O 200 mln USD ma wzrosnąć ogólnoświatowy budżet działów Microsoftu zajmujących się wsparciem technicznym i doradztwem. Jest to ukłon w stronę korporacyjnych klientów firmy.

Środki te zostaną przeznaczone na zatrudnienie nowego personelu w dziale usług dla rynku korporacyjnego. Decyzja o zwiększeniu liczby pracowników w dziale pomocy technicznej i konsultacji ma związek ze zbliżającą się premierą piątej wersji Windows NT. Szefowie Microsoftu chcą w ten sposób podkreślić zaangażowanie ich firmy w coraz ważniejszy segment rynku korporacyjnego, a także poprawić swoją opinię wśród dużych klientów koncernu. "Sukces w tej części rynku zależy w dużej mierze od jakości serwisu i wsparcia technicznego" - mówi Kevin Johnson, jeden z wiceprezesów Microsoftu. "Chcemy, aby usługi świadczone na rzecz korporacji nie odbiegały poziomem od tych, które oferujemy naszym partnerom handlowym".

Klucz do sukcesu

Wśród dużych klientów firmy, którzy są przyzwyczajeni do pełnego serwisu, zapewnianego np. przez Compaq, Digital czy Hewlett-Packard, panuje opinia, że Microsoft nie interesuje się dalszym funkcjonowaniem swoich rozwiązań. Aby zmienić tę opinię i przekonać dużych klientów do swojej oferty, Microsoft zamierza zwiększyć liczbę osób zatrudnionych w działach serwisu firmy. Powstanie nowy dział, którego pracownicy będą na miejscu naprawiali usterki i testowali rozwiązania, zakupione przez klientów korporacyjnych firmy. Plany szefów Microsoftu, oprócz wzrostu wydatków na wsparcie techniczne produktów, zakładają również zwiększenie liczby starszych konsultantów, zajmujących się planowaniem i projektowaniem struktury informatycznej w dużych firmach.

Zapowiedziano również rozszerzenie programu badań poziomu usług świadczonych przez Microsoft i jego partnerów. Wzrost nakładów przeznaczanych przez Microsoft na pomoc techniczną ma przynieść w naszym kraju większą liczbą etatów w dziale Microsoft Consulting Services. "W ciągu najbliższych lat o kilka osób powiększy się zespół naszych konsultantów" - mówi Jacek Myrcha z polskiego oddziału Microsoftu. "Nie chcemy jednak konkurować z naszymi partnerami, zależy nam raczej na zaoferowaniu usług komplementarnych do tych świadczonych przez nich" - konkluduje.

Nie zagrożeni

Przedstawiciele firmy zapowiadają poprawę jakości usług świadczonych przez koncern, a także pomocy technicznej udzielanej przez telefon. Zdaniem polskich dostawców rozwiązań Microsoftu, powiększenie działu doradców nie zagraża ich pozycji. Koncern nie zamierza zajmować się usługami dla mniejszych kontrahentów, co stanowi w tej chwili główne źródło dochodów jego partnerów, a wielomilionowe kontrakty, ze względu na ich rozmiar, i tak podpisywane są z polskim oddziałem firmy. Przejmuje on wówczas koordynację prac partnerów i część zagadnień związanych z doradztwem informatycznym.