Protokół nowych możliwości

Protokół RSIP może wyeliminować potrzebę szybkiego przejścia na IP w wersji szóstej. Zastępuje on bowiem i wzbogaca dostępną obecnie technologię NAT.

Protokół RSIP może wyeliminować potrzebę szybkiego przejścia na IP w wersji szóstej. Zastępuje on bowiem i wzbogaca dostępną obecnie technologię NAT.

Obecnie wykorzystywana powszechnie w Internecie czwarta wersja protokołu IP pozwala stworzyć ok. 4 mld indywidualnych adresów IP. Biorąc jednak pod uwagę fenomen Internetu, liczba ta jest bardzo mała. Aby rozszerzyć zakres dostępnych numerów IP, wiele firm decyduje się zastosować tzw. translację adresów IP (Network Address Translation NAT). Metoda ta ma jednak ograniczenia, które ma wyeliminować rozwiązanie RSIP (Realm-Specific Internet Protocol).

Przekroczyć limit

Rozwiązanie NAT pozwala wykorzystać w ramach sieci korporacyjnych kilka prywatnych przedziałów numerów IP, które zgodnie ze standardem narzuconym przez IETF nie mogą być używane w Internecie. Dzięki temu firma, wykorzystująca w Internecie zaledwie 255 numerów IP (klasa C), może w rzeczywistości wewnątrz sieci korporacyjnej mieć inną numerację, pozwalającą jej używać nawet ponad 65 tys. numerów IP. Za translację, czyli konwersję adresów IP pomiędzy Internetem a siecią lokalną, odpowiada mechanizm NAT, który musi obsługiwać router łączący firmę z Internetem.

NAT ma jednak ograniczenia, np. wymaga zaawansowanej pracy ze strony procesora routera w przypadku realizacji transmisji strumieniowych (np. wideo czy dźwięk RealAudio). Ponadto nie umożliwia komunikacji za pośrednictwem protokołu IPSec, gdyż pakiety takie muszą być nie modyfikowane na swojej trasie - od stacji klienckiej do stacji docelowej - bez względu na pośredniczące w komunikacji routery. A NAT pracujący na routerze w rzeczywistości w każdym przesyłanym pakiecie maskuje adres nadawcy, tak by pokazywał on wyłącznie adres z obrębu publicznej puli numerów IP przydzielonych danej firmie.

Lekarstwo na braki

Problem ten rozwiązuje protokół RSIP. Wymaga on jednak, by na każdej stacji klienckiej pracował obsługujący go agent. RSIP każdorazowo przy próbie wysłania czegokolwiek do Internetu inicjuje sesję komunikacyjną między brzegowym routerem a komputerem użytkownika, w ramach której obydwa urządzenia wymieniają informację o tym, jakiego typu transmisja będzie realizowana i jakie porty IP są do tej transmisji niezbędne. Router "dzierżawi" wtedy klientowi na czas transmisji konkretny numer IP z puli numerów publicznych oraz konkretne porty komunikacyjne. Dzięki temu stacja kliencka komunikuje się z Internetem tak, jakby nie było pomiędzy nią a Internetem translacji adresów IP. Pozwala to np. stacjom klienckim swobodnie realizować komunikację za pomocą IPSec.

Do powodzenia tej technologii niez-będne są dwa elementy: poparcie ze strony producentów oprogramowania systemowego (głównie Microsoftu), a także wprowadzenie na rynek routerów obsługujących, oprócz technologii NAT, równolegle technologię RSIP.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200