Komputer już w kieszeni

Na zakup kieszonkowego komputera przenośnego decydują się najczęściej osoby, które lubią popracować i w domu, i w podróży. Są to zwykle aktywni ludzie interesu, którzy będąc często poza firmą, chcą mieć zawsze pod ręką kalendarz, terminarz z listą spraw do załatwienia czy spotkań, notatnik, niewielki edytor tekstu i arkusz kalkulacyjny, a nawet możliwość zdalnego wysłania faksu czy odebrania poczty elektronicznej. Funkcje te oferują niewielkie urządzenia, które ważą ok. 400 gramów, działają w terenie przy zasilaniu bateryjnym (zwykle dwa "paluszki" R6) i... mieszczą się w kieszeni marynarki.

Na zakup kieszonkowego komputera przenośnego decydują się najczęściej osoby, które lubią popracować i w domu, i w podróży. Są to zwykle aktywni ludzie interesu, którzy będąc często poza firmą, chcą mieć zawsze pod ręką kalendarz, terminarz z listą spraw do załatwienia czy spotkań, notatnik, niewielki edytor tekstu i arkusz kalkulacyjny, a nawet możliwość zdalnego wysłania faksu czy odebrania poczty elektronicznej. Funkcje te oferują niewielkie urządzenia, które ważą ok. 400 gramów, działają w terenie przy zasilaniu bateryjnym (zwykle dwa "paluszki" R6) i... mieszczą się w kieszeni marynarki.

Nie ma chyba takiej osoby, która zrezygnowałaby ze zwykłego komputera PC na rzecz przenośnego komputera klasy PCD (Personal Computing Device). Niezależnie od tego, czy są to lekkie urządzenia wyposażone w klawiaturę, czy też w piórko, mają one rację bytu tylko wtedy, gdy ich praca uzupełnia działalność tradycyjnego komputera. Najważniejsze dane, pisma czy arkusze kalkulacyjne zapisane są na stale w komputerze biurkowym, a ich treść - zależnie od potrzeb - jest przelewana do komputera kieszonkowego po to, by w terenie uzupełnić o nowe informacje lub podczas podróży opracowywać nowy dokument. Toteż komputery przenośne są zwykle drugim, a nawet trzecim komputerem w domu czy pracy.

Aby w pełni wykorzystać zasoby tradycyjnych PC, komputery przenośne muszą dysponować łączami pozwalającymi sprzęgać urządzenie PCD z komputerem stacjonarnym. Jest to zazwyczaj kabel lub niewielka stacja dokowa, korzystająca z łączy szeregowych. Przy testowaniu tych niewielkich urządzeń szczególny nacisk położono na te rozwiązania, które pozwalają synchronizować zasoby komputera przenośnego ze stacjonarnym. Testując poszczególne urządzenia, przepisywano różnego rodzaju pliki (raporty, poczta e-mail, kalendarze, kontakty) z jednego komputera do drugiego.

Porównując urządzenia dużą uwagę zwracano na sposób, w jaki producent zaprojektował dwa ważne elementy - interfejs użytkownika i konstrukcję komputera. I choć obie te cechy podlegały oddzielnej ocenie (patrz tabela), to są one ze sobą ściśle powiązane.

Przenośnych komputerów nie oceniano pod kątem dodatkowych rozwiązań ułatwiających ich kontakt ze światem zewnętrznym (chodzi tu np. o dodatkowe modemy czy karty PC Card) czy możliwości zapisywania notatek głosowych (wbudowany system zapisywania i odtwarzania dźwięków, w tym mowy).

Komputer naręczny może szybko pracować, mieć doskonałą konstrukcję i duży ekran, stwarzając jednocześnie użytkownikowi określone kłopoty wynikające z faktu, że mechanizmy synchronizujące zasoby systemu przenośnego z systemem stacjonarnym nie działają poprawnie. Za ten stan odpowiedzialne są przede wszystkim te składniki systemu operacyjnego, które łączą ze sobą dwa urządzenia. Tak więc warto na początku przyjrzeć się bliżej systemom operacyjnym, w jakie wyposażono testowane urządzenia.

Trzy z czterech testowanych urządzeń używają do komunikowania się z komputerem desktop tego samego narzędzia - pakietu Windows CE. Warto przy tym zaznaczyć, że system operacyjny Windows CE, zarządzający dwoma komputerami naręcznymi (HP, Velo), różni się nieco od systemu Windows CE zarządzającego PC-tami klasy palm-sized (Cassiopea E-10 firmy Casio). W przypadku tych ostatnich korzysta się z Windows CE 2.01 i Services 2.1.

Kolejne testowane urządzenie to Psion Series 5, pracujący na bazie własnego, firmowego oprogramowania, opracowanego przez Psion Inc. - pakietu PsiWin 2.1.

System operacyjny Windows CE

Najnowszy z serii Windows - system Windows CE (pod kryptonimem Pegasus) - opracowano z myślą o komputerach kieszonkowych. System ten jest jednocześnie najmniejszy - do pracy w komputerach klasy handheld potrzebuje zaledwie ok. 4 MB pamięci operacyjnej, od niedawna oferowany jest też w najmniejszych (bez klawiatury) komputerach klasy palmtop (jak testowany komputer Cassiopea E-10). Jest to 32-bitowy, wielozadaniowy system operacyjny. Najnowsza wersja Windows CE 2.0 dysponuje aplikacją WinCE Services, która jest oprogramowaniem zarządzającym synchronizowaniem (aktualizacją danych) plików między komputerem-matką a dołączonym do niego komputerem przenośnym.

Instalowanie pakietu WinCE Services odbywa się bez problemów. Pakiet WinCE Services dodaje do okienka Mój Komputer foldery Mobile Devices i Dial-up Networking (jeśli nie było ich w systemie), których nie można stamtąd usunąć czy zmienić ich nazwy.

Po dołączeniu do portu szeregowego stacji dokowej, Windows CE uruchamia program asystencki New Partnership Wizard, który ułatwia konfigurowanie środowiska. W folderze Mój Komputer, zainstalowanym na komputerze biurkowym, widać zasoby dołączonego urządzenia przenośnego. Mogą w nim znajdować się ikony reprezentujące katalogi My Document, Temporary itp., które w każdej chwili można otworzyć i szczegółowo obejrzeć pliki komputera przenośnego.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200