Obiektowe bazy: mity i fakty

Technologia obiektowych baz danych jest na etapie "poszukiwania problemów do rozwiązania".

Technologia obiektowych baz danych jest na etapie "poszukiwania problemów do rozwiązania".

Bazy obiektowe wprawdzie pojawiły się już na początku lat 80., czyli prawie równocześnie z udanymi realizacjami baz relacyjnych, ale nie cieszyły się tak wielkim zainteresowaniem.

Obiektowe bazy danych popularne są we Francji, gdzie kilka uniwersytetów i firm zajmuje się opracowaniem technologii. Początkowo były to raczej produkty akademickie bez właściwości standardowych w innych systemach baz danych, m.in. wydajności, bezpieczeństwa, obsługi transakcji. Obecnie mają już te cechy, chociaż nadal uważane są za produkt eksperymentalny.

Bazy obiektowe są złożone i kosztowne, a ich używanie wymaga od programistów, nawet dokładnie znających stosowanie technologii obiektowych, zmiany procedur i przyzwyczajeń. Oto kilka mitów i faktów na temat obiektowych baz danych.

1. Obiektowe bazy danych to produkt niszowy

Istotnie tak jest, gdyż przychody z ich sprzedaży nie przekraczają 10% obrotów uzyskanych ze sprzedaży baz relacyjnych. Można jednak powiedzieć, że również bazy relacyjne to produkt niszowy, ponieważ nie obsługują one więcej niż 15% danych biznesowych. Pozostała część jest zgromadzona w bazach hierarchicznych, sieciowych i plikowych.

2. Obiektowe bazy nie mają podstaw teoretycznych

Bazy relacyjne pojawiły się w wyniku opracowania przez E. F. Codda podstaw teoretycznych rachunku relacji. Niczego takiego nie ma w bazach obiektowych, nic więc dziwnego, że każdy producent posługuje się własnymi: modelami danych, metodami dostępu i narzędziami do opracowania aplikacji.

Celem baz obiektowych nie jest przechowywanie danych, a obiektów (nadawanie ich cech trwałości). Nie są więc sprawne w zapamiętywaniu, manipulowaniu i pobieraniu danych z obiektów, lecz raczej samych obiektów.

3. Bazy relacyjne mogą obsługiwać obiekty

Obecnie istnieją rozszerzenia standardowych baz relacyjnych: bazy obiektowo-relacyjne i rozszerzone bazy relacyjne. Rozszerzenie obiektowe na ogół nie jest zintegrowane z bazą relacyjną, gdyż nie posługuje się optymalizatorem do manipulowania obiektami. Przykładem takich baz są tzw. uniwersalne opcje do produktów Oracle'a i IBM-a.

Rozszerzone bazy relacyjne to rozwiązanie Informixa, polegające na dodaniu do bazy tzw. datablades, posługujących się jej optymalizatorem, zintegrowanych z bazą i przeznaczonych do obsługi rozszerzonych typów danych.

Dane w bazie o pochodzeniu relacyjnym są pasywne. Aby je wykorzystać, potrzebny jest program aplikacyjny. Obiekty w bazie obiektowej wykazują zachowanie (mają wbudowane metody), mogą więc działać samodzielnie w środowisku.

4. Bazy obiektowe nie mają standardowego języka obsługi

Argument ten jest istotny, gdy rozważa się problem pisania lub przenoszenia aplikacji na różne bazy. Mimo wysiłków różnych instytucji standaryzujących, nadal nie istnieje wspólna platforma porozumiewania się obiektowych baz danych. Każda baza obiektowa posługuje się własnym modelem obiektów, językiem programowania, metodami dostępu do danych w obiektach.

Obecnie większość producentów jako podstawę tworzenia zapytań do bazy przyjęła język OQL, ale zapewne upłynie jeszcze sporo czasu zanim w przemyśle nastąpi standaryzacja.

5. Język obiektowy OQL jest trudny

To największy problem baz obiektowych, które wymagają od programisty - nawet dobrze znającego techniki obiektowe - całkowitej zmiany przyzwyczajeń, sposobu traktowania danych, metod programowania itd. Obecnie producenci starają się dostarczać produkty programowane w Javie, co może ułatwić ich akceptację.

6. Bazy obiektowe nie są skalowalne

Tak było na początku ich rozwoju. Obecnie firmy dostarczają zgodne wersje swoich produktów do obsługi baz o znacznie różniących się rozmiarach. Największa instalacja bazy obiektowej znajduje się w ośrodku badań atomowych CERN w Genewie i jest oparta na bazie Objectivity DB.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200