Statkiem po mapie

Zarząd Gdańskiej Stoczni Remontowej od dawna zamierzał wykorzystać w działalności przedsiębiorstwa System Informacji Geograficznej. Jednak dopiero w tym roku sytuacja ekonomiczna stoczni pozwoliła na realizację tych planów. System wesprze zarządzanie poprzez stałą analizę i aktualizację wszystkich informacji dotyczących pracy zakładu.

Zarząd Gdańskiej Stoczni Remontowej od dawna zamierzał wykorzystać w działalności przedsiębiorstwa System Informacji Geograficznej. Jednak dopiero w tym roku sytuacja ekonomiczna stoczni pozwoliła na realizację tych planów. System wesprze zarządzanie poprzez stałą analizę i aktualizację wszystkich informacji dotyczących pracy zakładu.

"Ujednolicenie informacji i usprawnienie procesu aktualizacji o położeniu statków to pierwsze efekty działania stoczniowego Systemu Informacji Geograficznej (SIG)" - twierdzi Edwin Dudziak, kierownik działu planowania, analiz finansowych i informatyki Gdańskiej Stoczni Remontowej SA. W konsekwencji menedżerowie firmy łatwiej i szybciej otrzymują informacje o przebiegu remontów, budowach czy obsłudze portowej statku. Lepiej wykorzystana jest też przestrzeń stoczni, dzięki uzyskiwaniu dokładnych danych o lokalizacji obiektów.

Edwin Dudziak wiąże także spore nadzieje z tzw. paszportyzacją, czyli rozbudową systemu automatyzacji procesów zarządzania grupami zasobów infrastruktury, np. siecią elektryczną czy wodociągową. W przypadku awarii łatwiej jest zlokalizować jej miejsce.

Wkrótce stoczniowy GIS umożliwi więc szeroką, lecz kontrolowaną dystrybucję informacji o obsługiwanych jednostkach. W ten sposób powstanie dodatkowy, łatwy dostęp do systemów informacyjnych i baz danych wykorzystywanych w Gdańskiej Stoczni Remontowej.

GIS zastępuje makiety

W Gdańskiej Stoczni Remontowej zakończono pierwszy etap wprowadzania SIG, dotyczący monitorowania ruchu jednostek pływających w stoczni. "Do lamusa odeszły drewniane makiety statków, rozstawiane na planach. Bardzo ograniczało to możliwości sprawnego zarządzania" - z ulgą przyznaje Edwin Dudziak.

Miejsce planszy w sali konferencyjnej zajął duży ekran projekcyjny połączony z systemem komputerowym. Z uwagi na dużą dokładność danych geodezyjnych (podkład geodezyjny zgodny z układem współrzędnych Gdańsk 70), system wprowadza nową jakość do monitoringu ruchu jednostek w stoczni.

W każdej chwili można dokładnie sprawdzić, ile miejsca zajmuje remontowany statek i o jakich wymiarach jednostka zmieści się w danym doku. System umożliwia też śledzenie wszystkich jednostek oczekujących na redzie. Wdrożony projekt pozwala na szybkie dotarcie z poziomu mapy do wszystkich istotnych informacji opisujących statki i zdarzenia z nimi związane. Moduł ten już dziś usprawnia pracę dyspozytorów ruchu w stoczni.

Bezpieczeństwo z SIG

Kolejno wdrażane aplikacje dotyczą zagadnień związanych z bezpieczeństwem stanowisk pracy. Jako następna warstwa mapy numerycznej tworzony jest system dyskryminacji wejść.

Proces rejestracji fluktuacji osób ma na razie charakter rejestru sektorowego, lecz wkrótce będzie można na bieżąco określać nie tylko to, ile osób znajduje się aktualnie w danym rejonie, ale też w jakim dokładnie miejscu.

Stocznia jest miejscem, w którym praca odbywa się przeważnie na wysokościach, w warunkach zagrożenia pożarowego oraz przy wysokim poziomie hałasu i zapylenia. Na remontowanej lub budowanej jednostce może przebywać kilka-kilkaset osób. "Podczas realizacji pewnych etapów technologicznych powinni opuścić ją wszyscy, a kierownictwo musi mieć pewność, że tak właśnie się stało" - podkreśla Edwin Dudziak.

Wyposażenie każdego pracownika w bezstykową kartę chipową pozwala obecnie na dokładniejszy controlling czasu pracy. Zastosowanie takiego rozwiązania było podyktowane specyfiką organizacji pracy w stoczni.

Nowoczesne zarządzanie

Stocznia jest firmą należącą do Skarbu Państwa, zarządzaną od 1993 r. na podstawie kontraktu menedżerskiego. Zarząd, aby sprostać wymaganiom wolnego rynku, musi stosować najbardziej efektywne i sprawdzone metody zarządzania.

Z jednej strony poszerzono asortyment usług o budowę nowych jednostek pływających, a także wykonywanie konstrukcji dla innych gałęzi przemysłu, głównie offshore - oceanotechniki i górnictwa morskiego. Z drugiej strony stocznia samodzielnie zaczęła pozyskiwać kontrakty na rynkach światowych. Było to możliwe m.in. dzięki restrukturyzacji zarządzania zakładem i wprowadzenia systemu zarządzania jakością zgodnie z normą ISO 9001.

Konieczność redukcji kosztów powoduje, że nowocześnie zarządzane zakłady stosują outsourcing - coraz więcej specjalistycznych usług kupują na zewnątrz. W ten właśnie sposób wdrażany jest w stoczni GIS, w powiązaniu z innymi rozwiązaniami informatycznymi.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200