Uwaga, niewłaściwa przeglądarka!

Bank zapowiada, że jako nowoczesny bank przychodzi ''do domu''. Jako bank nowoczesny - najlepiej skomputeryzowana firma w Polsce, korzystająca z jednego z najnowocześniejszych systemów informatycznych - bank ten oto pozwoli mi posłużyć się systemem bankowości internetowej w celu: dokonania przelewu, regulowania płatności, sprawdzenia stanu mojego konta i bezpiecznego kupowania (z rabatami) w sklepie internetowym. Wystarczy - napisał bank w ogłoszeniu - dostęp do Internetu, aby korzystać z systemu.

Bank zapowiada, że jako nowoczesny bank przychodzi ''do domu''. Jako bank nowoczesny - najlepiej skomputeryzowana firma w Polsce, korzystająca z jednego z najnowocześniejszych systemów informatycznych - bank ten oto pozwoli mi posłużyć się systemem bankowości internetowej w celu: dokonania przelewu, regulowania płatności, sprawdzenia stanu mojego konta i bezpiecznego kupowania (z rabatami) w sklepie internetowym. Wystarczy - napisał bank w ogłoszeniu - dostęp do Internetu, aby korzystać z systemu.

Marzenie, prawdziwy Zachód i sytuacja niemal nierealna. Wielu rodaków wciąż nie dopuszcza myśli, że nie dosyć, iż będziemy mieli banki, to jeszcze będą one normalne - będą dbały o swój interes, łącząc go z interesem swojego klienta. Kłóciłem się nawet: nasze banki są co najmniej tak innowacyjne jak będące dla nas wzorem banki zachodnie. Będą poszukiwać nowych technologii i potrafią je w sposób nowatorski wprowadzać ku pożytkowi i zadowoleniu klientów. Zarówno to, jak i rozsądne ceny będą w jednoznaczny sposób zachęcać klientów do korzystania z usług naszych banków. Tak więc jesteśmy w innym kręgu cywilizacyjnym. Wystarczy więcej wiedzieć, mieć pomysł na lepsze zorganizowanie pracy, bardziej konkurencyjne zastosowania pomysłów organizatorskich oraz techniki informacyjnej. Można bez żadnych obaw, bez jakichkolwiek kompleksów używać swojej wiedzy i umiejętności z pożytkiem dla siebie i swojej firmy.

Jeśli już żyjemy w tak światowych warunkach, to dlaczego z nich nie korzystać? Nie muszę w banku spędzać całych dni, bo w końcu nie jestem urzędnikiem bankowym. Bank dla mnie oznacza instytucję, która w moim imieniu gospodaruje moimi zasobami finansowymi w sposób zapewniający mi największe korzyści przy maksimum mojej wygody. Po przeczytaniu anonsu obiecującego klientom banku niebywałe korzyści i bajkowe życie po zdecydowaniu się na korzystanie z systemu bankowoś-ci internetowej, byłem zdecydowany. Różne są strategie podejmowania tego ważnego kroku. Absolutnie najgorszą stosują informatycy. Taki niedowiarek najpierw zasięgnie języka w środowisku. Potem sięgnie do strony internetowej, żeby dowiedzieć się, w jaki sposób w przyszłości będzie mógł zażywać przyjemności zdalnego sterowania włas-nymi zasobami finansowymi.

A co, jeśli pierwszy dostęp do strony internetowej przyniósł negatywny komunikat? Mam dostęp do Internetu, czego oczekuje ode mnie bank, ale po jego wykonaniu system bankowy zaczyna grymasić. Informuje mnie: Uwaga, niewłaściwa przeglądarka! ... Zupełnie się z tym nie zgadzam. Ale czytam dalej: ... Przepraszamy, ale obecna wersja systemu... jest obsługiwana wyłącznie przez przeglądarki Microsoft Internet Explorer w wersji 4.0 lub wyższej. Rozumiem więc, że moja przeglądarka (Netscape) jest niewłaściwa. Właściwą stworzył Bill Gates i autorzy systemu. Nie omieszkali przy tym zasiać we mnie zwątpienia. Wciąż nie wiem, czy Netscape, do której przyzwyczaiłem się, jest właściwą przeglądarką czy też nie. Na wszelki wypadek przyjmuję, że jednak Netscape nie jest przeglądarką niewłaś-ciwą i - mimo wszystko - rezygnuję z "banku internetowego". O Explorerze nadal sądzę, że wcale nie jest przeglądarką bardziej właściwą.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200