą wytwarzania, a nie biznesu!

Posunięta do najdalszych granic oszczędność zużycia zasobów, rytmika pracy, szybkość i płynność operacji wzbudzają podziw - zanim zauważymy, że prowadzą często do "anoreksji", objawiającej się prawie zupełną niezdolnością właściwej reakcji na zakłócenia i okupione zostają niezwykle ciężką, kosztowną, pełną kryzysów i napięć pracą WOKÓŁ procesu wytwarzania (np. planowanie, zaopatrzenie, kontrola zużycia zasobów, jakości i kosztów itd.). Co więcej, benchmarking pokazuje, że nawet najdoskonalszy proces produkcyjny może być zupełnie niekonkurencyjny, a inne przedsiębiorstwa, dysponujące nawet słabszą techniką potrafią produkować znacznie szybciej, taniej, lepiej, bardziej elastycznie. Oznacza to, że w idealnym - z punktu widzenia naukowej organizacji pracy - procesie tkwią olbrzymie rezerwy, iż PROCES NIE JEST DOSKONAŁY.

Refleksja teoretyczna ujawnia źródła opisanych słabości: naukowa organizac-ja pracy albo ignoruje, albo okazuje się bezsilna wobec zagadnień struktury procesów TWORZENIA WARTOŚCI, zasilania ich i sterowania nimi. Tymczasem obserwując praktykę przemysłową nietrudno zauważyć, że właśnie na tych trzech polach rozgrywa się dziś walka o prymat w dziedzinie najlepszych praktyk zarządzania i wytwarzania, a także rewolucyjna zmiana paradygmatów.

Budując doskonały proces, należy zatem wziąć pod uwagę dorobek ubiegłych dziesięcioleci, aby dojść prawie do granic "klasycznej" doskonałości, a następnie przekroczyć je. Postaram się teraz opisać klasyczną i nową koncepcję doskonałości procesów, eksponując niektóre, niemal zapomniane modele teoretyczne, do których, jak przypuszczam, trzeba będzie wkrótce wrócić.

Klasyczny ideał procesu

1. Zasilanie

Jeśli na wejściu proces pobiera aktywa finansowe, najoszczędniejsze zasilanie musi uwzględniać:

Ryzyko wynikające z niepewności przewidywań dotyczących całkowitego zapotrzebowania na aktywa oraz wielkości i tempa przyszłych przepływów finansowych, czyli wydatków i przychodów. Niepewność tę możemy ocenić obliczając wartość oczekiwaną i odchylenie standardowe tych wielkości, proces natomiast traktujemy jako decyzyjny.

Koszt kapitału, przejawiający się jako malejąca wartość przyszłych przepływów; aktualną wartość tych przepływów oraz "prawdziwą rentowność" procesu (ujmowanego jako proces inwestycyjny) możemy ocenić metodami dyskontowymi.

Jeśli na wejściu proces pobiera aktywa rzeczowe (materiały), najoszczędniejsze zasilanie otrzymamy, gdy:

  • zredukujemy "koszty przezbrojenia" (uruchamiania zleceń wraz z zaopatrzeniem), aby zmniejszyć minimalną ekonomiczną partię zapasów uzupełniających

  • ustabilizujemy tempo zużycia materiałów, wyeliminujemy błędy planowania i opóźnienia dostaw, aby zredukować zapasy bezpieczeństwa, przechowywane na "wszelki wypadek" w celu utrzymania ciągłości zaopatrzenia procesu.

    2. Przebieg procesu

    Płynny przepływ procesu oznacza płynny przepływa materiału. W tzw. ściśle kontrolowanych procesach przetwarzania, np. w petrochemii, proces jest płynny, ponieważ z materiałem stale się coś dzieje: podlega on przemianom chemicznym i fizycznym (operacje) przepływając przez kolejne kolumny reaktorów (transport). W pozostałych przypadkach przetwarzania płynność należy zapewnić środkami organizacyjnymi, eliminując odcinki procesu, w których materiał oczekuje na operacje, bądź synchronizując szybkość i tempo operacji na kolejnych stanowiskach.

  • W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

    TOP 200