Świat heterogeniczny

Rozmowa ze Stewartem Nelsonem, dyrektorem operacyjnym Novella.

Rozmowa ze Stewartem Nelsonem, dyrektorem operacyjnym Novella.

Eric Schmidt, prezes Novella, przy każdej okazji nazywa usługi katalogowe Microsoftu "produktem, którego nie ma na rynku". Niedługo się to zmieni...

I bardzo nas to cieszy. Chcemy, żeby usługi Microsoft Active Directory wreszcie trafiły na rynek. Pierwszą rzeczą, którą wtedy zrobię, będzie zorganizowanie pokazów, na których będziemy prezentować naszym klientom równolegle pracujące i wykonujące te same funkcje usługi katalogowe NDS i Active Directory.

Czy nie odnosi Pan wrażenia, że Novell nie wykorzystał okresu, kiedy był monopolistą na rynku usług katalogowych?

Z naszych usług katalogowych NDS korzysta 50 mln użytkowników na świecie. W ten sposób należy patrzeć na dorobek Novella w dziedzinie katalogów. Wielu konkurentów sprzedałoby duszę diabłu, żeby dorobić się takiej liczby użytkowników swojego produktu.

Czy chciałbym, żeby użytkowników było więcej? Owszem. Czy będę dążył do tego, by liczba ta się zwiększyła? Mam w planach jej podwojenie, potrojenie itd. i to już niedługo - wtedy kiedy w większym stopniu nasze usługi katalogowe będą wykorzystywane w Internecie. Nie jestem zawiedziony naszą pozycją na rynku. Jestem zawiedziony tym, że nie potrafiliśmy skuteczniej zakomunikować rynkowi naszej strategii.

W jaki sposób postrzega Pan możliwość koegzystencji NDS na platformie NetWare z Active Directory w Windows 2000?

Już od dawna mamy świadomość, że nasze produkty będą musiały integrować się z Active Directory. Pół roku temu wprowadziliśmy na rynek produkt DirXML, który, mówiąc w skrócie, umożliwia katalogom NDS współpracę i wymianę danych z bazami i usługami katalogowymi innych producentów.

Częścią naszej strategii jest zapewnienie bezproblemowej integracji NDS i Active Directory. Chcemy doprowadzić do tego, by dla klienta struktura usług katalogowych była przezroczysta. Jeśli w sieci będą koegzystować NDS i Active Directory, to użytkownikowi powinny się one prezentować jako jeden spójny system.

Ostatnie wyniki badań rynkowych firm, takich jak IDC, sugerują, że udział rynkowy Windows NT i Linuxa bardzo szybko rośnie, gdy udział Unixa i NetWare nie zmienia się. Czy nie czujecie się przytłoczeni przez Windows NT i Linuxa?

Nasze wyniki finansowe pokazują co innego. Poza tym myślę, że popularność Linuxa działa na naszą korzyść, a nie Microsoftu. Powoduje, że świat będzie jeszcze bardziej heterogeniczny niż obecnie. Naszą strategią, którą realizujemy, jest dostarczanie produktów i usług dla wszystkich kluczowych platform. Microsoft zależny jest tylko od jednej platformy, a świat systemów informatycznych nigdy nie będzie homogeniczny.

--------------------------------------------------------------------------------

Na podstawie amerykańskiego wydania Computerworld opracował Michał Szafrański.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200