Zarządzanie dla bauer

Oprogramowanie wspomagające działalność przedsiębiorstw cieszyło się dużym zainteresowaniem zwiedzających CeBIT. Jednak najbardziej widocznym dla obcokrajowca trendem jest coraz większe zorientowanie wystawców na niemieckiego odbiorcę.

Oprogramowanie wspomagające działalność przedsiębiorstw cieszyło się dużym zainteresowaniem zwiedzających CeBIT. Jednak najbardziej widocznym dla obcokrajowca trendem jest coraz większe zorientowanie wystawców na niemieckiego odbiorcę.

Najprawdopodobniej skrót MRP II, stosowany dotychczas do określenia zintegrowanych systemów wspomagania zarządzania, wkrótce odejdzie w zapomnienie. Powszechnie wykorzystywana przez producentów aplikacji dla przedsiębiorstw nazwa Enterprise Resource Planning (ERP) podkreśla bowiem, że tego typu oprogramowanie nie jest już stosowane wyłącznie w produkcyjnych firmach przemysłowych.

Modułowi i otwarci

Wystawcy poświęcali dużą uwagę średnim przedsiębiorstwom. Trend stosowania systemów ERP nie tylko w wielkich zakładach przemysłowych jest coraz silniejszy i znajduje odzwierciedlenie w modułowej konstrukcji najnowszych wersji systemów wspomagających zarządzanie. SAP zaprezentował wersję 4.0 systemu R/3, Baan poinformował o wprowadzeniu Baan Series, QAD od niedawna oferuje wersję 8.6 swojego pakietu MFG/PRO. Zwiększenie dostępności do danych pochodzących z innych systemów, które jednocześnie umożliwia migrację do innego pakietu ERP bez wymiany sprzętu, powoduje, że obsługiwanych jest coraz więcej platform. Pod koniec ub.r. odejście od oferowania systemu Movex tylko dla środowiska AS/400 ogłosiła szwedzka Intentia, na początku br. podobny krok wykonał znajdujący się dotychczas w identycznej sytuacji J.D. Edwards, który stworzył wersję OneWorld swojej aplikacji ERP.

Przedstawiciele producentów systemów zintegrowanych wskazują na wzajemne stopniowe upodobnianie się systemów klasy ERP. Niektóre oryginalne i jeszcze do niedawna charakterystyczne dla konkretnych systemów cechy stają się powszechne na rynku. Stosowane są coraz bardziej podobne rozwiązania programistyczne, pozwalające na pełne skorzystanie z technologii obiektowej. Dzięki obiektowemu opisowi przedsiębiorstwa możliwa jest wygodniejsza i prostsza obsługa zasobów wykorzystywanych w firmie.

Na przykładzie modułowej budowy nowych wersji systemów widać, że także i ona raczej zbliża niż wyróżnia poszczególne pakiety. Niektórzy analitycy rynku uważają, że komponentowe podejście do systemu ERP stanowi faktycznie rezygnację z idei stosowania wąsko pojmowanego systemu zintegrowanego. Producenci oprogramowania zapowiadają, że system działa jednakowo sprawnie niezależnie od liczby wdrożonych modułów. Najwyższy poziom zaawansowania - zastosowanie w firmie wszystkich elementów ERP - jest teraz w większości nowych wersji systemów możliwe także na zasadzie stopniowego dodawania kolejnych modułów. Pozwala to rozłożyć opłaty związane z zakupem i wdrożeniem pakietu na dłuższy niż dotychczas okres, a także skuteczniej prowadzić szkolenia pracowników. Producenci są pewni, że dzięki upowszechnieniu się komponentowej struktury systemów ERP odnotują ogromny wzrost sprzedaży i koncentrują swoją ofertę marketingową często na nie najzamożniejszych firmach średniej wielkości, uważanych za lokomotywy wzrostu, mające największy potencjał rozwojowy.

Gwiazdy i znaki zapytania

Wszyscy patrzą nie tylko na sumę stanowiącą przewidywany zwrot z inwestycji w system informatyczny, ale także na to, jak najszybciej można efekt ten osiągnąć. Toteż, wraz z nowymi wersjami produktów, ich twórcy zaprezentowali własne, autorskie metodologie wdrożeniowe. Przykładem jest AcceleratedSAP, Baan Dynamic Enterprise Modelling SE, PeopleSoft DirectPath, BPCS BASIS czy JDEdwards R.E.P. Metodologie te stanowią propozycję często dokładnie wyznaczającą tryb postępowania i kolejność podejmowania działań przy realizacji projektu wdrożenia. Projekt ten jest dzielony - w zależności od konkretnej metodologii - zazwyczaj na 4-6 faz, od definicji oczekiwań i celów począwszy, na kontroli działania i wsparciu posprzedażnym skończywszy. Poszczególne firmy zapowiadają różne terminy pełnego wdrożenia systemu: od 3 miesięcy do 12 miesięcy, z tym, że każda z nich podaje pewien okres, uwzględniając specyfikę poszczególnych klientów.

Polscy konsultanci różnie reagują na zapowiedzi znacznego skrócenia przez producentów systemów czasu potrzebnego na skompletowanie systemu oraz sprawne i efektywnie finansowo przeprowadzenie wdrożenia. Z jednej strony w polskich firmach może być wymagana głębsza reorganizacja procesów, z drugiej - większa dynamika polskich przedsiębiorstw może czasem ułatwić ten proces. To sprawia, że podawany dla krajów zachodnich czas wdrożenia należy traktować tylko jako częściowo poprawny w odniesieniu do polskich firm.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200