Proste, a nawet złożone

Zwolennicy teorii złożoności wierzą, że klucz do posiadania bardziej twórczej i produktywnej siły roboczej zawarty jest w kilku prostych prawach natury. Rozmowa z Rogerem Lewinem i Birute Regine na temat zastosowania teorii złożoności w biznesie.

Zwolennicy teorii złożoności wierzą, że klucz do posiadania bardziej twórczej i produktywnej siły roboczej zawarty jest w kilku prostych prawach natury. Rozmowa z Rogerem Lewinem i Birute Regine na temat zastosowania teorii złożoności w biznesie.

Coraz większa liczba konsultantów i pracowników akademickich spogląda na teorię złożoności, kiedyś domenę nauk przyrodniczych, ponieważ może się ona okazać pomocna menedżerom przy zarządzaniu organizacjami.

Czym jest teoria złożoności? Aby to zrozumieć, można popatrzeć w górę, na podniebne ewolucje ptaków. Samotny ptak stosuje się do prostych reguł zachowania, takich jak np. kiedy i co jeść. Jednak grupa latających razem ptaków wykazuje złożone, nieprzewidywalne, tworzące nowe schematy postępowanie, które jest wypadkową ruchów poszczególnych osobników. Na przykład klucz ptaków jest zdolny do pokonania dłuższego dystansu niż samotny osobnik. Klucz, który formują jednostki, jest znany jako złożony system adaptacyjny (complex adaptive system). Aby lecieć w kluczu, ptak musi podporządkować się tylko trzem prostym zasadom: "Nie uderz w coś", "Zachowuj wysokość" i "Trzymaj się blisko innych".

Zwolennicy teorii złożoności przekonują, że menedżerowie powinni pozwolić, aby kreatywność i efektywność wyzwoliły się w organizacji w sposób naturalny, zamiast narzucać swoim pracownikom własne rozwiązania. Mogą to osiągnąć poprzez wyznaczenie kilku podstawowych reguł, a następnie zachęcenie podwładnych do kontaktowania się ze sobą. Wtedy rozwiązania wyłonią się same na niższych szczeblach organizacyjnych. Menedżerowie nie mogą przewidzieć, jakie rozwiązania powstaną. Jednak podobnie jak klucz potrafi więcej niż pojedyncze ptaki, tak i (prawdopodobnie) energia i entuzjazm wyzwolone podczas wspólnej pracy ludzi przyniosą pozytywne efekty.

Jak zdefiniować teorię złożoności dla potrzeb biznesu?

R. Lewin: Nie ma prostej definicji. Tradycyjnie ludzie interesów myślą o swoim otoczeniu w sposób mechaniczny, liniowy, który charakteryzuje się istnieniem prostych związków przyczynowo-skutkowych i jest przewidywalny. To najczęściej nie potwierdza się w rzeczywistym świecie. Teoria złożoności ocenia świat w sposób całościowy, nieliniowy, jak żyjący organizm.

Jakie są zasady teorii złożoności?

R. Lewin: Kilka prostych reguł zawiaduje kontaktami między elementami systemu. Po pierwsze, w przypadku firmy menedżerowie powinni zwracać uwagę na kontakty z pracownikami wszystkich szczebli organizacji. Po drugie, małe zmiany mogą mieć pokaźne efekty. Po trzecie, w systemie mogą wyłaniać się interesujące i nieprzewidywalne rozwiązania. W rzeczywistości jest rzeczą trudną, o ile nie niemożliwą, by wdrożyć plan strategiczny w dowolnie długim okresie. Pożądany kierunek może oczywiście być wyznaczony, ale nie ostateczny cel.

B. Regine: Ludzie czasami uważają teorię złożoności jako rodzaj metafory. Zdecydowanie tak nie myślimy. To by oznaczało, że traktujemy ją tylko jak kolejne modne hasło. Mówimy natomiast, że podstawowe prawa natury z powodzeniem mogą znaleźć zastosowanie w firmach.

Jak ten organiczny sposób patrzenia odnosi się do firm i innych organizacji?

B. Regine: Daje inny sposób postrzegania własnych organizacji. W modelach komputerowych, opartych na teorii złożoności, kiedy niezależne jednostki kontaktują się ze sobą i wzajemnie na siebie wpływają, samoczynnie tworzą się wzorce - wewnętrzny porządek, który tylko czekał by go odkryć. Ponieważ wszystko to jest nieliniowe, porządku takiego nie da się przewidzieć. Kiedy zastosujemy modele do analizy zachowania się ludzi, te niezależne jednostki - to pojedyncze osoby, a ich interakcje - to związki międzyludzkie. Teoria złożoności podkreśla znaczenie związków. Są one źródłem kultury, kreatywności, produktywności - wszystkiego, co powstaje w organizacji.

Jeżeli więc pragniesz kultury, która jest sama z siebie protwórcza, zorientowana na rozwój i uczenie się, zwróć uwagę na kontakty między ludźmi w twojej organizacji. Czy mogą oni być wobec siebie szczerzy? Czy panuje atmosfera zaufania? Czy ludzie doceniają zarówno siebie nawzajem, jak i wykonywaną pracę? W organizacji, w której związki międzyludzkie są podstawową wartością, powstaje kultura wspólnoty i troski. Ponadto jest namacalna. W tym kontekście ludzie są bardziej gotowi na zmiany i łatwiej się dostosowują, ponieważ czują, że nie są sami i razem mogą poradzić sobie niemal ze wszystkim.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200