Pomost na równej drodze

Pomost, czyli system wspomagający pracę ośrodków pomocy społecznej, będzie prawdopodobnie uruchomiony w kilkunastu ośrodkach za niespełna trzy miesiące.

Pomost, czyli system wspomagający pracę ośrodków pomocy społecznej, będzie prawdopodobnie uruchomiony w kilkunastu ośrodkach za niespełna trzy miesiące.

Pesymizm Piotra Kołodziejczyka, wiceministra resortu pracy, który w połowie lutego br. w wywiadzie dla CW stwierdził, że nie jest pewien, czy powstaną aplikacje dla ośrodków pomocy społecznej, jest już najprawdopodobniej bezpodstawny. Zakończyły się bowiem powtórne testy oprogramowania jednego z dwóch wykonawców Pomostu i nie stwierdzono w nich rażących błędów. Katowicka firma 2Si, drugi obok ComputerLandu wykonawca "społecznej" części ALSO oddał już swoje aplikacje do testowania - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w MPiPS. Jest to już trzecie w ogóle, a drugie niezaplanowane badanie sprawności oprogramowania.

Aplikacje Pomostu muszą sprawnie działać co najmniej w 3 ośrodkach do końca czerwca br., by można było kontynuować finansowanie projektu. Przedstawiciele Banku Światowego wizytujący ALSO w końcu ub.r. zdecydowali bowiem, że jest to ostateczny termin realizacji pożyczki. Toteż jeszcze przed upływem tego terminu 2Si i ComputerLand będą musiały oddać oprogramowanie testów akceptacyjnych.

Powtórne testy oprogramowania odbywają się w Lublinie. Poprzednie, przeprowadzane w lipcu 1997 r., ujawniły w przypadku oprogramowania ComputerLandu ponad 400 problemów. W ponownym teście było ich więcej, bo aż 600. Ostatnia próba ujawniła 200 problemów testowych. Podobnie, jak twierdzą przedstawiciele MPiPS, zachowywało się w laboratorium oprogramowanie 2Si.

Na gotowe aplikacje w ośrodkach pomocy społecznej czeka ok. 7 tys. komputerów Bulla. Ze względu na fakt, że resort pracy nie wykorzystał wszystkich pieniędzy przeznaczonych na sprzęt komputerowy, dla ośrodków kupiono nagrywarki CD-ROM, umożliwiające przesyłanie na cyfrowych krążkach danych statystycznych i finansowo-księgowych. Tą drogą dane będą przesyłane do chwili, gdy nie powstanie sieć rozległa, łącząca wszystkie ośrodki.

Oprogramowanie, które będzie wykorzystywane w ośrodkach, uwzględnia stan prawny z lipca 1997 r. Taką datę ustalono bowiem na życzenie Macieja Manickiego, ówczesnego sekretarza stanu w resorcie jako obowiązującą wykonawców. Jakiekolwiek uaktualnienia, związane np. z nowo wprowadzonymi programami pomocowymi, np. fundusze popowodziowe czy restrukturyzacji górnictwa, będą wykonywane już własnym sumptem ministerstwa.

Wbrew koncepcji poprzedniego kierownictwa resortu do departamentu pomocy społecznej nie trafią - jak przewidywano - wszystkie dane z ośrodków w Polsce. Lista niezbędnych informacji została znacznie ograniczona. O pozostałe dane departament będzie musiał zwracać się do ośrodków wojewódzkich.

Największym problemem, z którym borykać się będą specjaliści resortu, są zmiany w projekcie, wynikające z nowego podziału administracyjnego kraju. Pomost został bowiem obliczony na istnienie 49 ośrodków wojewódzkich i kilku tysięcy gminnych. Redukcja województw do kilkunastu spowoduje zmianę nie tylko struktury rządowej pomocy społecznej, lecz również jej finansowania. "Jeśli nowy region będzie składać się z 4 starych województw, to najprawdopodobniej każdy z wicewojewodów będzie odpowiadał za daną dziedzinę. Jednemu z nich przypadnie pomoc społeczna" - wyjaśnia jeden z urzędników resortu, proszący o zachowanie anonimowości. Na pewno zostanie natomiast zachowany trójstopniowy podział struktury pomocy społecznej i pozostanie ona zadaniem zleconym gminie przez wojewodę. W projekcie rządowym zakłada się m.in., że funkcje wojewódzkiego zespołu pomocy społecznej będzie spełniać inspektorat pomocy społecznej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200