Katalog spraw do załatwienia

Choć nie uważam, żeby aktualne rozwiązania prawne były głównym hamulcem rozwoju gospodarki elektronicznej, to niewątpliwie zmiana niektórych istniejących i wprowadzenie nowych regulacji przyczyniłyby się do uwiarygodnienia działalności handlowej w sieci.

Choć nie uważam, żeby aktualne rozwiązania prawne były głównym hamulcem rozwoju gospodarki elektronicznej, to niewątpliwie zmiana niektórych istniejących i wprowadzenie nowych regulacji przyczyniłyby się do uwiarygodnienia działalności handlowej w sieci.

Potencjalni uczestnicy rynku elektronicznego często wymieniają brak regulacji prawnych związanych ze świadczeniem usług w Internecie jako przyczynę niskiej aktywności biznesu w Internecie. Wydaje mi się, że jest to zbyt łatwe wyjaśnienie. Nie jest bowiem prawdą, że stan prawny uniemożliwia prowadzenie e-biznesu. Większość umów może zostać ważnie zawarta w dowolnej formie. Ale istotnie, z wyjątkiem prawa bankowego, nie zrównano "mocy prawnej" oświadczenia złożonego elektronicznie ze złożonym w formie pisemnej. Taka sytuacja zwiększa ryzyko związane z transakcją. Ma to znaczenie szczególnie w przypadku postępowania dowodowego. Gotowość do pogodzenia się z tym ryzykiem będzie zależała od wartości transakcji. Zatem, jeśli kupuje się płytę kompaktową, to łatwiej można zaakceptować niepewność jej otrzymania, niż wtedy, gdy w grę wchodzi zakup samochodu.

Choć jestem świadomy niedoskonałości prawa, to uważam, że większymi hamulcami rozwoju gospodarki elektronicznej są: trudności mentalne, problemy logistyczne i brak uświadomienia wspólnoty interesów wśród przedstawicieli branży teleinformatycznej, która chce działać na tym rynku. Trudności w zaakceptowaniu nowego sposobu załatwiania spraw, który proponuje Internet, są w dużej mierze sprawą pokoleniową. Starszych pokoleń nie można zmienić, ale powinno się dbać, aby nowe, uczące się pokolenia były wyedukowane w sposób nie gorszy niż ich rówieśnicy w USA czy Europie Zachodniej.

Zagadnienia logistyczne związane z handlem elektronicznym były nie doceniane również w Ameryce. Dziedzina ta przeżyła tam szok w okresie ostatnich świąt Bożego Narodzenia, kiedy połowa zakupionych prezentów nie dotarła do adresatów. Ba, nawet dwa miesiące później prezenty jeszcze były w drodze i bankructwa internetowych dostawców uświadomiły Amerykanom, że sieć logistyczna jest warunkiem koniecznym do rozwoju gospodarki elektronicznej. Dobrze byłoby, żebyśmy w Polsce skorzystali z tego doświadczenia.

Trzeci hamulec to niedojrzałość firm walczących o ten rynek. Każda firma chce być szybsza i sprytniejsza niż pozostałe. To oczywiście pożyteczne cechy, ale na później, a nie teraz, gdy trzeba budować infrastrukturę do tego biznesu i załatwić kilka podstawowych spraw, jak choćby właśnie prawne. To taka dziecięca choroba samodzielności.

W dziedzinie prawa postrzegam kilka ważnych obszarów do przemyślenia i uregulowania stosownymi ustawami, ale również wypełnienia ich działalnością państwa. Pierwszym obszarem jest prawo publiczne. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje m.in. wolność pozyskiwania informacji i wolność korzystania z dóbr kultury. Pozostają do rozstrzygnięcia kwestie zapewnienia równego dostępu do technik informatycznych, zagadnienia związane z wolnością słowa, z ochroną tajemnicy korespondencji (kryptografia), w tym także w kontekście bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego. W odbiorze społecznym niezwykle ważna jest ochrona danych osobowych, w tym egzekwowanie zakazu uzależniania zawarcia umowy na dostarczenie usług w sieci od zgody klienta na wykorzystywanie jego danych osobowych do celów innych niż do zawarcia danej umowy. Szczególnie istotne jest zapewnienie, by dane osobowe nie były przedmiotem bezprawnego obrotu.

Ciekawie rysują się kwestie w dziedzinie prawa podatkowego. Czy transakcje w Internecie powinny być zwolnione z podatku? Czy w Internecie sprzedaje się towar czy usługę? A może wprowadzić tzw. bit tax (podatek informacyjny)?

Najwięcej jednak problemów pojawia się w dziedzinie uregulowań dotyczących zawierania umów. Począwszy od bogatego zestawu pytań dotyczących oświadczenia woli jako warunku zawarcia umowy w Internecie, sposobów wyrażenia i przyjęcia oferty, zawarcia umowy, poprzez zagadnienia podpisu elektronicznego i płatności elektronicznych, aż po sprawy ochrony konsumentów (w tej ostatniej sprawie nasz parlament wydał ustawę, która wejdzie w życie 1 lipca 2000 r.).

Kolejne zagadnienia prawne do załatwienia związane są z własnością intelektualną i jej ochroną, a także z przestępczością komputerową.

Katalog spraw czekających na uregulowanie jest więc obszerny. Dzieje się tak nie tylko w Polsce. Warto przy tym zwrócić uwagę, iż aktywność firm sieciowych koncentruje się wokół pomysłów technologicznych, nie potrafią one natomiast zabiegać o stosowne rozwiązania prawne. A może po prostu skupiają się na tym, na czym znają się najlepiej, ufając, że władze państwowe same zadbają, aby stworzyć im warunki do budowania gospodarki elektronicznej?

--------------------------------------------------------------------------------

Mecenas Tadeusz Piątek jest radcą prawnym; kieruje zespołem prawa technologii informatycznych i telekomunikacji w kancelarii Allen & Overy w Warszawie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200