Nie tylko notebooki
- 31.01.2000
Na polskim rynku dostępnych jest ok. 200 modeli różnych urządzeń przenośnych. Powiększanie się oferty komputerów przenośnych sprawia, że stosowane do niedawna podziały tych urządzeń na laptopy, notebooki, mininotebooki i palmtopy tracą na ostrości.
Małe, coraz mniejsze
Pierwsze komputery przenośne były niewiele mniejsze od komputerów biurkowych. Nazwa laptop wzięła się stąd, że - przynajmniej w teorii - podczas pracy w pozycji siedzącej można je było trzymać na kolanach. W praktyce korzystanie z laptopa w ten sposób mogło się skończyć trwałym kalectwem. Postępująca miniaturyzacja zrobiła jednak swoje i z biegiem czasu praca "na kolanie" rzeczywiście stała się możliwa. Obecnie nawet najbardziej rozbudowane przenośne stacje robocze (np. Eurocom) ważą "zaledwie" ok. 5 kg. Wymiary laptopów w końcu zmniejszyły się na tyle, że ukuto dla nich nową nazwę: notebooki (notatnik). Nazwa laptop funkcjonuje jednak do dziś i dla wielu osób oznacza ogólne określenie komputerów przenośnych.
Kolejne generacje komputerów przenośnych "chudły" w oczach - pojawiły się modele o wy- miarach prawdziwie "zeszytowych", którym nadano nazwę mininotebooków (subnotebook). Komputery o wymiarach "kieszonkowych", lecz mające kla-wiaturę alfanumeryczną, nazwano komputerami naręcznymi (handheld), natomiast najmniejsze modele, wielkości dłoni, nazwano palmtopami (mieszczące się na dłoni).
Siła w dłoni
Miniaturyzacja nadal jest siłą napędową elektroniki, zwłaszcza adresowanej do użytkowników domowych. Jednak w zastosowaniach biznesowych liczy się przede wszystkim funkcjonalność. Na drodze miniaturyzacji stanęła anatomia człowieka. Klawiatury osiągnęły rozmiary tak małe, że nawet dzieci miałyby kłopot z ich wykorzystaniem. Zdając sobie sprawę z ich nieporęczności, firma Palm Computing zaproponowała nowatorskie komputery naręczne pozbawione klawiatury. Do wprowadzania danych służy ekran dotykowy i oprogramowanie rozpoznające pismo ręczne (dokładniej: hieroglify podobne do liter). Komputery Palm Pilot osiągnęły prawdziwy sukces rynkowy, a urządzenia tego typu są rozwijane również przez inne firmy.
Obecnie następuje szybka integracja urządzeń typu palmtop z telefonami komórkowymi. W USA od kilku miesięcy dostępny jest Palm Pilot VII.
Ma on wbudowany moduł komunikacyjny, który w obrębie działania wybranych sieci komórkowych pozwala m.in. na przeglądanie poczty i śledzenie notowań giełdowych. Liczba dostępnych usług stale rośnie, wraz z udostępnianiem ich przez firmy współpracujące z Palm Computing.
Rozwój następuje też w drugą stronę. Dzisiejsze telefony są wyposażone w książki adresowe, funkcje kalkulatora, budzika, gry itp. Funkcjonalność telefonów ciągle rośnie - zapowiadane na połowę 2000 r. telefony tzw. III generacji będą pełnić funkcję elektronicznego notatnika i umożliwią dostęp do Internetu za pomocą protokołu WAP.
Liczy się system
Granice między laptopami o pełnej funkcjonalnoś-ci biurkowego PC a notebookami i mininotebookami uległy rozmyciu. Wyróżnikiem klasy urządzenia stał się, oprócz wymiarów, pracujący na nim system operacyjny. W notebookach i mininotebookach stosuje się systemy Windows. O ile w notebookach i subnotebookach praktycznie istnieje dyktatura systemów Microsoftu, to na rynku mniejszych komputerów panuje demokracja. W komputerach handheld znajdziemy odchudzoną wersję Windows - Windows CE, ale i system EPOC, opracowany przez firmę Psion. Komputery typu palmtop są wyposażane również w Windows CE i EPOC, jednak najważniejszym systemem operacyjnym tej klasy urządzeń jest PalmOS firmy Palm Computing. Platforma Windows CE nie zyskała dużej popularności wśród użytkowników i niektórzy producenci urządzeń pracujących pod kontrolą Windows CE już wycofują się z tego rynku (np. Philips). Tymczasem Microsoft przygotowuje kolejną wersję systemu dla urządzeń przenośnych. Chęć zastosowania tej platformy w telefonach III generacji zgłosił Ericsson, choć jednocześnie firma ta działa w konsorcjum Symbian, wspierającym system EPOC.