Więcej czasu

Sędzia Thomas P. Jackson dał obu stronom procesu antymonopolowego przeciwko Microsoftowi czas na przedstawienie dodatkowych dokumentów, zanim wyda orzeczenie. Obserwatorzy procesu spodziewali się, że sędzia wyda wyrok - uwzględniający postanowienie o podziale firmy na 2 lub 3 części - już 24 maja br. Ostatnie postanowienie sędziego nie określa jednak ostatecznego terminu.

Sędzia Thomas P. Jackson dał obu stronom procesu antymonopolowego przeciwko Microsoftowi czas na przedstawienie dodatkowych dokumentów, zanim wyda orzeczenie. Obserwatorzy procesu spodziewali się, że sędzia wyda wyrok - uwzględniający postanowienie o podziale firmy na 2 lub 3 części - już 24 maja br. Ostatnie postanowienie sędziego nie określa jednak ostatecznego terminu.

Bezpośrednim powodem decyzji o przedłużeniu procesu była chęć uzyskania odpowiedzi od strony rządowej na ostatnio przedstawione stanowisko Microsoftu. Zdaniem przedstawicieli firmy, propozycja jej podziału - niejasna i zbyt ogólnikowa - jest zbyt drastyczna, a także w wielu punktach niemożliwa do realizacji w założonych terminach. Oskarżenie założyło m.in. że proces podziału powinien zostać sfinalizowany w ciągu czterech miesięcy.

Sędzia T. J. Jackson poprosił także Departament Sprawiedliwości i skarżące stany USA o przedstawienie dodatkowych komentarzy i wyjaśnień dotyczących ich propozycji ukarania Microsoftu. Pomimo sugestii sędziego, strona rządowa utrzymuje propozycję podziału monopolisty na dwie firmy, zajmujące się systemami operacyjnymi oraz rozwijaniem aplikacji i przeglądarki Internet Explorer. Sędzia faworyzuje jednak plan podziału Microsoftu na trzy części, przedstawiony przez dwie niezależne organizacje branżowe. Według tej propozycji, trzecia firma zajmowałaby się wyłącznie przeglądarką i działalnością związaną z Internetem.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200