Choć ceny komputerów wciąż spadają, to wydajemy na nie coraz więcej. A upowszechnienie się w 1999 r. nowych technologii zwiastuje, że będziemy wydawać jeszcze więcej. Niebawem wymiany będzie wymagać większość urządzeń peryferyjnych i elementów wyposażenia, które do niedawna charakteryzował dłuższy czas eksploatacji niż komputera. Dotyczy to przede wszystkim drukarek, skanerów, kart graficznych, modemowych, sieciowych, interfejsów urządzeń zewnętrznych lub wewnętrznych, takich jak SCSI lub ISA. Zbliżony do wykładniczego rozwój technologii przejawia się w ewolucyjnym ulepszaniu parametrów, np. wprowadzaniu procesorów o wyższej częstotliwości zegara, bardziej pojemnych dysków, szybciej działających drukarek, ale jednocześnie następują też zmiany rewolucyjne, np. pojawienie się nowych interfejsów (USB, AGP, Slot 1, Ultra ATA/66), pamięci (Rambus) i zanik starych standardów (ISA, porty równoległe i szeregowe). W mijającym roku pojawiła się wyjątkowo duża liczba nowych standardów, a także nastąpiło upowszechnienie znanych już wcześniej. Transformacja do nowych technologii i rozwiązań najczęściej odbywała się stopniowo, choć wydaje się, że ostatnio nabrała tempa, które pod znakiem zapytania stawia możliwość ewolucji.

Procesory dyktują tempo

Podstawowym elementem komputerów, dyktującym szybkość zmian architektury, są procesory. Na początku 1999 r. pojawiły się Pentium II 450 MHz, wówczas najwydajniejsze układy Intela. Pod koniec roku AMD wprowadziła Athlon 750 MHz określając ten procesor jako najszybszy w stuleciu, ale Intel być może jeszcze przed nowym rokiem zaprezentuje Pentium III 800 MHz.

Taki wzrost wywołuje potrzebę modyfikacji również innych elementów architektury, aby wydajność systemów komputerowych rosła proporcjonalnie i można było przekonać potencjalnych użytkowników do ich zakupu. Wprowadzanie modyfikacji z jednej strony wymusza silna konkurencja, z drugiej - to wspólny interes wszystkich producentów, zainteresowanych wzrostem popytu na sprzęt komputerowy. Większa wydajność komputerów nie jest wadą również dla użytkowników, jeśli cena pozostaje atrakcyjna.

Nowe interfejsy dla nowych PC

W 1999 r. nastąpiło upowszechnienie interfejsu USB, przede wszystkim dlatego że na rynku pojawiła się duża liczba urządzeń peryferyjnych wyposażonych w takie złącze. Obecnie większość nowych modeli drukarek, skanerów, kamer wideo, modemów zewnętrznych, monitorów ma tego typu złącze. Komputery wciąż zawierają zarówno USB, jak i klasyczne interfejsy równoległe, szeregowe, złącza klawiatury i myszy. Te ostatnie wkrótce wyjdą z użycia. Pierwszym tego przykładem były modele Apple iMac. W najbliższych miesiącach dołączą do nich również komputery PC.

Wyjątkowo szybkie zmiany dotyczą również wewnętrznych interfejsów w komputerach PC. Na początku roku względnie nowym standardem było złącze Ultra ATA/33, a w drugiej połowie - praktycznie wszystkie nowe dyski zaczęto wyposażać w interfejs Ultra ATA/66. Również technologia SCSI nie pozostała w tyle - najwydajniejsza jej wersja to obecnie interfejs SCSI 160, wzbogacona o możliwość zdalnej wymiany informacji i konfiguracji urządzeń zgodnych ze specyfikacją SCSI 160m.

Pod koniec roku pojawiły się też dwie poważne modyfikacje architektury intelowskiej - interfejsy graficzne AGP 4x i pamięci RDRAM (Rambus). AGP 4x jest ewolucyjnym rozszerzeniem standardu AGP. Karty graficzne z takim interfejsem zaprezentowało pod koniec roku co najmniej kilku znanych producentów. Natomiast pamięci Rambus wykorzystują zupełnie nową architekturę złączy i wymagają nowego typu złączy RIMM oraz odpowiednich chipsetów. Ich premiera została o co najmniej 2 miesiące opóźniona i ostatecznie płyty główne przystosowane do tych pamięci pojawiły się wraz chipsetem Intel 820 dopiero w listopadzie.

Największe rozczarowania

W poprzednich latach ceny komputerów PC szybko i systematycznie spadały, a producenci prześcigali się w propagowaniu haseł typu model "tańszy niż 1000 USD", "800 USD", "500 USD". W 1999 r. nastąpiło częściowe zahamowanie tej tendencji. Największe rozczarowania pod tym względem to gwałtowny ok. 2,5-krotny wzrost cen pamięci RAM w II połowie roku oraz stopniowy ok. 30-proc. - paneli LCD. Pierwszy ograniczył spadek cen komputerów PC w gorącym okresie przedświątecznym, drugi - notebooków i płaskich monitorów ciekłokrystalicznych.

Warto zauważyć, że duże firmy są obecnie w znacznie lepszej sytuacji niż użytkownicy indywidualni. Dla nich są przeznaczone najtańsze modele markowych komputerów PC, w których są instalowane zintegrowane karty graficzne, dźwiękowe, sieciowe, modemowe i dzięki temu mogą one mieć atrakcyjną cenę przy zachowaniu pełnej funkcjonalności.

Użytkownik indywidualny lub mała firma muszą liczyć się ze znacznie większym wydatkiem. Możliwość stopniowej rozbudowy komputera przez np. instalację lepszej karty graficznej, sieciowej lub dźwiękowej, a ponadto większe wymagania w zakresie wydajności i uniwersalności komputera, stosowanego do różnych zadań i nie współpracującego z korporacyjnym serwerem, kosztuje znacznie więcej niż "tani PC dla firmy".