Dopłata do programisty

Promocja narzędzi programistycznych Microsoftu spotkała się z dużym zainteresowaniem polskich producentów aplikacji. Z kolei przedstawiciele Microsoftu mówią: "Pomogło nam to w promocji bazy SQL Server 7.0".

Promocja narzędzi programistycznych Microsoftu spotkała się z dużym zainteresowaniem polskich producentów aplikacji. Z kolei przedstawiciele Microsoftu mówią: "Pomogło nam to w promocji bazy SQL Server 7.0".

Popularność systemu operacyjnego najłatwiej mierzyć liczbą dostępnych dla niego aplikacji. Na początku 1999 r. Microsoft zaproponował firmom programistycznym udział w akcji promocyjnej, która miała zaowocować zwiększeniem polskiej oferty dla Windows.

Producenci aplikacji otrzymali wszystkie kluczowe produkty narzędziowe Microsoftu wraz z dokumentacją i materiałami szkoleniowymi, płacąc jedną czwartą ich ceny rynkowej. W zamian zobowiązali się do stworzenia w ciągu roku aplikacji wykorzystujących SQL Server 7.0 lub Microsoft Exchange. "Rozesłaliśmy propozycję do ok. 160 firm. Zainteresowanie wyraziła połowa. W terminie prace ukończyły 42 firmy" - mówi Piotr Cichocki, koordynator programu ze strony Microsoftu.

Główny rozgrywający

Akcję promocyjną chwalą przede wszystkim małe firmy programistyczne. Ich przedstawiciele podkreślają, że była to wyjątkowa szansa na zapoznanie się z całością oferty narzędziowej Microsoftu. W niektórych przypadkach inicjatywa ta miała wpływ na wybór technologii dla nowo tworzonych produktów. "Nasze dotychczasowe produkty wykorzystywały bazę XBase. Byliśmy w trakcie wyboru nowej platformy, inicjatywa Microsoftu pojawiła się więc w bardzo dobrym momencie" - twierdzi Leszek Sułkowski, prezes Zakładu Projektowania Systemów Komputerowych OrCom z Warszawy, tworzącego oprogramowanie dla przedsiębiorstw.

Kilku uczestników akcji przyznaje, że Microsoft doskonale trafił w potrzeby małych firm programistycznych, oferta pojawiła się w odpowiednim czasie. "Gdyby inne firmy wystąpiły teraz z podobną inicjatywą, raczej nie bylibyśmy zainteresowani. Zainwestowaliśmy już zbyt wiele pieniędzy, czasu i wysiłku ludzi w technologię Microsoftu" - wyjaś-nia Krzysztof Jakubowski, wiceprezes Discovery sp. z o.o. z Białegostoku, producenta systemów wspomagających zarządzanie dla małych i średnich firm.

Tajemnicą poliszynela jest, że wiele małych firm zajmujących się tworzeniem aplikacji korzysta z nielegalnych narzędzi programistycznych. Bogata zawartość legalnego zestawu promocyjnego połączona z niewygórowaną ceną była dla wielu firm wystarczającym powodem do uczestnictwa w programie. "Skusiła nas możliwość legalnego nabycia kompletnego środowiska programistycznego za stosunkowo niewielką cenę. Nie wiem, czy w owym czasie zdecydowalibyśmy się na zakup trzech kompilatorów po normalnej cenie" - mówi Tomasz Macura, prezes Zarządu w firmie DMT Systemy Komputerowe sp. z o.o. z Krakowa, która tworzy oprogramowanie do obsługi kodów kreskowych.

Baza na celowniku

"Celem akcji była generalna promocja platformy Windows, w szczególności zaś SQL Servera 7.0. Gra toczy się o udział w rynku - w przypadku małych firm raz dokonany wybór platformy bazodanowej nie zmieni się przez kilka lat" - uważa Piotr Cichocki.

Na promocji mogły stracić przede wszystkim te firmy, dla których narzędzia są podstawowym źródłem dochodu. Jedną z nich jest Inprise/Borland, producent popularnych na naszym rynku narzędzi, reprezentowany w Polsce przez firmę BSC. "Narzędzia programistyczne są naszym podstawowym biznesem - to na nich, a nie na bazach danych zarabiamy pieniądze" - twierdzi Marek Zarzycki z BSC sp. z o.o. Firma też podejmuje działania mające zachęcić producentów aplikacji. W najbliższym czasie wszystkie narzędzia Inprise w wersji Standard będą, bez względu na platformę, dostępne za darmo. W połowie roku baza Interbase 6 stanie się produktem typu open source dla Linuxa, Solarisa i Windows.

Inni konkurenci Microsoftu mówią, że akcje promocyjne dla programistów prowadzą od dawna. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że ostatnie działania niektórych firm są bezpośrednią odpowiedzią na agresywną promocję narzędzi i rozwiązań bazodanowych Microsoftu. Oracle drastycznie obniżył w lutym br. ceny narzędzi i licencji na bazy danych, a firmom programistycznym proponuje pełny zestaw swojej technologii w cenie ok. 200 USD za jednego użytkownika. "Taki spadek cen można wytłumaczyć jedynie wzrostem presji konkurencyjnej ze strony Microsoftu" - mówi Wojciech Frysztak, prezes WaPro Systemy Informatyczne sp. z o.o. z Warszawy.

Sybase oferuje partnerom pokrywanie kosztów leasingu narzędzi oraz udostępnia wersję OEM bazy SQL Anywhere w cenie 93,5 USD za licencję. Informix natomiast proponuje specjalne programy dla partnerów, w ramach których producenci aplikacji mogą nabywać dowolny produkt narzędziowy lub bazodanowy Informixa za 16-20% jego wartości.

Tymczasem Microsoft zapowiada kolejną, podobną akcję promocyjną. "Po wakacjach będziemy chcieli uruchomić podobną inicjatywę w związku z premierą SQL 2000" - wyjaśnia Piotr Cichocki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200