Gwiazdy i dekadenci

Stare porzekadło mówi, że ciągłe zmiany to jedyna rzecz, której można być pewnym w świecie technologii informatycznych. Upowszechnienie się graficznych interfejsów, wzrost wydajności komputerów, rozwój Internetu rewolucyjnie zmieniły sposób wykorzystania komputerów w ostatnich dziesięciu latach. W tym samym czasie z rynku znikły znane produkty, wiele ''rewolucyjnych'' technologii nie znalazło uznania w oczach konsumentów.

Stare porzekadło mówi, że ciągłe zmiany to jedyna rzecz, której można być pewnym w świecie technologii informatycznych. Upowszechnienie się graficznych interfejsów, wzrost wydajności komputerów, rozwój Internetu rewolucyjnie zmieniły sposób wykorzystania komputerów w ostatnich dziesięciu latach. W tym samym czasie z rynku znikły znane produkty, wiele ''rewolucyjnych'' technologii nie znalazło uznania w oczach konsumentów.

Zebraliśmy technologie, produkty i wydarzenia z rynku informatycznego, o których pisaliśmy na łamach Computerworld. Wyróżniliśmy te, które odniosły sukces rynkowy i miały znaczący wpływ na rozwój przemysłu informatycznego i zastosowań informatyki. Przypominamy te pomysły i produkty, które nie przetrwały próby czasu. Wreszcie wskazujemy technologie, które - naszym zdaniem - zdominują pierwszą dekadę XXI wieku.

Było, minęło...

IBM OS/2

"OS/2 będzie dominującym systemem operacyjnym" - twierdzili na początku lat 90. prorocy z Gartner Group. Mylili się. Dziś przeciętny użytkownik komputera ma szansę przekonać się o istnieniu tego systemu operacyjnego tylko przy okazji awarii bankomatów IBM.

Jeszcze w 1995 r. IBM w Polsce liczył na sukces OS/2. Udało się nawet spolonizować system. Wprowadzenie na rynek Windows 95, a kilka miesięcy później Windows NT 4.0 ostatecznie pogrzebało nadzieję na stworzenie konkurencji dla Microsoftu na platformie PC.

Clipper

Przez lata najpopularniejsze narzędzie do tworzenia aplikacji bazodanowych - ponoć nadal z Clippera korzysta ponad 30 tys. polskich przedsiębiorstw. Teraz większość zastanawia się, jak bezboleśnie pożegnać się z Clipperem.

Clipper posługiwał się plikową bazą danych, sprawdzał się jako rozwiązanie dla przedsiębiorstw na wczesnym etapie ich rozwoju. Do granic wykorzystywał możliwości systemu DOS. Aplikację w Clipperze pisało się inaczej niż aplikację dostosowaną do serwera bazodanowego i dlatego produkt firmy Computer Associates nie przetrwał próby czasu.

DOS

System, który uczynił Billa Gates'a milionerem. Popularne aplikacje biurowe w wersji dla MS-DOS można bezpłatnie ściągnąć z Internetu, a ostatni producenci oprogramowania przenoszą swoje programy do graficznego Windows. DOS nie jest już środowiskiem uruchamiania aplikacji. Mimo to, kto od czasu do czasu musi instalować nawet najnowsze systemy operacyjne, wie, że bez dyskietki startowej DOS nie powiedzie się próba uruchomienia komputera PC.

Powoli dogorywają inne odmiany DOS - PC DOS i DR DOS. O tym drugim jest ostatnio głośno, ale tylko w kontekście procesu między firmą Caldera, jego obecnym właścicielem, a Microsoftem.

Komputery sieciowe

Umieszczenie komputerów sieciowych (NC) obok DOS i Clippera - technologii, których żywot bezdyskusyjnie zakończył się w tej dekadzie - może budzić kontrowersje. Są przecież przykłady udanych wdrożeń, wciąż jest udoskonalana oferta producentów. Niemniej idea, propagowana od pięciu lat przez Sun, IBM i Oracle, nie trafiła w potrzeby rynku. Zastosowanie NC jest marginalne, wraz ze spadkiem cen tradycyjnych komputerów PC słabną argumenty na rzecz NC.

Niewykluczone, że czas NC nastanie w następnej dekadzie. Nie będą to już raczej urządzenia, do jakich w 1995 r. namawiali Larry Ellison i Scott McNealy.

OpenDoc

Ostatnie wzmianki w Computerworld na temat OpenDoc pojawiły się w 1997 r. i dotyczyły zaniechania rozwoju projektu. Dzisiaj zapewne niewiele osób pamięta o technologii, która miała radykalnie uprościć korzystanie z komputerów.

Na początku lat 90. IBM, Novell, Apple zaangażowały się w opracowanie architektury obiektowej, która pozwoliłaby na korzystanie z dokumentów na wielu platformach. OpenDoc jako interfejs do komunikacji między aplikacjami miał wykorzystywać standard CORBA. Dominacja Windows w zastosowaniach biurowych spowodowała, że na długi czas wymiana między platformami przestała być potrzebna. Do tego celu wystarczało OLE Microsoftu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200