System bez dodatków

Domino's Pizza nie działają jak zwykłe restauracje, nie korzystają też ze standardowych systemów informatycznych. Sieć pizzerii nastawiona jest na dostawy.

Domino's Pizza nie działają jak zwykłe restauracje, nie korzystają też ze standardowych systemów informatycznych. Sieć pizzerii nastawiona jest na dostawy.

W Polsce funkcjonuje 16 restauracji Domino's prowadzonych na zasadach franchisingu przez firmę Pizza King Polska. We wszystkich działają takie same systemy informatyczne. Plany na najbliższy okres obejmują znaczne zwiększenie ich liczby, co wymusza dostosowanie systemów informatycznych do nowych warunków. Obecnie realizowany jest projekt uruchomienia serwera centralnego, który umożliwi analizowanie danych gromadzonych przez wszystkie restauracje.

Prosto i niedrogo

System informatyczny polskich restauracji, należących do jednej z największych na świecie sieci pizzerii, jest oparty na DOS, sieć pracuje pod kontrolą systemu Lantastic. "Podstawowym założeniem systemu jest maksymalna prostota. System jako całość nie może być drogi" - mówi Dariusz Skoroszewski, menedżer systemów informatycznych w Pizza King Polska z Warszawy.

Dotyczy to też rozwiązań sprzętowych. Stacje robocze nie mają np. dysków twardych. System operacyjny jest zapisany na dyskietce. Jego uruchomienie ustanawia połączenie z jednostką centralną, na której spoczywa cały ciężar pracy. Pełni ona funkcję serwera plików, dostępu do programów i wydruków. Wyposażenie jest dobrane, tak by awaria jednego urządzenia (dysk twardy, stacja sprzedaży, drukarka) nie wykluczała pracy całego systemu. W nowo projektowanych restauracjach można dość elastycznie rozmieszczać sprzęt komputerowy włącznie ze zwiększeniem liczby stacji obsługi klientów, np. w przypadku akcji promocyjnej w danej pizzerii.

Restauracje mają pewną autonomię, mogą m.in. prowadzić lokalne akcje promocyjne. Istnieje jednak pewna liczba zarządzeń ogólnych, dotyczących wszystkich pizzerii. Jednostka centralna w każdej restauracji jest wyposażona w modem, dzięki czemu modyfikacje cen i ofert promocyjnych odbywają się zdalnie. Pozwala to również dokonywać naprawy lub okresowo kontrolować system.

Pozory mylą

Najważniejszym elementem systemu informatycznego sieci Domino's jest aplikacja Relief Manager Plus, wykonana przez amerykańską firmę Breakaway. Oprogramowanie zostało stworzone specjalnie na potrzeby przedsiębiorstw o takim modelu działalnoś-ci, jak Domino's. "Oprogramowanie Breakaway jest zoptymalizowane pod kątem dostaw" - mówi Dariusz Skoroszewski. - "Kiedy pierwszy raz zobaczyłem system Relief Manager, pomyślałem, że to prosta, przeciętna aplikacja. Wkrótce nabrałem do niej szacunku. Bo to silne narzędzie, które w potrafi sprostać złożoności pracy w Domino's".

Program jest bardzo rozbudowany. Pozwala kontrolować praktycznie każdy obszar pracy restauracji, począwszy od przyjmowania i realizacji złożonych zamówień, po obsługę kadrowo-płacową. Pracownicy restauracji muszą przejść specjalistyczne badania lekarskie, podobnie jak kierowcy zatrudnieni do rozwożenia pizzy. O wygaśnięciu terminu ważności tych badań system przypomina automatycznie. Podobnie jest z terminowo wydanym prawem jazdy czy terminem ważności ubezpieczenia. Jeśli danych się nie uaktualni, system nie pozwoli pracownikowi się zalogować. Wymusza to ścisłą kontrolę pracy już na poziomie restauracji.

Pizza na kursie

Przyjęcie zamówienia bez względu na to, czy przez telefon czy na miejscu w restauracji, uruchamia procedurę. W systemie są zapisane informacje niezbędne do przygotowania pizzy. W menu znajdują się wszystkie składniki i ceny. Komponowanie pizzy i obliczanie jej ceny odbywa się automatycznie. Pracownik wybiera z menu gotową pizzę lub pojedyncze składniki. Ręcznie wprowadza numer telefonu klienta i informacje o tym, kiedy i gdzie pizza musi być dostarczona. "Przetwarzane są wyłącznie dane o zamówieniu. Zachowywana lista adresowa jest nieodzowna w procesie dostawy i przyspiesza przyjmowanie następnego zamówienia. Dane o preferencjach klientów byłyby bezcenne dla działu marketingu, ale zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych są one chronione i nie wykorzystywane bez ich zgody" - mówi Dariusz Skoroszewski.

Następnie zamówienie jest rejestrowane w bazie i jednocześnie są drukowane paragon fiskalny na drukarce i etykieta, która będzie naklejona na pudełko. Każda stacja Point-of-Sale ma oddzielną drukarkę fiskalną. Wprawdzie firma Breakaway oferuje nowsze, prostsze i tańsze rozwiązanie oparte na jednej drukarce fiskalnej, ale polskie przepisy praktycznie wykluczają jego zastosowanie.

Zamówienie automatycznie wyświetla się na monitorze komputera pracowników przyrządzających pizzę. Potwierdzenie wykonania pizzy pozwala kierowcy wprowadzić do systemu informacje o kursie. Relief Manager Plus dostarcza informacji o wszystkich realizowanych aktualnie dostawach, przewidywanym czasie powrotu kierowców, trudnościach, jakie mogą się pojawić, co z kolei pozwala określać średni czas oczekiwania na pizzę. Powrót kierowcy i jego rozliczenie się zamyka cały cykl.

Krytyczne znaczenie dla działalności firmy mają funkcje bezpieczeństwa w aplikacji Breakaway. "Umożliwienie wielu pracownikom dokonywania zmian w cenach, asortymencie czy zamówieniach mogłoby prowadzić do niepożądanych sytuacji. Wielopoziomowe uprawnienia pracowników są określane centralnie w systemie i są efektem ustaleń wypracowanych z działem operacyjnym i zarządem firmy" - mówi Dariusz Skoroszewski.

Centralne przetwarzanie

Informacje o sprzedaży są gromadzone lokalnie na serwerach w restauracjach. Każdego dnia po zakończeniu pracy, kierownicy wysyłają do centrali za pomocą specjalnego interfejsu elektronicznego raport przygotowany za pomocą Relief Manager Plus. "Ten elektroniczny interfejs jest częścią realizowanego obecnie w Pizza King Polska projektu dystrybucji danych do centralnej bazy w siedzibie firmy" - wyjaśnia Dariusz Skoroszewski.

"Takie rozwiązanie nie było wcześniej potrzebne. Nawet obecna liczba restauracji pozwala prowadzić działalność w dotychczasowy sposób. Nasze plany obejmują jednak znaczne zwiększenie liczby restauracji" - mówi Dariusz Skoroszewski. - "Sam pomysł centralnego przetwarzanie nie jest nowy. Rozwiązania tego typu są wykorzystywane w niektórych sieciach fast food". Wraz ze zmianą sposobu przetwarzania danych system firmy Breakaway stanie się niewystarczający. Konieczne będzie stworzenie nowego rozwiązania. Obecnie nie ma na rynku wielu odpowiednich produktów do tak specyficznej działalności, jaką prowadzi Domino's Pizza.

Pizza King rozważa również uruchomienie wirtualnej pizzerii XXI wieku, która pozwoliłaby na dokonywanie zamówień przez Internet. Dariusz Skoroszewski podkreśla jednak, iż będzie to możliwe dopiero po stworzeniu centralnego serwera i zintegrowaniu go z systemem przyjmowania zamówień oraz, co najważniejsze, zaistnieniu Domino's na terenie całego kraju. "Nie ma nic bardziej frustrującego niż możliwość zamawiania bez szansy realizacji" - mówi Dariusz Skoroszewski.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200