Tonizować nastroje

Z Witoldem Staniszkisem, prezesem firmy Rodan System, wieloletnim organizatorem mistrzostw informatyków w narciarstwie, rozmawia Antoni Bielewicz.

Z Witoldem Staniszkisem, prezesem firmy Rodan System, wieloletnim organizatorem mistrzostw informatyków w narciarstwie, rozmawia Antoni Bielewicz.

Wielu zadaje sobie pytanie, po co organizować zawody narciarskie dla wąskiej grupy zawodowej, do tego potocznie uznawanej za nie zainteresowaną sportem?

Te mistrzostwa są kontynuacją zawodów, których korzenie sięgają jeszcze lat siedemdziesiątych. Właśnie wtedy organizowano wiele różnego rodzaju imprez sportowych, w tym również mistrzostwa narciarskie dla informatyków. Chcieliśmy przywołać tamtą atmosferę, pozbawioną wzajemnej rywalizacji i niechęci.

Nowe pokolenie informatyków, rozpoczynające karierę już w warunkach konkurencji rynkowej, nie ma zbyt wiele okazji do swobodnej wymiany poglądów. Świadomość konkurencji rodzi animozje, które momentami przeradzają się wręcz w osobistą niechęć. Chcielibyśmy temu zapobiec. Chcielibyśmy tonizować nastroje, stwarzając możliwość swobodnej dyskusji i wypoczynku.

Czy formuła otwartych mistrzostw, nie doprowadzi do sytuacji, gdy informatycy, dla których zorganizowano zawody, zostaną daleko w tyle w klasyfikacji?

Nie obawiałbym się tego. W naszym gronie jest kilku doskonałych narciarzy, którzy na pewno mają szansę na miejsce w czołówce. Zaplanowaliśmy zresztą oddzielną klasyfikację dla informatyków, tak aby mogli sprawdzić swoje umiejętności zarówno wśród kolegów z branży, jak i na tle wszystkich uczestników.

Cieszę się, że będę miał okazję ścigać się na profesjonalnie przygotowanej trasie. Spotkam kilku starych znajomych. Bo w końcu przede wszystkim o to chodzi. Z całą pewnością nie liczę, że organizacja takiej imprezy pomoże mi w wygraniu jakiegoś przetargu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200