O dwóch takich...

Chcemy być alternatywą na polskim rynku IT wobec firm tzw. Wielkiej Piątki - taka jest wizja założycieli firmy konsultingowej 4PI Analyst.

Chcemy być alternatywą na polskim rynku IT wobec firm tzw. Wielkiej Piątki - taka jest wizja założycieli firmy konsultingowej 4PI Analyst.

Jak stwierdzają Wojciech Kreft i Andrzej Zdzitowiecki, założyciele 4PI Analyst s.c., firma należy do grupy tych, które - dosłownie i w przenośni - zostały założone w garażu, konkretnie w piwnicy przylegającej do garażu jednego z założycieli. Majątek firmy stanowił jeden komputer oraz amerykański samochód, który "lepiej wyglądał niż jeździł".

Sentyment do starych samochodów najwyraźniej pozostał. Dziś, po prawie 5 latach od założenia firmy, jej maskotką jest pomalowane w barwy 4PI legendarne porsche 928S, na którym jednak, jak twierdzą właściciele, czas zupełnie nie robi wrażenia. Różnica między legendarnymi firmami amerykańskimi a 4PI jest taka, że pracownicy tej ostatniej nie zajęli się składaniem komputerów, pisaniem oprogramowania ani opracowywaniem nowej technologii, lecz organizowaniem pracy innym.

Analiza projektów

"Kiedy zakładaliśmy firmę pod koniec 1995 r., wydawało się nam, że na rynku brakuje kompetencji w zakresie analizy wymagań dla powstających systemów informatycznych i zarządzania projektami informatycznymi. Chcieliśmy wypełnić tę lukę" - mówi Andrzej Zdzitowiecki, wiceprezes 4PI Analyst.

Przewrotnie, pierwszy realizowany przez firmę projekt ogłoszony został jedną z większych klęsk polskiej informatyki. 4PI - działając jako podwykonawca firmy Informatyka Bankowa Polsoft - zorganizowała zespół analityków, którzy opracowali specyfikację wymagań dla docelowej wersji Ogólnopolskiego Systemu Informatycznego dla Administracji Celnej (OSIAC). Jak wiadomo, projekt z powodów politycznych i organizacyjnych zakończył się niepowodzeniem. Kolejnym dużym projektem było zorganizowanie i zarządzanie zespołem programistów tworzących System Publikacji Informatorów i Spisów w Telekomunikacji Polskiej SA oraz opracowanie metodyki pracy programistów zajmujących się tworzeniem Systemu Obsługi Kolportażu i Prenumerat w Wydawnic-twie Infor.

Produkt niematerialny

Pracownicy 4PI starają się nie pisać sami oprogramowania, lecz jedynie opracowywać zasady jego tworzenia, analizować wymagania dla powstających systemów, organizować zespoły analityków i programistów i zarządzać ich pracą. "Panowie, tu są programiści, tu są komputery, tu są narzędzia CASE i RAD, postarajcie się coś z tym zrobić. Tak właśnie często wyglądało zlecenie klienta" - uśmiecha się Wojciech Kreft, prezes 4PI Analyst. Konsultanci firmy nadzorowali również projekty realizowane w Netii Telekom, Polkomtelu, BRE Banku czy Państwowej Inspekcji Pracy.

Niedawno 4PI nawiązała współpracę z funduszem venture capital MCI Tomasza Czechowicza. W zamian za inwestycję na poziomie 1 mln USD, MCI objął ponad 50% udziałów w 4PI Analyst. "MCI wniósł kapitał, doświadczenia w zakresie zarządzania przedsiębiorstwem, idee związaną z Internetem i wizjonerstwo Tomka Czechowicza" - mówi Wojciech Kreft.

Pozyskane fundusze zostaną wykorzystane na dwa sposoby. Po pierwsze - szeroko zakrojoną kampanię marketingową. Założyciele firmy są zdania, że 4PI Analyst jest dobrze znana w środowisku informatycznym, ale często zupełnie obca potencjalnym klientom. A skoro ma zamiar wygrywać w starciach z firmami Wielkiej Piątki...

Firma zamierza także wykorzystać zdobyte pieniądze na skodyfikowanie dotychczasowego podejścia metodologicznego do zarządzania projektami informatycznymi i dzięki temu stworzenie bazy wiedzy. "Dopóki byliśmy niewielką firmą, dopóty przepływ wiedzy i doświadczeń nie stanowił żadnego problemu. Teraz potrzebne są sformalizowane metody zarządzania wiedzą" - stwierdza Wojciech Kreft.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200