Bramski i Kojący

Pociąg toczył się powoli i leniwie. Zza drzew ukazała się wieża kościoła. Jeszcze tylko przejazd pod wiaduktem i znalazłem się na stacji. Nie mogłem jej rozpoznać. W mej pamięci utrwaliły się małe, zabrudzone perony, rozpadający się budyneczek z epoki wczesnego Gierka i olbrzymie kałuże na glinianym klepisku, udającym niegdyś plac.

Pociąg toczył się powoli i leniwie. Zza drzew ukazała się wieża kościoła. Jeszcze tylko przejazd pod wiaduktem i znalazłem się na stacji. Nie mogłem jej rozpoznać. W mej pamięci utrwaliły się małe, zabrudzone perony, rozpadający się budyneczek z epoki wczesnego Gierka i olbrzymie kałuże na glinianym klepisku, udającym niegdyś plac.

Nawet furmanek nie było. Tylko olbrzymi plakat "Podlaskie Zakłady Przemysłu Komputerowego witają". A obok uśmiechnięte twarze Wilhelma i Stefana w towarzystwie premiera Millera.To były Siedlce w trzy lata po decyzji sędziego Jacksona w sprawie podziału firmy Microsoft. Jak pamiętamy, początkowo firma zamierzała odwoływać się od wysoce niekorzystnego werdyktu, rozważano także przeniesienie siedziby za najbliższą granicę, do Kanady. Rząd amerykański nie chciał pójść na żadne ustępstwa i wywierał silną presję na Ottawę, by ta nie zgodziła się na pozorne przeniesienie. W tym samym czasie Polska otrzymała wsparcie od Unii Europejskiej, która zrozumiała, że jedynym skutecznym sposobem przeprowadzenia integracji jest ściągnięcie amerykańskiego kapitału. Akcja promocyjna Siedlec, prowadzona przez największe europejskie agencje reklamowe, okazała się niezwykle skuteczna. Szczególnie zapewnienie, że kierownictwo krnąbrnego koncernu znajdzie się w więzieniu, uspokoiło agresywne zachowanie amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości.

Któż mógł przewidzieć, że przemyślni siedlczanie postanowili przerobić carskie jeszcze więzienie, znajdujące się w centrum miasta, na nowoczesny kompleks biurowy. Znając obawy najbogatszego człowieka świata o bezpieczeństwo osobiste oraz troskę kierownictwa firmy MS o zachowanie tajemnicy kodu, zaproponowali pozostawienie dziesięciometrowego muru oraz nieusuwanie innych elementów więziennych. W szczególności judasze w drzwiach oraz możliwość zamykania drzwi z zewnątrz zachwyciły kierowników projektów, pozwalając osiągnąć wyższą skuteczność we wdrażaniu cotygodniowych łat systemowych.

Dla uspokojenia polskiej opinii publicznej oraz zapewnienia poparcia nowego rządu zmyślni rajcowie miejscy przeforsowali zmianę nazwy firmy na swojską, a także skłonili Billa Gatesa i Steve'a Balmera do przyjęcia obywatelstwa i spolszczenia nazwisk. Tym prostym aktem spowodowali, że Podlaskie z dnia na dzień znalazło się na liście najbogatszych regionów świata. Jak wiadomo nic tak nie robi pieniędzy jak duże pieniądze, więc skutki śmiałej decyzji przerosły oczekiwania największych optymistów. Przyspieszona budowa autostrady Berlin - Siedlce - Moskwa, która dużym łukiem ominęła komisarycznie zarządzaną Warszawę, oraz przeniesienie kompleksu laboratoriów PZMK z Redmond do podsiedleckiego Radzikowa, były motorem gwałtownego rozwoju Podlasia.

Tylko zieloni protestowali, że ostatnia w Europie ostoja czystego powietrza i nieskażonej wody może ulec degradacji. Jednakże decyzja koncernu Intel o zakupie łukowskich zakładów mięsnych i przestawieniu ich na produkcję najnowszej generacji procesorów ostudziła wszelkie spory. Jak wiadomo układy scalone wymagają klinicznej wręcz czystości. Nawet pani prezydentowa, czyniąc gest w kierunku siedleckiego giganta, zmieniła nazwę akcji "Komputer dla Janka Muzykanta", prowadzonej przez swą fundację, na "... dla Tomka Sawyera", pozbywając się przy okazji niekorzystnej konotacji i sugerując dla kogo teraz będą te komputery.

Kiedy i skąd odjeżdża pociąg do Siedlec?!

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200