Jeśli firmy telekomunikacyjne zdecydują się przesyłać głos sieciami komputerowymi, wkrótce połączenia mogą być bezpłatne.

John Chambers, prezes Cisco nie ma recepty na zniesienie monopolu firm telekomunikacyjnych. Przedstawił jednak jasną strategię Cisco, dotyczącą technicznego aspektu całego przedsięwzięcia. Proponuje, by rozmowy telefoniczne realizować za pośrednictwem sieci komputerowych, dokonując najpierw kompresji głosu, a następnie przesyłając go w postaci pakietów sieciowych do miejsca przeznaczenia. Można to robić zarówno za pośrednictwem sieci ATM, jak i Frame Relay.

Krytycznym elementem tej telefonicznej układanki jest kompresja danych. Na potrzeby standardowej rozmowy telefonicznej rezerwowane jest pasmo o przepustowości 64 Kb/s. Po zastosowaniu kompresji i przepuszczeniu przez sieć komputerową ta sama rozmowa wymaga jedynie 10 Kb/s.

Cisco proponuje odsprzedawać zaoszczędzone w ten sposób pasmo sieciowe firmom komercyjnym, które w rezultacie finansowałyby łącza telekomunikacyjne wykorzystywane tylko w części do transmisji głosu. Dzięki uzyskiwaniu zysków z alternatywnego źródła operatorzy mogliby zrezygnować z pobierania opłat od klientów indywidualnych.

Firmy telekomunikacyjne nie powinny mieć problemów ze znalezieniem klientów na zakup zwolnionego pasma sieciowego. Według badań przeprowadzonych przez firmę MCI, już w 2002 r. liczba danych transmitowanych przez sieci komputerowe w ruchu międzynarodowym i w obrębie USA przekroczy liczbę "danych" transmitowanych za pośrednictwem sieci standardowej telefonii. Cisco, według twierdzeń kierownictwa firmy, jest już w pełni gotowe do realizacji strategii i konkurowania na rynku telekomunikacyjnym. Firma dostarcza urządzenia sieciowe wyposażone w porty umożliwiające bezpośrednie podłączenie zwykłych telefonów.