Z notatnika informatyka

Pytałem znajomych informatyków, jakim cudem udało im się dojść do pokaźnych dosyć pieniędzy.

Pytałem znajomych informatyków, jakim cudem udało im się dojść do pokaźnych dosyć pieniędzy.

Mówili, że patrzą na klienta, szacują, na ile go stać, i podają cenę z sufitu. Próbuję bez sukcesu wdrożyć polecaną metodę - gdy patrzę na klienta, robi mi się go żal i serce mi mięknie. Nie wiem, czy zmienić klientów czy serce.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200