To drukarka winna

Moja po wielokroć ulubiona Polska Telewizja Kablowa dba o zasilanie mnie w tematy felietonistyczne. Dlatego też jest moją ulubioną telewizją kablową, o czym pisałem już nieraz. Co więcej, płacąc skromny abonament miesięczny mogę oglądać wielotematyczne kanały, a ponadto operator daje mi możliwość zarobienia na abonament, dostarczając nierzadko materiały do felietonów, których za darmo rzecz jasna nie pisuję (gwoli wyjaśnienia - nie pisuję ich także dla pieniędzy, chociaż za pieniądze).

Moja po wielokroć ulubiona Polska Telewizja Kablowa dba o zasilanie mnie w tematy felietonistyczne. Dlatego też jest moją ulubioną telewizją kablową, o czym pisałem już nieraz. Co więcej, płacąc skromny abonament miesięczny mogę oglądać wielotematyczne kanały, a ponadto operator daje mi możliwość zarobienia na abonament, dostarczając nierzadko materiały do felietonów, których za darmo rzecz jasna nie pisuję (gwoli wyjaśnienia - nie pisuję ich także dla pieniędzy, chociaż za pieniądze).

Tak więc, jak zwyczaj nakazuje, otrzymałem fakturę miesięczną, a ponieważ miałem chwilę wolnego czasu, postanowiłem przyjrzeć się jej bardziej wnikliwie. Kwotowo oczywiście sprawa wyglądała jak najbardziej poprawnie, natomiast w kolumnach liczb raziła pewna nonszalancja albo, aby wyrazić słowami lepiej ten stan, kolumny wyglądały na pijane. Separatory miejsc dziesiętnych zataczały się od prawej do lewej i z powrotem, tak że raz lądowały pod pozycją całkowitą, a raz pod pierwszym miejscem dziesiętnym. Piszę o separatorach, gdyż w normalnych, polskich warunkach napisałbym o przecinkach, czego tutaj uczynić nie mogę, gdyż na przemian jest stosowana kropka dziesiętna lub przecinek. Nie ma co, nowa norma księgowa, mieszana, polsko-amerykańska.

Pamiętam gdy prowadziłem zajęcia ze studentami, wówczas bardzo ich karciłem za niedotrzymywanie jednolitych standardów wyrównania i formatu w kolumnach liczbowych, traktując odstępstwa jako poważny błąd. Być może autor omawianej tu faktury nie kończył studiów, a może kończył humanistyczne. W każdym razie, jeżeli ma styczność z informatyką, powinien wiedzieć co zrobić i jak.

Oczywiście układ graficzny jest sprawą drugorzędną - można powiedzieć, że nierówno rozmieszczone pozycje to artystyczny wyraz twórcy-informatyka walczącego z unifikacją wszystkiego i wszędzie, wyraz buntu przeciwko nudzie i otumanianiu społeczeństwa. Być może zbyt radykalnie i zasadniczo osądzam prekursorskie poczynania na rzecz wyzwolenia z pęt jednolitych szablonów, ale z drugiej strony...

Towarzysze informatycy! Naszym obowiązkiem jest walka z wszelkimi objawami anarchii, przejawianej zwłaszcza w polach liczbowych. Niczym nie uzasadnione wahania, niestabilna pozycja separatorów są wyrazem słabości ideologiczno-politycznej autora niniejszej faktury, wykazującego zbytnią podatność na wpływy niestabilnej sytuacji politycznej w naszym państwie, co jak pokazuje czarno na białym - raz skłania się bardziej ku lewicy, raz ku prawicy. Musimy wspólnie dać odpór czynnikom destabilizującym i ośmieszającym nas w oczach społeczeństwa, powierzając tak odpowiedzialne funkcje, jak tworzenie raportów osobnikom o niezachwianej postawie ideologicznej. Aby jednak wyjść z twarzą z tej niefortunnej sytuacji, należałoby na zewnątrz reprezentować stanowisko, że winna wszystkiemu jest zagraniczna drukarka, a nie brak talentu rodzimego informatyka. Towarzysze informatycy! Już tutaj, na tym polu musimy toczyć walkę, aby wygrać całą batalię. Tak nam dopomóż Bóg!

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200