Zaklinanie Szweda

No i po wszystkim - polska drużyna odpadła z eliminacji do Mistrzostw Europy. A miało być tak pięknie! Przez tydzień przed meczem odbywał się przedziwny spektakl - trener zapewniał, że drużyna jest znakomicie przygotowana, a Szwedzi grają ''o pietruszkę'' i na pewno nie będą się przykładać. Prasa pisała o naszych rywalach jako o awanturnikach i utracjuszach, eksperci analizowali taktykę, trener wydał książkę, a telewizja analizowała historię naszych zmagań ze Skandynawami.

No i po wszystkim - polska drużyna odpadła z eliminacji do Mistrzostw Europy. A miało być tak pięknie! Przez tydzień przed meczem odbywał się przedziwny spektakl - trener zapewniał, że drużyna jest znakomicie przygotowana, a Szwedzi grają ''o pietruszkę'' i na pewno nie będą się przykładać. Prasa pisała o naszych rywalach jako o awanturnikach i utracjuszach, eksperci analizowali taktykę, trener wydał książkę, a telewizja analizowała historię naszych zmagań ze Skandynawami.

W całym tym zaklinaniu Szweda gdzieś zginęło meritum sprawy, a więc czy nasi piłkarze umieją kopać piłkę. Osobiście jestem zdania, że przyczyny dotychczasowych niepowodzeń biało-czerwonych na boiskach są prozaiczne: wolno biegają, szybko się męczą, nie potrafią panować nad piłką i celnie strzelać. Ale pewnie jestem po prostu niedouczony i nie doceniam, jak istotną sprawą są motywacja, taktyka, odpowiedni doping kibiców i biorytmy piłkarzy.

Na swoje usprawiedliwienie mam to, że podobną naiwność przejawiam także w informatyce, na której znam się chyba trochę lepiej niż na futbolu. Wielokrotnie byłem świadkiem, że moja naiwność do białej gorączki doprowadzała pracowników tzw. supportu, z którymi stykam się z racji wykonywanego zawodu.

Typowy schemat takiej rozmowy wygląda następująco: "Dzień dobry, dzwonię z..." - tutaj podaję swoje dane: nazwę firmy, nazwisko, numer licencji programu i krótki opis problemu, np. że wydanie takiego a takiego zapytania powoduje zawieszenie się aplikacji. "A zainstalował pan Service Pack 3" - pada pytanie. Nie miałem czasu. "Service Pack 3 podmienia większość bibliotek. Nic dziwnego!" - pada triumfalne stwierdzenie i serwisant odkłada słuchawkę. Niestety, może mieć rację, więc karnie instaluję Service Pack 3. Błąd nie znika. Wykręcam więc znowu numer i rozmowę zaczynam od informacji o zainstalowaniu SP3. "Na pewno zapytanie jest błędne. Proszę nam je przesłać faksem, zajmiemy się tym natychmiast". Piszę więc faks, na wszelki wypadek wyraźnie zaznaczając, że Service Pack 3 już jest zainstalowany. Z poprzednich kontaktów z tą firmą wiem bowiem, że nie mają żadnego wewnętrznego obiegu informacji i każdą informację za każdym razem trzeba powtarzać.

Po dwóch dniach milczenia dzwonię ponownie. "A, to pan! Niestety, nie mamy takiej konfiguracji, jak pańska, nie możemy więc sprawdzić!". Proponuję więc, by może pofatygowali się do nas. Dziękują i obiecują, że się odezwą w tej sprawie. Po kolejnych dwóch dniach milczenia dzwonią i przepraszają, ale przyjechać nie mogą, bo tego nie przewiduje norma ISO "ileśtam". "Może jest za mało miejsca na dysku? Może sieć jest nieprawidłowo skonfigurowana? Czy próbował pan przeinstalować produkt?" - pada kilka błagalnych pytań. W głosie serwisanta brzmi rozpacz, bo zawodzi "zaklinanie Szweda", czyli próba skierowania uwagi na rzeczy trzecioplanowe i szukania problemu tam, gdzie na pewno go nie ma.

Zwykle do tego czasu ktoś wymyśla obejście i błąd przestaje nam doskwierać. I tylko na osłodę zostaje nam fakt, że w tzw. release notes następnej wersji produktu pojawia się informacja, że teraz już aplikacja nie zawiesza się przy wydaniu takiego zapytania, jak dostarczone przez nas.

Przypuszczam, że podobnie może się stać po przegranym meczu. Trener i działacze ogłoszą, że chłopcy byli znakomici, tylko coś zawiodło (oświetlenie, pogoda, szczęście, albo Skandynawowie mieli "tajną broń"). A w ogóle te Mistrzostwa Europy nie były wcale ważne, weźmy się lepiej za przygotowania do Mistrzostw Świata. I zamiast nauki gry w piłkę, rozpocznie się kolejne zaklinanie Szweda.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200