Nie widać końca

MSWiA kolejny raz przymierza się do wydania nowych dowodów osobistych i wdrożenia systemu CEPiK. Przetargi na oba systemy będą ogłoszone do końca marca.

MSWiA kolejny raz przymierza się do wydania nowych dowodów osobistych i wdrożenia systemu CEPiK. Przetargi na oba systemy będą ogłoszone do końca marca.

Temat nowych dowodów osobistych pojawił się już w 1997 r., kiedy została uchwalona ustawa z dnia 20 sierpnia 1997 r. o zmianie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Termin jej wejścia w życie jednak już dwa razy był przesuwany. Początkowo znowelizowana ustawa miała wejść w życie 1 stycznia 1999 r. Na przełomie lipca i sierpnia 1998 r. termin ten przesunięto na 1 stycznia 2000 r., a w grudniu 1999 r. - na 1 stycznia 2001 r. "Prace nad systemem trwają tak długo, ponieważ w budżecie nie ma wystarczających środków finansowych" - przekonuje Ignacy Pardyka, dyrektor Departamentu Rozwoju Informatyki i Systemów Rejestrów Państwowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Przetarg na stworzenie systemu umożliwiającego wydanie w styczniu 2001 r. nowych dowodów osobistych zostanie ogłoszony na przełomie lutego i marca. Przedstawiciele MSWiA odmówili podania jakichkolwiek szczegółów dotyczących zakresu projektu czy specyfikacji wymagań, jak również jego szacunkowych kosztów.

Ciągłe zmiany

Wizja nowych dowodów osobistych zmieniała się w MSWiA z roku na rok. W 1997 r. mówiono o kartach magnetycznych lub chipowych. Dwa lata później postanowiono, że przetarg na realizację ich projektu zostanie rozstrzygnięty w trybie postępowania z wolnej ręki na korzyść Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Nowy dowód osobisty nie miał być jednak, jak zakładano na początku, plastikową kartą, ale zwykłą, papierową kartą, powlekaną folią ochronną. Umowy z PWPW nie podpisano.

"Jesienią 1999 r. wiedzieliśmy już, że negocjacje zakończą się bezowocnie. Cena proponowana przez PWPW była zbyt wysoka wobec możliwości MSWiA. Nie mogły być spełnione także wymagania dotyczące zabezpieczeń dokumentów. Wydanie z dniem 1 stycznia nawet niedoskonałego dokumentu nie byłoby możliwe" - stwierdza Ignacy Pardyka.

Bez procesora

Kiedy stanowisko ministra spraw wewnętrznych i administracji objął Marek Biernacki, w resorcie zaczęto zastanawiać się nad powrotem do idei karty plastikowej, która byłaby tańsza i bezpieczniejsza. Nie będzie na niej jednak ani paska magnetycznego, ani mikroprocesora. "Ustawa nie pozwala na wprowadzenie nowych dowodów osobistych jako kart chipowych. Zresztą prawie nigdzie na świecie nie funkcjonuje takie rozwiązanie w odniesieniu do kart identyfikacyjnych" - mówi Ignacy Pardyka. Być może na karcie znajdzie się kod paskowy.

W ustawie o ewidencji ludności i dowodach osobistych zapisano jedynie, że "dane zawarte w dowodzie osobistym przeznaczone do odczytania maszynowego oraz dane zawarte w numerze ewidencyjnym, o którym mowa w ust. 1 pkt. 5 (PESEL - przyp. red), nie mogą obejmować innych danych osobowych niż określone w ust. 1 pkt. 1-4 i 6". Te dane osobowe to nazwisko i imię, imiona rodziców i nazwisko rodowe, adres zameldowania na pobyt stały lub czasowy, płeć, wzrost w centymetrach, kolor oczu, nazwa organu wydającego, data wydania i termin ważności.

Pojazd powraca

Pod koniec marca br. zostanie rozpisany przetarg na stworzenie systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. To kolejne podejście do tego systemu po "nie do końca udanym" projekcie pilotażowym realizowanym z Funduszu PHARE.

"System CEPiK w zasadzie powinien być zakończony do lipca 1999 r., kiedy to nielegalne stają się - zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych - wojewódzkie ewidencje pojazdów. W zasadzie WEP należałoby zlikwidować, ale to oznaczałoby kompletny paraliż struktur państwa. Dlatego został złożony wniosek do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych o zarejestrowanie systemu ewidencji pojazdów w postaci rozproszonej prowadzonych przez wojewodów na zasadzie umowy z MSWiA, który z mocy ustawy jest administratorem danych przetwarzanych przez system" - wyjaśnia Ignacy Pardyka.

MSWiA planuje zakończenie projektu do końca 2001 r., na razie nie określiło jednak specyfikacji warunków zamówienia, poprzestając na stworzeniu studium wykonalności. Nie wiadomo również, w jaki sposób projekt ma zostać sfinansowany. Wiadomo że duża część kosztów związana będzie z czyszczeniem i aktualizacją baz danych WEP. "Zaplanowaliśmy aktualizację w czasie budowy nowego systemu" - zapowiadają przedstawiciele MSWiA.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200