Microsoft przed rokiem 2000

Może wydawać się dziwne, że największa programistyczna firma świata tak niewiele uwagi poświęca potencjalnym problemom ze zmianą daty w aplikacjach.

Może wydawać się dziwne, że największa programistyczna firma świata tak niewiele uwagi poświęca potencjalnym problemom ze zmianą daty w aplikacjach.

W ubiegłym tygodniu Microsoft zapowiedział jednak rozpoczęcie akcji zmierzającej do wyeliminowania błędów, które 1 stycznia 2000 r. mogłyby spowodować zakłócenia w pracy aplikacji. Microsoft nie będzie oferował narzędzi przeznaczonych dla każdego ze swoich produktów z rodziny Windows, BackOffice i Visual Studio, które zostały objęte akcją. Udostępni jednak użytkownikom specjalne instrukcje przeznaczone dla poszczególnych wersji każdego z produktów, w których znajdzie się informacja o "odporności" na błędy roku 2000. Przewodniki Microsoftu mają zawierać listę najczęściej zadawanych pytań, sposoby ich obejścia oraz spis zalecanych narzędzi pochodzących od niezależnych producentów oprogramowania. Według niektórych, akcja Microsoftu to po prostu początek promocji nowych Windows 98 i NT. "Może to nie było zamierzone, ale wygląda tak, jakby Microsoft mówił w ten sposób: Nie wiemy, czy problem występuje w Windows 3.11 i 95, ale dla pewności najlepiej kupić Windows 98" - mówi Tom Oleson, analityk IDC.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200