Gdzie pracować najlepiej

Na ryku pracy nie ma zbyt wielu atrakcyjnych ofert dla informatyków z kilkuletnim doświadczeniem. Wyjątek stanowi kilka dużych miast.

Na ryku pracy nie ma zbyt wielu atrakcyjnych ofert dla informatyków z kilkuletnim doświadczeniem. Wyjątek stanowi kilka dużych miast.

Gdzie najlepiej pracuje się informatykom? "To zależy" - pada oczywista odpowiedź. Istnieje bowiem wiele czynników obiektywnych, wpływających na komfort pracy, wspólnych dla różnych grup zawodowych. Wielkość i bogactwo firmy, jej pozycja rynkowa, kultura organizacyjna. Dla informatyków ważna będzie wysokość nakładów na technologie, a także zaawansowanie użytkowanych systemów.

Tak naprawdę jednak znacznie ważniejsze są czynniki subiektywne, wynikające z osobistych motywacji i postaw. Jedni marzą o błyskawicznej wspinaczce po stopniach kariery, wyjazdach i projektach. Inni bardziej cenią stabilność zatrudnienia. Jedni dla sukcesu zawodowego gotowi są poświęcić wszystko, w przeciwieństwie do tych, którzy potrzebują wolnego czasu na sprawy rodzinne czy zainteresowania. Jedni marzą o stanowiskach menedżerskich, innym bardziej zależy na bezpośrednim kontakcie z narzędziami, serwerami, systemami. Mówiąc o atrakcyjnych miejscach pracy, należy brać pod uwagę wszystkie te preferencje.

Wiele drzwi

Z punktu widzenia młodego człowieka, który dopiero rozpoczyna karierę zawodową, na uwagę zasługuje co najmniej kilka miejsc pracy. Atrakcyjnym, a przede wszystkim modnym miejscem pracy są firmy internetowe. Stwarzają możliwość korzystania z nowoczesnych aplikacji, a poza tym panuje opinia, że dobrze wynagradzają. Jak podkreślają zatrudnieni tam informatycy, praca przy projektach internetowych jest tak intensywna, że w ciągu roku pozwala zdobyć więcej doświadczeń niż gdzie indziej przez 2, 3 lata. Niektórzy za zaletę tzw. dotcomów uznają pracę w zespołach złożonych z ludzi w tym samym wieku, o podobnych zainteresowaniach i temperamencie. Na pewno są to atrakcyjne miejsca, by rozpocząć karierę zawodową, zwłaszcza gdy założenie rodziny rysuje się dopiero w odległych planach.

Wciąż atrakcyjnym pracodawcą pozostają firmy sektora IT. Najwięksi przedstawiciele tej branży wypracowali dobre metody kształcenia kadr. U usługodawców młodzi pracownicy mogą zetknąć się z szerokim spektrum problemów, związanych z utrzymaniem i rozwojem systemów.

Wewnętrzne działy informatyki mogą być ciekawym miejscem zatrudnienia dla młodych ludzi, jeśli wiąże się to z pracą w dużym zespole. Fakt posiadania silnego zespołu informatyków świadczy o tym, że firma poważnie traktuje rozwój systemów komputerowych. Praca w takim zespole stwarza możliwość nie tylko szybkiej nauki "rzemiosła", ale także rozwoju, tak ostatnio pożądanych umiejętności interpersonalnych. Najgorsze, co może spotkać młodego informatyka, to praca w firmie, w której musi jednocześnie odpowiadać za dziesiątki spraw i nie ma możliwości skupienia się na kilku najbardziej interesujących go dziedzinach.

Jest jeszcze jedna grupa pracodawców ceniona przez młodych informatyków - firmy konsultingowe. Trzeba jednak zastrzec, że są to dość specyficzne miejsca pracy, gdzie poszukiwani są szczególnego rodzaju specjaliści. Pracownicy firm doradczych muszą zaakceptować formalizm, przywiązanie do hierarchii, a także konieczność poświęcenia dla pracy życia prywatnego. Dla tych, którzy nie godzą się na takie warunki, zatrudnienie w międzynarodowych firmach konsultingowych będzie udręką, której nie wynagrodzi nawet wysoka pensja.

Jeden korytarz

O ile absolwentom i osobom z kilkuletnim zaledwie stażem rynek pracy stwarza niemal nieograniczone możliwości rozwoju, o tyle po trzydziestym roku życia szanse na znalezienie atrakcyjnego zatrudnienia znacznie maleją. Stosunkowo najmniejsze problemy będą mieli ludzie, którzy zdecydowali się na wybór "technologicznej" ścieżki rozwoju i doskonalą się w zagadnieniach związanych z konkretnymi rozwiązaniami czy dziedzinami. Ci zawsze będą chętnie zatrudniani, chociażby w firmach usługowych sektora IT.

Gorzej wygląda sytuacja w przypadku tych informatyków, którzy myślą o zerwaniu z techniką i poświęceniu się problematyce zarządczej. Niestety, w większości przedsiębiorstw stanowisko kierownika działu informatyki ciągle jest na tyle nisko w hierarchii kierowniczej, że osoba piastująca tę funkcję ma stosunkowo niewielki wpływ na strategię i zarządzanie firmą. Zbudowanie autorytetu trwa latami.

Dla doświadczonych informatyków z ambicjami menedżerskimi atrakcyjnym miejscem pracy wydają się firmy z branży IT, które stale poszukują kierowników projektów. Z tego stanowiska można dość szybko awansować. Niestety, także i w tym przypadku trudno mówić o szerokiej autonomii. W polskich oddziałach zagranicznych koncernów nawet osoby ze ścisłego kierownictwa mają dość niewielkie pole manewru, jeśli chodzi o decyzje. Wszelkie rozstrzygnięcia strategiczne podejmuje się zazwyczaj na szczeblu ponadregionalnym, z dala od polskiego przedstawicielstwa. Podobne ograniczenia dotyczą także wielu polskich firm usługowych. Tu czynnikiem ograniczającym są prezesi, będący zazwyczaj założycielami firmy.

Krótki staż a szanse

Wnioski z obserwacji rynku IT są niezbyt krzepiące. Nie ma w Polsce zbyt wielu atrakcyjnych ofert pracy dla informatyków z kilkuletnim doświadczeniem. Można to tłumaczyć tym, że informatyka nadal jest stosunkowo młodą dziedziną i dopiero zaczyna na dobre zakorzeniać się w polskich firmach. W wielu z nich zarządy na razie nie dostrzegają korzyści z zaangażowania do kierownictwa firmy doświadczonych ludzi z wykształceniem informatycznym. Obecnie ich wiedza nie jest odpowiednio wykorzystywana, a chcąc dalej awansować w strukturach przedsiębiorstw, muszą przekwalifikować się na menedżerów ds. logistyki, finansów czy nowych produktów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200