Informatyka i zatrudnienie - historia najnowsza krótkowzroczności

Politykę gospodarczą Unii Europejskiej obserwuję przez pryzmat naszych krajowych doświadczeń, gdyż, korzystając z analogii, łatwiej ją pojąć. Stale niepokoi mnie liberalne hasło nieingerencji państwa w procesy realne tworzenia dochodu, które zbyt często używane jest jako wykręt przed podejmowaniem trudnych zadań stymulowania wzrostu. Zdumiewa mnie towarzysząca temu słuszna koncentracja na sferze polityki monetarnej i skuteczna na ogół krzątanina polityków wokół pieniędzy.

Drugim powodem mojego niepokoju jest krótkowzroczność polityki gospodarczej. Wystarczy kilka lat, a nawet kilka miesięcy ciężko wypracowanej koniunktury i już politycy zapominają o twardych regułach równowagi gospodarczej oraz obowiązku aktywnej polityki społecznej. Jednak najnowsze wydarzenia na europejskiej arenie zdają się zapowiadać przełom w tej dziedzinie. Rozwijający się sektor technologii informacyjnych może przyczynić się do trwałej reorientacji najwyższych gremiów naszego kontynentu na politykę dalekowzroczną i aktywną.

Traktaty, wytyczne i pakty

Jeszcze wtedy, gdy nie było Unii Europejskiej, tylko Wspólnota, od czasu do czasu ukazywały się "Pierwszoplanowe Wytyczne" (Broad guidelines), dotyczące polityki gospodarczej. Nawoływano w nich kraje członkowskie do hamowania inflacji, dyscypliny budżetowej i utrzymywania stabilnych kursów walutowych. Jednak wytyczne nie zdały się na wiele, podobnie jak cała europejska polityka gospodarcza, która okazała się bezsilna wobec szybko narastającej intensywności globalnej konkurencji. Traktat z Maastricht o utworzeniu Unii, podpisany 7 lutego 1992 r., dodał do polityki europejskiej pakiet skoordynowanych przedsięwzięć otwierających perspektywę wspólnego rynku. Rozdział o polityce społecznej został z traktatu wykluczony jeszcze w grudniu 1991 r., ponoć z powodu votum separatum Wielkiej Brytanii (znalazł się w protokole rozbieżności).

Stary Kontynent pogrążony w recesji przegrywał wówczas ze Stanami Zjednoczonymi i Japonią na wszystkich istotnych polach. Wysoka inflacja i 17 milionów bezrobotnych to fakty, które nie pozwalały na ignorowanie kwestii społecznych. Próbowano jednak rozwiązywać je w sposób konwencjonalny, czyli instrumentami polityki pieniężnej. W roku 1993 pojawiły się oznaki przełamywania recesji, w szczególności obniżenie stóp procentowych. W "Pierwszoplanowych Wytycznych" Rady Europy na 1994 rok (rekomendacje uchwalone 22 grudnia 1993 r.) czytamy, że wzmocnienie tych trendów wymaga radykalnego zaostrzenia dyscypliny budżetowej krajów Unii, zwiększenia oszczędności i polepszenia warunków dla inwestycji, co powinno doprowadzić do powolnego wzrostu zatrudnienia. Jednak głównym warunkiem stabilizacji wzrostu miało być dopiero ograniczenie inflacji w większości krajów do 2-3%, stawiane jako cel do osiągnięcia w 1996 r. Wszystkie inne przedsięwzięcia należało podporządkować temu warunkowi. Również w 1996 r. deficyt budżetowy większości państw Unii musiał zostać zredukowany do 3% dochodu narodowego, co zostało zapisane w traktacie jako warunek wprowadzenia unii monetarnej i jednolitej europejskiej waluty.

Na tle opisanych przedsięwzięć stymulowanie wzrostu zatrudnienia wydawało się zadaniem karkołomnym, tym bardziej że musiało mu towarzyszyć radykalne zahamowanie wzrostu płac i bezpośrednich kosztów pracy. Poszukiwanie oszczędności i przeznaczenie ich na inwestycje kreujące nowe miejsca pracy pozostawiono (zresztą zgodnie z traktatem) państwom członkowskim jako ich zadania samodzielne. Nawiasem mówiąc, już nieco wcześniej większość państw członkowskich rozpoczęła hamowanie silnego w latach 1985-1990 wzrostu wynagrodzeń i w latach 1992-1994 dało się zauważyć ich wyraźne obniżenie (wg danych półoficjalnych amerykańskiego Biura Statystyki Pracy).

Kilkanaście dni przed uchwaleniem zaleceń Rady Europy, ww. opisanych, ukazała się "Biała Księga o wzroście, konkurencyjności i zatrudnieniu" opublikowana przez Komisję Europejską. Została ona skwitowana w "Wytycznych" jednym zdaniem, a w następnych, z czerwca 1994 r., zupełnie pominięta. W zamian Rada Europy zaleciła państwom członkowskim zastosowanie instrumentów tzw. polityki strukturalnej, których długą listę zamieszczono w dokumencie. W istocie zalecenia te sprowadzały się do kontynuacji polityki pasywnej i obliczonej na efekty doraźne.

"Biała Księga" nie pozostała jednak nie zauważona, przeciwnie - zainicjowała wielki spór o zasadniczym znaczeniu dla europejskiej polityki gospodarczej i przyszłości naszego kontynentu. Jest to także wielka próba sił, w której - moim zdaniem - na czoło wysuwają się dwie kwestie. Pierwsza to pytanie, kto będzie głównym beneficjantem korzyści z integracji rynków i centralnie sterowanych projektów rozwojowych. Najpierw wydawało się, że nacisk wielkiego kapitału skieruje strumień zysków i subsydiów do potężnych sektorów przemysłowych. Jednak rozwijana przez niezależne grupy ekspertów koncepcja Społeczeństwa Informacyjnego postawiła zwykłych "ludzi na pierwszym miejscu" 1. Konsekwentnie prowadzona przez Komisję Europejską demonopolizacja, a także ostra polityka ochrony konkurencji i konsumentów sprzyja urzeczywistnieniu tej idei. Druga kwestia dotyczy roli państwa oraz uprawnień władz unijnych do sterowania rozwojem społeczno-gospodarczym. Nikt nie ma złudzeń, że państwo opiekuńcze jest niebezpiecznym anachronizmem prowadzącym do ubożenia społeczeństw, podobnie jak państwo o gospodarce centralnie sterowanej. Lecz nie oznacza to, że państwo może pozostawać bierne wobec takich zagadnień społecznych, jak bezrobocie, izolacja społeczna czy zaklęty krąg obniżonych szans awansu społecznego i materialnego ludzi żyjących w "upośledzonych" społecznościach i regionach. Są to niewdzięczne tematy dla polityków, ponieważ trudno tu o spektakularne sukcesy przysparzające głosów elektoratu.

Należy zauważyć, że gremia zaangażowane w budowę koncepcji Społeczeństwa Informacyjnego odegrały ważną, jeśli nie decydującą, rolę w przełamywaniu tradycyjnie biernej i jednostronnej polityki europejskiej, koncentrującej się prawie wyłącznie na utrzymywaniu równowagi pieniężnej i liberalizacji rynku. Zbliżało się pięciolecie Unii, a wraz z nim termin pierwszego przeglądu traktatu z Maastricht, planowanego na lipiec 1997 r. w Amsterdamie. Stawało się oczywiste, że stworzone na jego podstawie mechanizmy wolnego europejskiego rynku nie wystarczą na to, aby gospodarka Starego Kontynentu odzyskała siły do skutecznej rywalizacji globalnej.

Uczestnicy debat Forum Społeczeństwa Informacyjnego i Grupy Ekspertów Wysokiego Szczebla jako pierwsi odrzucili złudzenia o samoczynnym i zbawiennym działaniu "niewidzialnej ręki" zliberalizowanego rynku i wszechmocnej wysokiej technologii 2. Już na rok przed rewizją traktatu z Maastricht ukazał się owoc ich pracy - pakiet dokumentów o "nowych wyłaniających się priorytetach" 3. Być może kiepski bilans dokonań Unii realizującej traktat z Maastricht spowodował, że dokumenty te potraktowano poważnie.

Traktat amsterdamski powstał 16 i 17 lipca 1997 r. Rada Europy uzyskała szersze uprawnienia do wywierania wpływu na politykę gospodarczą państw członkowskich. Publikowane od czasu do czasu przez Radę "Pierwszoplanowe Wytyczne" zyskały rangę wytycznych obowiązujących. Do traktatu włączono kwestie socjalne i obszerną listę nowych zadań, których realizacja ma przynieść korzyści zwykłym "obywatelom Europy". Na posiedzeniu w Amsterdamie uchwalono także Rezolucję o Wzroś-cie i Zatrudnieniu oraz pakiet dokumentów pod wspólną nazwą "Pakt o stabilności i wzroście" (opracowywanych od posiedzenia w Dublinie w grudniu 1996 r.). Tym samym proklamowano nową, teraz już aktywną, politykę społeczno-gospodarczą.

Trzy tygodnie po podpisaniu w Amsterdamie nowego traktatu ukazały się kolejne "Pierwszoplanowe Wytyczne" Rady Europy. Ich pierwszy punkt rozpoczyna się znamiennymi słowami "Główne cele: wzrost, zatrudnienie i konwergencja" 4.

Rozwinięciem europejskiej strategii społeczno-gospodarczej zajęła się Rada Europy na trzech kolejnych posiedzeniach: nadzwyczajnym w Luksemburgu - 20 i 21 listopada 1997 r., w Wiedniu - 11 i 12 grudnia 1997 r. i w Cardiff - 15 i 16 lipca 1998 r. Na posiedzeniu w Kolonii, 3 i 4 lipca 1999 r., uchwalono "Europejski pakt o zatrudnieniu".

Trzy procesy i cztery filary strategii wzrostu i zatrudnienia

Wspomniane posiedzenia Rady Europy dały początek trzem nurtom reform, które przybrały nazwy procesu luksemburskiego, procesu Cardiff i procesu kolońskiego. Zostały one zebrane i uzgodnione już nie tylko pomiędzy rządami państw członkowskich, ale także z partnerami społecznymi reprezentowanymi przez organizacje pracodawców i pracobiorców (związki zawodowe) oraz z innymi gremiami, jak organizacje pozarządowe czy instytucje finansowe.

Przeorientowanie polityki gospodarczej z pasywnej na aktywną w odniesieniu do problemów rynku pracy oznacza, że nie wystarczy wydawać olbrzymich kwot na zasiłki i pomoc socjalną, aby łagodzić skutki bezrobocia. Państwa członkowskie zgodziły się na rzecz znacznie trudniejszą: stosowanie instrumentów zapobiegających bezrobociu i stymulujących wzrost zatrudnienia. Nie zgodziły się natomiast na debatę o głębokich reformach ekonomicznych, która została odłożona "na później". Nietrudno przewidzieć, że ograniczona zgoda na kosmetyczne zmiany w czasach, gdy warunki gospodarowania na rynkach globalnych zmieniają się nieustannie, musi doprowadzić do kolejnych napięć i sporów. Drugim punktem spornym będzie z pewnością niedopowiedziana kwestia koordynującej roli władz europejskich. Polityka aktywna zdaniem Rady Europy oznacza wszak obowiązek państw członkowskich do ścisłego respektowania "Pierwszoplanowych Wytycznych" i składania regularnych sprawozdań z realizacji narodowych planów społeczno- gospodarczych.

Intencją Europejskiego "Paktu o zatrudnieniu" jest osiągnięcie wysokiego poziomu zatrudnienia w całej Europie z jednoczesnym utrzymaniem stabilności cen (niskiej stopy inflacji). Wynikają stąd trzy kierunki polityki społeczno-gospodarczej:

doprowadzenie do samowzmacniającego się związku pomiędzy wzrostem płac a polityką podatkową i monetarną

doskonalenie wdrażania skoordynowanej strategii zatrudnienia w ramach zakreślonych w Luksemburgu

umocnienie reform strukturalnych w celu wzmocnienia konkurencyjności i funkcjonowania wolnego rynku towarów, usług i kapitału, zgodnie z procesem Cardiff.

Polityka zarysowana w pakcie ma być wspólnie promowana przez władze europejskie i partnerów społecznych, współdziałających odpowiednio na trzech polach:

wykorzystania obecnie istniejącego potencjału zdolności wytwórczych i rynku pracy oraz rozwinięcia tego potencjału poprzez inwestycje zarówno w nowe miejsca pracy (strategia ekspansji), jak i w zasoby ludzkie

lepszego dostosowania podaży do popytu na rynku pracy poprzez szkolenie

wspomagania rozwoju innowacji, badań, szkolenia i kształcenia ustawicznego, nowoczesnej infrastruktury, reform strukturalnych i otoczenia przedsiębiorstw innowacyjnych kreujących nowe miejsca pracy o wysokiej wartości dodanej.

Proces luksemburski - skoordynowana strategia zatrudnienia realizowana w ramach "Wytycznych dotyczących zatrudnienia" i Narodowych Planów Działania, a także środków wspierających i uzupełniających w dziedzinie szkolenia zawodowego. Proces ten opiera się na czterech filarach: poprawie "podatności na zatrudnienie" (employa-bility), rozwoju przedsiębiorczości, zapewnieniu adaptacyjności przedsiębiorstw i pracowników oraz wyrównywaniu szans kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Idee procesu luksemburskiego zarysowane w pakcie zostały rozwinięte w "Wytycznych dotyczących zatrudnienia".

Pierwszy filar obejmuje następujące zadania państw członkowskich, służące do poprawy "podatności na zatrudnienie":

podjęcie zagadnienia bezrobocia młodzieży i zapobieganie bezrobociu długoterminowemu - tak aby w perspektywie ok. 4 lat zapewnić każdemu młodemu bezrobotnemu w pierwszym półroczu jego bezrobocia, a długotrwałym bezrobotnym w pierwszym roku bezrobocia propozycje zatrudnienia, szkolenia, przekwalifikowania, praktyki przemysłowej lub innego środka dla ułatwienia podjęcia pracy

przejście od środków pasywnych do aktywnych - tak aby w całej Europie odsetek bezrobotnych, którzy otrzymają propozycje szkolenia lub podobne, dorównał trzem najlepszym pod tym względem państwom, a wyniósł co najmniej 20%; ponadto przeorientowanie systemu podatków i zachęt w taki sposób, aby skłaniał biernych zawodowo do podejmowania zajęcia zarobkowego, a pracodawców do tworzenia miejsc pracy, oraz promowanie rozmaitych form aktywności starszych bezrobotnych, np. kształcenia ustawicznego

popieranie podejścia partnerskiego, czyli współdziałania władz i pozostałych partnerów społecznych - tak aby jak najszybciej zawarli porozumienia na rzecz rozszerzenia możliwości szkolenia, praktyk zawodowych, staży i innych form podnoszenia kwalifikacji oraz kształcenia przez całe życie, przede wszystkim w dziedzinie wykorzystania technologii informacyjnych i komunikacyjnych

ułatwienie przejścia ze szkoły do pracy poprzez podniesienie jakości systemu szkolnego i zredukowanie liczby młodzieży nie kończącej szkoły, podniesienie kwalifikacji młodych z trudnościami szkolnymi - tak aby wyposażyć młodych ludzi w większą zdolność adaptacji do zmian technologicznych i ekonomicznych

promowanie rynku pracy dla wszystkich - tak aby swe miejsce na nim znajdowali także niepełnosprawni, członkowie mniejszości etnicznych, ludzie dyskryminowani w swym otoczeniu.

Praktyka pokazuje, że sektor małych i średnich przedsiębiorstw szczególnie skutecznie kreuje nowe miejsca pracy wtedy, gdy ma warunki rozwoju. Mały biznes jest również doskonałym miejscem szkolenia i nabywania praktyki zawodowej. Toteż drugi filar, koncentrujący się na rozwijaniu przedsiębiorczości, nakłada na państwa członkowskie następujące zadania:

ułatwienie zakładania i prowadzenia biznesu poprzez promowanie przedsiębiorczości i przedsiębiorczych postaw, ustalenie janych, stabilnych i przewidywalnych reguł gospodarowania, tworzenie warunków do rozwoju rynku kapitału wysokiego ryzyka (który jest głównym zewnętrznym źródłem środków na rozwój małego biznesu), uproszczenie i zredukowanie obciążeń administracyjnych i podatkowych, zapewnienie szkoleń - tak aby zmniejszyć zbędne koszty ogólne prowadzenia biznesu, zwłaszcza nowo powstałego, oraz zachęcić ludzi do podejmowania pracy na własny rachunek

wykorzystanie nowych okazji do tworzenia lepszych miejsc pracy (tzn. przynoszących wysoką wartość dodaną), zwłaszcza w młodych szybko rosnących sektorach nowych technologii i innowacji, np. w takich dziedzinach, jak ochrona środowiska, informatyka, usługi dla ludności i przemysłu

stanowienie systemu podatkowego sprzyjającego zatrudnianiu, a przede wszystkim odwrócenie trendu wzrostu obciążeń z tytułu pracy (które wzrosły we Wspólnocie z 35% - w 1980 r. do 42% - w 1995 r.); należy przy tym rozważyć redukcję obciążeń nakładanych na pracę ludzi nisko wykwalifikowanych, ogólną redukcję obciążeń przy ewentualnym zwiększeniu opodatkowania energii i zużycia zasobów środowiska naturalnego itp., redukcję podatku VAT w sektorach pracochłonnych i nie narażonych na silną konkurencję międzynarodową.

Trzeci filar strategii zatrudnienia wymaga otwartej współpracy partnerów społecznych na wszystkich szczeblach, od europejskiego, aż po szczebel przedsiębiorstwa, do osiągnięcia elastyczności firm i ich pracowników, aby firmy mogły łatwiej dostosowywać się do zmiennych wymagań rynku i konkurencji. Partnerzy społeczni powinni więc podjąć następujące zadania:

zawarcie porozumień o modernizacji organizacji pracy, w tym także nowe układy dopuszczające elastyczne warunki umów o pracę (takie jak elastyczny czas pracy) - aby podnieść produktywność i konkurencyjność przedsiębiorstw przy zagwarantowaniu bezpieczeństwa zatrudnienia i uprawnień do ubezpieczenia społecznego; tam, gdzie to konieczne lub możliwe, doprowadzić do zmniejszenia czasu pracy i nadgodzin, upowszechnienia pracy w niepełnym wymiarze czasu, łączenia pracy ze szkoleniem i przerywania ciągłości awansu zawodowego; np. można rozważyć określanie w umowach o pracę nie tygodniowego, lecz rocznego jej wymiaru

popieranie elastyczności przedsiębiorstw poprzez zachęty podatkowe lub podobne, np. by inwestycje w rozwój zasobów ludzkich były traktowane podobnie, jak inwestycje w środki trwałe, włączając w to szkolenie w miejscu pracy i samokształcenie, aby zredukować bariery prawne utrudniające zmiany struktury zatrudnienia, zawodu itd.

Czwarty filar obejmuje zagadnienia wyrównywania szans kobiet i mężczyzn na rynku pracy, w tym kwestie: równości dostępu do poszczególnych zawodów i kariery, równości wynagrodzenia za taką samą pracę, jednakowego traktowania przerw w pracy kobiet i mężczyzn na wychowanie dzieci i powrotu z takich urlopów, ułatwień dla kobiet zakładających mały biznes itd.

Proces Cardiff - reformy ekonomiczne mają przede wszystkim doprowadzić do podniesienia konkurencyjności oraz poprawy funkcjonowania rynku towarów, usług i kapitału. "Pakt o zatrudnieniu" zawiera zalecenia dotyczące stymulowania rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, nawołuje do dalszej liberalizacji handlu, a nowym elementem jest nacisk na rolę i zadania sektora Technologii Informacyjnych. Zauważono, że część tego sektora rozwija się szybko i kreuje olbrzymią liczbę nowych miejsc pracy, a handel elektroniczny ułatwia prowadzenie małego biznesu i radykalnie zmniejsza jego koszty. Postuluje się zatem w pakcie, aby państwa członkowskie podjęły środki do upowszechniania technologii informacyjnych w szkołach i małych firmach, usuwały biurokratyczne przeszkody przed handlem elektronicznym i dołożyły starań w celu pełniejszego wykorzystania potencjału tych technologii w szkoleniu i kształceniu ustawicznym.

Zarówno w tekście paktu, jak i w kolejnych "Pierwszoplanowych Wytycznych" z 12 czerwca 1999 r. widoczne są skutki braku zgody państw członkowskich na skoordynowaną europejską politykę reform gospodarczych. Postulaty dotyczące procesu Cardiff zostały w pakcie potraktowane jako zalecenia nieobowiązujące, a "Wytyczne" koncentrują się na znanych zagadnieniach stabilności finansowej i wolnego rynku.

Ocena kondycji gospodarczej Unii zamieszczona w "Wytycznych" nie jest optymistyczna. Odnotowano wprawdzie pozytywne skutki wprowadzenia jednolitej europejskiej waluty oraz od dawna oczekiwany wzrost zatrudnienia. Jednak ograniczanie bezrobocia, które spadło nieco poniżej 10%, uznano za zbyt powolne. Ponadto otwarcie postawiono zarzut państwom członkowskim, że zaprzepaściły część efektów dwuletniego ożywienia koniunktury, zaniedbując kwestie stabilności finansowej i dyscypliny budżetowej.

Proces koloński - wdrażanie dialogu makroekonomicznego. Nowa strategia zatrudnienia realizowana w uznanych ramach instytucjonalnych ("Wytyczne dotyczące zatrudnienia"), podobnie jak polityka stabilnego wzrostu ekonomicznego poprzez reformy (proces Cardiff i "Pierwszoplanowe Wytyczne"). Połączenie obu procesów wymaga powiązania kwestii wzrostu płac, polityki fiskalnej i polityki monetarnej, mającego na celu stymulowanie wzrostu zatrudnienia. Proces koloński ma zbudować ramy instytucjonalne tego zadania. W istocie chodzi o utworzenie forum, na którym oprócz przedstawicieli Komisji Europejskiej debatowaliby partnerzy społeczni (reprezentanci organizacji pracodawców i pracobiorców), przedstawiciele Rady Europy i kreatorzy polityki monetarnej. Debata powinna mieć charakter dialogu, czyli wymiany opinii na temat możliwych do zastosowania środków osiągania celów makroekonomicznych, przy zachowaniu zakresu odpowiedzialności i niezależności każdej ze stron uczestniczących w debacie.

Temat jest naszpikowany trudnościami, ponieważ każda ze stron dialogu inaczej postrzega kwestie równowagi społecznej i ekonomicznej, podejmuje odpowiedzialność w innym zakresie i wobec innych odłamów społeczeństwa wyraża inne interesy. Dlatego pakt przewiduje dwustopniową procedurę konsultacji, która doprowadziłaby do umocnienia rangi "Pierwszoplanowych Wytycznych" i "Wytycznych dotyczących zatrudnienia". Propozycje wprowadzenia nowych elementów do obu dokumentów byłyby najpierw przygotowywane na szczeblu technicznym, a następnie na szczeblu politycznym.

***

Zakończenie roku 1999 wypełnia spór o agendę dalszych sesji Rady Europy o włączenie lub wykluczenie z niej kwestii reformy. Napięcie nie słabnie. Orędownicy reform, skupieni wokół Forum Społeczeństwa Informacyjnego, wnoszą do debaty rewolucyjne wręcz postulaty proklamujące nową erę Europy demokratycznej, ale i scentralizowanej, uczącej się i innowacyjnej, oferującej nową perspektywę "innego" dobrobytu i sprawiedliwości społecznej 5. Wraz z organizacjami pozarządowymi prowadzą 28 eksperymentów rozwoju społeczności informacyjnych w regionach "obniżonych szans" i na pograniczach Europy. Ich głos czasem jest słuchany i znajduje wyraz w dokumentach, w nowych elementach polityki unijnej, a czasem ignorowany. Na początku grudnia ub.r. przewodniczący Komisji Europejskiej R. Prodi przedstawił inicjatywę "Społeczeństwo informacyjne dla wszystkich" zawierającą m.in. plan szerokiego wykorzystania technologii informatycznych we wszystkich europejskich szkołach. Czy wirtualna ofensywa pomoże przełamać tradycje polityki doraźnej?

--------------------------------------------------------------------------------

1 Zielona Księga Życie i Praca w Społeczeństwie Informacyjnym: Ludzie na pierwszym miejscu ("Green Paper Living and Working in the Information Society: People First"). Draft 22/07/96, final Com(96) 389.

2 Dotychczas przeprowadzone studia pozwalają mi przypuszczać, że kwintesencję stanowiska "liberalistycznego" i "technokratycznego" zawierał tzw. raport Martina Bangemanna z maja 1994 r.

3 Komunikat Komisji skierowany do Rady, Parlamentu Europejskiego, Komitetu Społeczno-Ekonomicznego i Komitetu Regionów na temat Społeczeństwa Informacyjnego. Od Corfu do Dublina. Nowe wyłaniające się priorytety (Communication of the Commission to the Council, The European Parliament, the Economic and Social Committee and the Committee of the Regions on The Information Society: From Corfu to Dublin. The new emerging priorities) COM(96) 395 final, 24 July 1996.

4 97/479/EC: Council Recommendation of 7 July 1997 on the broad gudelines of the economic policies of the Member States and of the Community (Zalecenia Rady z 7 lipca 1997 r. o pierwszoplanowych wytycznych dotyczących polityki gospodarczej krajów członkowskich i Wspólnoty).

5 Przed posiedzeniami Rady Europy tworzącymi nową politykę społeczno-gospodarczą Forum Społeczeństwa Informacyjnego publikowało swe deklaracje: barcelońską z 3 listopada 1997 r. przed posiedzeniem w Luksemburgu, newarską z 21 maja 1998 r. przed posiedzeniem w Cardiff, shoenbruńską z 12 listopada 1998 r. i wiedeńską z 13 listopada 1998 r. przed posiedzeniem w Wiedniu.

--------------------------------------------------------------------------------

Andrzej Góralczyk jest szefem Instytutu Produktywności IDG Poland w Warszawie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200