Siedem mitów

Hurtownie danych to dziś modny temat, a gdy coś jest modne, każdy chciałby to mieć. Być może z tego właśnie powodu coraz częściej chęć wdrożenia hurtowni danych zgłaszają ci, którzy jej tak naprawdę nie potrzebują lub nie bardzo wiedzą, do czego ona służy.

Hurtownie danych to dziś modny temat, a gdy coś jest modne, każdy chciałby to mieć. Być może z tego właśnie powodu coraz częściej chęć wdrożenia hurtowni danych zgłaszają ci, którzy jej tak naprawdę nie potrzebują lub nie bardzo wiedzą, do czego ona służy.

Można wskazać najczęściej spotykane błędy i nieścisłości, występujące przy ocenie obszaru zastosowań i możliwości hurtowni danych:

Hurtownia danych to program (system), oferowany przez np. Oracle'a czy SAS Institute

Często można usłyszeć następującą wypowiedź: "Tak, mamy hurtownię danych, gdyż właśnie kupiliśmy do niej odpowiednie oprogramowanie, musimy ją tylko wdrożyć". Zdanie prawie prawdziwe, należałoby jedynie zastąpić w nim bezokolicznik wdrożyć słowem stworzyć. Hurtownię danych można zrealizować za pomocą dowolnego narzędzia, chociaż najefektywniejsze są oczywiście te dedykowane. Nie ma natomiast rozwiązania gotowego, nie można bowiem kupić działającej hurtowni danych. Produkt taki nie istnieje, ponieważ żadna hurtownia danych nie może powstać obok firmy, dla której jest przeznaczona. Kupić można jedynie narzędzia wspomagające proces tworzenia hurtowni i (niekoniecznie razem) know-how. Nie do przecenienia jest tu rola, jaką przy tworzeniu hurtowni danych spełniają przyszli jej odbiorcy. Bez ich ścisłej współpracy nie jest możliwe odniesienie sukcesu.

Typowym błędem firm średnich i małych jest traktowanie hurtowni danych jako zintegrowanego systemu, mogącego obsłużyć wszystkie obszary działalności firmy (finanse, księgowość, płace, kadry itd.). W firmach tych często nie występuje potrzeba stosowania tej technologii, pomijając już to, że hurtownia danych nie jest narzędziem służącym do tworzenia aplikacji operacyjnych (wspierających bieżącą działalność firmy), realizowanych najczęściej jako systemy przetwarzania transakcyjnego.

Typowym błędem, popełnianym przez duże firmy, jest zamawianie produktu "pod klucz". Odbiorcę często dziwi fakt, że główny ciężar przygotowania merytorycznego projektu hurtowni danych leży po stronie klienta, zatrudniony (najczęściej) konsultant natomiast czuwa głównie nad poprawnością konstruowanego modelu z punktu widzenia teorii hurtowni danych.

Hurtownia danych to pewny, szybki zwrot inwestycji i zysk odnotowany w krótkiej perspektywie

Teoretycznie tak. W praktyce próba objęcia za pierwszym podejściem w hurtowni danych całości danych operacyjnych firmy może z dużym prawdopodobieństwem zwiększyć odsetek nieudanych wdrożeń. Podejściem o niskim stopniu ryzyka jest ewolucyjne rozszerzanie zawartości hurtowni o kolejne działy, co powoduje uzyskanie szybkiego zwrotu, ale najpierw w granicach działu, a w nieodległym czasie - w skali firmy. Takie postępowanie przynosi istotne korzyści i poprawę warunków budowy hurtowni danych w kilku obszarach:

Złożoność problemuz

W kolejnych etapach rozważane są problemy jednego zakresu tematycznego.

Potrzeba sukcesu

Wdrożenie hurtowni danych obejmującej od razu całą firmę może zająć lata. Tymczasem zapał przyszłych odbiorców maleje wraz z upływem czasu. Mimo znacznego zaawansowania prac, na zewnątrz nie będzie jeszcze widać żadnych efektów, zarząd zaś może dojść do wniosku, że była to chybiona inwestycja. Przy podejściu ewolucyjnym co pewien (znacznie krótszy) czas po- jawiają się kolejne obszary obsługiwane przez hurtownię danych. Pojawiają się użytkownicy - z punktu widzenia odbiorcy "coś się dzieje". Oczywiście najlepiej rozpocząć tworzenie hurtowni od działu, dla którego przyniesie to znaczącą, wynikającą z zastosowania technologii hurtowni danych, poprawę działania w możliwie krótkim czasie.

Zdobywanie doświadczeń

Przy podejściu "wszystkie działy jednocześnie" każdy obszar będzie zrealizowany podobnie. Przy podejściu "kolejno, dział po dziale" każdy następny etap będzie realizowany lepiej niż poprzedni, gdyż coraz lepiej będą poz-nane zarówno oczekiwania odbiorców, jak i specyfika firmy.

Iteracyjne podejście do rozwoju hurtowni danych minimalizuje ryzyko niepowodzenia i pozwala na osiąganie zysków z jej wdrożenia najszybciej, jak to jest tylko możliwe. Udane wdrożenia, w przypadku których istotnie obserwuje się wysokie stopy zwrotu, stanowią zaledwie ok. 40% wszystkich podejmowanych prób.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200