Wspomnienie po Minitelu

We Francji liderem dynamicznie rozwijającego się rynku internetowego jest Wanadoo. Jej właściciel - France Telecom - zamierza wkrótce przeprowadzić publiczną emisję akcji.

We Francji liderem dynamicznie rozwijającego się rynku internetowego jest Wanadoo. Jej właściciel - France Telecom - zamierza wkrótce przeprowadzić publiczną emisję akcji.

Po demonopolizacji rynku, utrzymanie pozycji zależy m.in. od szerokiej kampanii marketingowej. France Telecom uruchomiła ok. 2000 punktów sprzedaży w hipermarketach, biurach specjalistycznych i centrach telefonicznych. Jest o co walczyć - wartość francuskiego rynku telekomunikacyjnego w 1999 r. wzrosła o ponad 12%. W tym roku ma być większa o kolejne 9%.

Internet i komórki

Operatorzy telefonii komórkowej inwestują w budowę infrastruktury, umożliwiającej transmisję danych z wykorzystaniem technologii GPRS (General Packet Radio Service) i gotowej do przyjęcia UMTS. Oczekują, że usługi multimedialne (wiadomości online lub listy elektroniczne) w ciągu najbliższych 3 lat zwiększą dochody z telefonii przenośnej o 30%. Z telefonii komórkowej korzysta już 25% mieszkańców Francji.

We Francji działa 220 dostawców usług internetowych. Nie wszyscy mają zasięg ogólnokrajowy. Liczba połączeń internetowych rośnie o 12% rocznie w stosunku do tradycyjnych połączeń telefonicznych. W tym roku wzrośnie o ponad 20%. Liderem jest Wanadoo. Jej właściciel - France Telecom - zamierza wkrótce przeprowadzić nową emisję akcji tej spółki.

Rząd francuski, by pobudzić rozwój sektora dostawców internetowych, wymusił na France Telecom spełnienie dwóch warunków: dostęp do sieci musi być umożliwiony wszystkim użytkownikom bez względu na to, z czyich usług korzystają, następnie France Telecom została zobligowana do nadania prefiksu innym dostawcom usług internetowych i z tego tytułu otrzymuje opłaty międzyoperatorskie.

Jako pierwszy nowe regulacje wykorzystał operator None Networks w usłudze Freesbee. Kupuje on lokalne impulsy telefoniczne po cenie hurtowej od France Telecom i oferuje niskie koszty połączenia z siecią poprzez usługę call-back.

Kłopotliwym obciążeniem dla France Telecom jest konieczność utrzymywania przy życiu Minitela, mimo znacznego rozwoju rynku komputerów PC i Internetu. FT zamierza upowszechniać terminale Minitel jako oprogramowanie komputera PC i udostępniać hiperłącza do usług Minitela na stronach WWW.

Największą tegoroczną inwestycją France Telecom jest udział w budowie European Backbone Network. Szerokopasmowa sieć o długości 20 tys. km w technologii DWDM połączy 30 głównych miast europejskich w 16 krajach. Planowana przepustowość to 80 Gb/s. Zadaniem firmy jest utrzymanie w pełnej sprawności sieci, dzierżawionej dużym korporacjom, firmom internetowym i telekomunikacyjnym. Jej uruchomienie prawdopodobnie obniży cenę usług telekomunikacyjnych.

Był trzeci, jest drugi

Dolarowa cena akcji France Telecom na giełdzie w Paryżu, która jeszcze w pierwszej połowie 1999 r. nie przekraczała 60-70 USD za akcję, do końca roku osiągnęła 130 USD. Na początku marca tego roku za papiery FT płacono już równowartość 210 USD. Oznacza to prawie dwukrotny wzrost ceny w 1999 r. i prawie trzykrotny od początku ub.r. do dziś, czyli najwięcej wśród wszystkich wielkich europejskich telekomów.

Wielkie dni dla FT nadeszły przed ponad miesiącem, gdy zarząd ogłosił zamiar upublicznienia i wprowadzenia na giełdę spółek zależnych: operatora GSM oraz spółki internetowej. Reakcja była entuzjastyczna - kurs francuskiego telekomu w ciągu jednej sesji zyskał ponad 25%, a wartość rynkowa koncernu - 45,6 mld USD.

Hossa sprawiła, że wartość rynkowa FT sięgała w początkach marca już 200 mld USD, dzięki czemu francuski telekom pod względem kapitalizacji rynkowej zdetronizował odwiecznego rywala z Wielkiej Brytanii. Szybki wzrost kursu FT spowodował też podniesienie jego wskaźników rynkowych. Każdy frank zysku firmy był wyceniany przez rynek na prawie 80 franków, co znacząco zbliżało francuskiego giganta do wyceny najdroższego europejskiego telekomu - niemieckiego.

Ale w ostatnich dniach także akcje FT ucierpiały w wyniku pogorszenia nastrojów na rynkach światowych. Kurs zaledwie w ciągu trzech ostatnich tygodni obniżył się do niespełna 160 USD, a więc tylko o 20 proc. wyższego niż na początku roku. Ale i tak wartość rynkowa FT sięga obecnie 160 mld USD, czyli o 40 mld USD więcej niż obecna kapitalizacja firmy British Telecommunications, której też nie ominęło zachwianie koniunktury na giełdach.

Ubiegłoroczny zysk netto France Telecom osiągnął 2,77 mld euro, co oznacza ponad 20% wzrost w porównaniu z 1998 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200