Przegląd prasy zagranicznej

Agenda dla biznesu

Agenda dla biznesu

Niektóre firmy wydają się lepiej przygotowane do stawienia czoła wyzwaniom szybko zmieniających się warunków rynkowych. Ale oczywiście, nie wszystkie. Zamiast zazdrościć, można z bliska przypatrzyć się czynnikom, które zadecydowały o nowoczesności zarządzania i organizacji działania kilku wybranych przedsiębiorstw. Redakcja Fast Company uznała je ("The Agenda: A Special Report") za wzorce do naśladowania. Pierwszym przykładem jest Royal Dutch/Shell. Firma ta zdołała odchudzić swoje procedury, a przede wszystkim wprowadzić w życie zasadę przywództwa u podstaw (grassroots leadership). Nie oznacza ono tylko i wyłącznie sławnego już upełnomocnienia pracowników do podejmowania decyzji, dotyczących działalności operacyjnej. Prawdziwa jego siła polega na bezpośredniej komunikacji między szeregową załogą firmy i najwyższym kierownictwem, z pominięciem całej machiny biurokratycznej. W ten sposób szefowie Shella uzyskują nie wypaczony obraz wydarzeń i często doskonałe propozycje zmian, a pracownicy czują się znacznie lepiej, mogąc od czasu do czasu porozmawiać z jednym z dyrektorów swojej wielkiej firmy.

Zasada PeopleSoft Inc. nie brzmi oryginalnie. Technologia podporządkowana człowiekowi - to już prawie nudne. Ciekawe jednak jest to, że szefowie firmy twierdzą, iż stosunkowo łatwo napisać dobrą aplikację. Problemy pojawiają się dopiero przy próbie zmiany ugruntowanych, choć fatalnych, zwyczajów. Dlatego PeopleSoft, tworząc oprogramowanie dla klientów, stara się rozwiązać także problemy swoich pracowników. Stosuje technologię u siebie, dzięki czemu może pozbyć się niektórych nużących i zniechęcających czynności związanych z pracą. To z kolei uwalnia kreatywność załogi.

Także SEI Investments nie uważa rozwoju technologicznego za cel sam w sobie, lecz za dźwignię, pomagającą wydatnie zwiększyć efektywność pracy. Znajdowanie takich dźwigni, które pozwalają na ponadproporcjonalne zwiększenie wydajności, jest jednym z kluczowych zajęć menedżerów, prowadzących do sukcesu. Ponadto kierownicy w SEI muszą mieć "szósty zmysł", zorientowany na postrzeganie potencjalnych sytuacji kryzysowych, i konkretną wizję dotyczącą własnej działalności w firmie. Przez wykazanie się inicjatywą, wiedzą i chęcią działania poszczególni pracownicy demonstrują swoją gotowość do zajęcia coraz bardziej odpowiedzialnych stanowisk. SEI Investments znacznie ograniczyło rolę przydziału ludzi na stanowiska, dokonywanego przez najwyższe kierownictwo.

<hr size=1 noshade>Fast Company, kwiecień-maj 1998 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200